Koniec jubileuszu.
Ostatni dzień roku.
Ciąg dalszy konkursów.
Start horoskopów.
Tyle wydarzeń, tyle okazji! Aż nie wiadomo w co ręce włożyć, choć przecież ma się ich tak wiele. Zacznijmy od tego, co dziś dotyczy każdego – corocznych końców i początków.
Najpierw życzenia, nasze zaklęcia na nowy rok, rytuały postanowień. Potem magia naszych mistyków, którzy przepowiedzą Wam przyszłość odczytaną z gwiazd.
Zastanowimy się nad mijającym świętem 11 lat naszego istnienia, spóźnialskim przypomnimy o prezentach, które zwyczajem hobbitów rozdajemy naszym gościom.
No i refleksje, refleksje przede wszystkim. Co winno trwać, fhtagnować, a co odejść w niebyt w roku 2014.
Już 14 lat czekam na armagedon, tak hucznie obiecywany na rok 2000 i...!!! Znowu rozczarowanie. Kolejny rok nie spełnił moich oczekiwań w tym względzie, co innego w kwestii gier, filmów i książek, które przez minione 365 dni pojawiały się w fantastycznym świecie, nie umykając uwadze naszej i naszych Czytelników.
Wśród tych pierwszych było w czym wybierać: od długo wyczekiwanych, "poważnych" premier jak "Thief", "Dark Souls II" "Risen III" czy "Shadow of Mordor" po humoreski pokroju "South Park: The Stick of the Truth". Przed nami przynajmniej kilka gorących tematów – trzeci "Wiedźmin", nowy "Torment", "Pillars of Eternity". Czy będzie lepiej albo chociaż równie dobrze?
Nie mniej działo się na srebrnych ekranach. Trochę śmiechu ("Strażnicy Galaktyki", "Hercules"), parę niespodziewanych gniotów (R.I.P Królu Potworów oraz Hrabio Drakula!), sporo dobrej akcji ("Na skraju jutra", nowi "X-Meni"), wreszcie kilka bardziej elektryzujących tytułów ("Interstellar", "Hobbit: Bitwa Pięciu Armii"). Z odczuciami i ocenami bywało różnie, a będzie jeszcze trudniej. Choćby ze względu na nadchodzące nowe "Gwiezdne Wojny"...
Przed nami minimum 2015 znaków zapytania. Co to będzie? Dokąd pójdzie? Ile potrwa? Jak wiele będzie kosztować? Czy to smaczne? Czy to ładne?
Nasze Horoskopy są do Waszej dyspozycji!
W nadchodzącym roku nie kupujcie już "Expressu", nie dzwońcie do wróżbity Macieja, nie wylewajcie na stół herbaty. Od dziś zrobimy to za Was – przepowiemy przyszłość, co miesiąc odkrywając nowe jej skrawki mocą naszych wróżbitów odczytujących ją z kości, piwa i zimnych nóżek.
Na innych polach, w odchodzącym, jedenastym już "naszym" roku, nie obijaliśmy się. Tydzień z Batmanem na jego 75 urodziny, nasze własny jubileusz numer 11, rozgrywki ligi "Heroes III", akcje haloweenowe, świąteczne, mniejsze i większe. Jak co roku, można rzec. Dobra tradycja. Tradycyjnie też, na stronie oraz na Facebooku, rozdajemy masę bajerów. Takich bajerów-bajerów. Na przykład sygnowanych nazwiskiem Martin. Sprawdzajcie więc, gapowicze, póki czas.
Życzenia
Miały być na początku? Cóż, lepiej późno, niż... Dobra, odpalamy!!!
Komentarze
Dodaj komentarz