Przyszedł najwyższy czas, aby podsumować naszą dotychczasową ankietę. Pytaliśmy w niej o rodową twierdzę, dokładniej rzecz ujmując zamek, w kwestii tego, czym powinien się charakteryzować. Dostępnych opcji było aż pięć, choć nie skupialiśmy się rzecz jasna na architektonicznych szczegółach. Która opcja zdobyła najwięcej waszych głosów?
Swobodę obyczaju i myśli jaka dziś podobno panuje, zakłóca nowy rodzaj purytańskiego gorsetu. Oto wszystko staje się moralne, a wobec spraw moralnych każdy musi zająć stanowisko – nie ma przed tym ucieczki. Sprawą moralną staje się dziś – jak przekonują niektórzy – nawet zakup gry.
W tym artykule nie odniosę się do specyficznej "dramy" wokół tytułu "Hogwart: Legacy", po prawdzie kontrowersji iście absurdalnych, ale w sumie dość prostych. O wiele ciekawsza nagonka tymczasem ma miejsce wokół gry "Atomic Heart", której premiera nastąpi niebawem m.in. w serwisie Steam. Wzbudza ona zarówno zainteresowanie graczy... jak i liczne kontrowersje wokół kraju pochodzenia autorów. Ten szczególny przypadek stanie się jednak pretekstem do refleksji nad sensem takich bojkotów w ogóle.
Choć w swoim życiu zmagamy się z różnymi demonami, które mogą uosabiać zarówno nasze lęki, porażki lub też faktycznych oponentów dysponujących (póki co!) głową, to jednak w historii zdarzały się przypadki wzywania na pomoc piekielnych sił. Bogactwo, powodzenie, władza czy też jakże pospolita zemsta to powody przywołań mimo faktu, że nikt niczego nie dawał za darmo. W naszej ankiecie pytaliśmy was o miano demona, dla którego warto było oddać duszę, choć zwycięzca akurat gustuje w nieco innej formie zapłaty...
Po zawinionej przerwie wracam do Gorzowa.
Tematem przewodnim numeru jest mitologia słowiańska. Od razu punkt! Temat jak temat. Jednak nic tak dobrze nie wpływa na wenę – kapryśną ponoć i swawolną – jak wędzidło. Byle niezbyt twarde. Ma inspirować, a nie ograniczać. Pomysł wypalił. Jest nieźle, ale – wbrew formalnej logice – niekoniecznie dobrze.
Joanna Łebkowska ("U podnóża katedry") maluje słowem nad wyraz sprawnie, a jednak tekst można zaliczyć do nieudanych. Nigdy nie kartkowała w lekturach opisów przyrody? Założyła, że demoniczna tematyka zrobi różnicę? Obraz się ogląda, zaś czytanie jego opisu jest zwykle nudne. Skoro w tekście nie ma – z założenia – bohaterów i akcji, to czytelnik powinien dostać coś w zamian. Może wyrazisty narrator, pełen świetlistych cnót lub parszywych przywar (stosownie do wyobrażeń i potrzeb autorki) by pomógł? Przemienił opis w opowieść?
Pytanie, kim grać w cRPG-ach, stanowi odwieczny problem większości graczy. Stawiać na siłę czy magię? Broń biała czy dystansowa? Elf czy krasnolud? Wychodzę na dwór czy na pole? Każdy z nas ma jednak jakieś preferencje i to właśnie o nich chcieliśmy trochę się dowiedzieć. Wyniki ankiety "Jaką postacią byłbyś, gdybyś uczestniczył w wyprawie do lochu?" są naprawdę wyrównane.
Rzecz jasna nadal będziemy zajmować się fantastycznymi klimatami – grami cRPG wraz z hybrydami, książkami, filmami i komiksami z nimi związanymi. Za mocno je kochamy, choć wszyscy bogowie nam świadkami, że faktycznie niejednokrotnie nas irytuje to, co się odwala w branży. Postanowiliśmy podejść do tego dnia kreatywnie, zamiast na siłę wymyślać "fake newsy" lub kopiować pomysły od konkurencji. Wyszło z zyskiem dla nas, mamy także nadzieję, że i dla was.
Wracamy na stare śmiecie, choć apel o to, abyście zostali z nami pozostaje w mocy. Wasza aktywność, komentarze, a także nieustająca obecność są dla nas najlepszym motywatorem i paliwem do pracy.
BASTA!
Gromko krzyknęliśmy na jednym z naszych spotkań redakcyjnych. No bo wiecie, w życiu każdego przychodzi taka chwila, że ma się tego wszystkiego po prostu dość. Ostatecznie przekroczy się tę cienką granicę akceptacji, a kielich goryczy zostaje bezpardonowo przelany. Nie oszukujmy się. W klimatach fantastycznych od wielu lat dzieje się źle, a wszystko wskazuje na to, że będzie jeszcze gorzej.
Niespełnione oczekiwania? Mamy tego na pęczki. Żenujący spadek formy naszych idoli z lat młodzieńczych? Oho, nawet nie zaczynajmy tego tematu, bo wyjdzie prawdziwy elaborat. Kopiowanie dawnych konceptów i rażący brak kreatywności wśród nowych autorów? Pewnie, że TAK. Kino? Upadło, nic tylko wodotryski i efekty specjalne. Seriale? Pisane pod tezę, a nie żeby bawić i uczyć. Książki? Zieeeeew… Gry? Hahah… Już mam po dziurki w nosie pisanie o zapowiedziach zapowiedzi zapowiedzi.
Dlatego po długich konsultacjach doszliśmy do wniosku, że raz na zawsze porzucamy klimaty fantastyczne i obieramy swój kurs na historię. Dlaczego? Bo to intrygujące. Ekscytujące. Kształcące. W końcu nie od dziś wiadomo, że z historia jest filozofią uczącą przez przykłady, a życie pisze najlepsze scenariusze. Poza tym... HISTORY EXE, brzmi dumnie, nie sądzicie?
Nie da się w ostatnim czasie uniknąć tematu najnowszej gry od CD Projekt RED. Twórcy nowych przygód Geralta postanowili opuścić Królestwa Północy i udać się spory kawał czasu do przodu, jednocześnie otwierając nowe szlaki i zamykając te wcześniej przetarte. Dziś, prawie trzy miesiące po premierze, wreszcie można jednoznacznie odnieść się do oczekiwań względem losów wykreowanego przez nas V w "Cyberpunk 2077". Właśnie o te oczekiwania pytaliśmy w naszej ostatniej ankiecie. Dziś pora przyjrzeć się wynikom.
I tak ponownie nadszedł Nowy Rok. Czas postanowień, decyzji i podsumowań. Choć rocznik 2020 zakończył się najróżniejszymi rozczarowaniami, za których większość odpowiada koronawirus, wciąż pozostaje nam nadzieja, że następny będzie lepszy.
Z mojej strony proponuje rozważenie serii japońskich RPG-ów spod sztandaru "The Legend of Heroes", a konkretnie trzech pierwszych części wchodzących w skład trylogii/arki Liberl:
Miłej lektury i Wesołego Nowego Roku! Mam nadzieję, że nas wszystkich czeka jeszcze wiele spotkań w tej czy innej formie.
Miejmy nadzieję, że ostatni spóźnialscy zdążyli oddać głos w naszej ankiecie. Przypominamy, że pytaliśmy o najlepszego Jokera z filmów o tym szalonym przeciwniku Batmana. Prawie dwa tysiące głosów to dużo, jednak blisko połowa z nich została oddana na jednego aktora, przesądzając tym samym o jego zwycięstwie.
Pytaliśmy o pełnometrażowe filmy, do finałowej rundy kwalifikując czterech czterech dżentelmenów. Obok nazwisk podaliśmy również tytuły produkcji, w której się pojawili, by dodatkowo ułatwić wam wybór. Jak już wspomniałem we wstępie, przy blisko dwóch tysiącach głosów zwycięzca zgarnął prawie połowę z nich, skutecznie deklasując rywali. Kto będzie śmiał się jako ostatni?
- 64 strony
- 1
- 2
- 3
- →
- Ostatnia »