Neverwinter Nights

Premiera 18 czerwca 2002
Premiera PL 20 listopada 2002
Producent BioWare
Wydawca Atari / Infogrames
Dystrybutor CDP
Tryb gry Singleplayer / Multiplayer
Platforma PC
Oficjalna strona nwn.bioware.com

8.36 Średnia z 2748 ocen

Wydana w 2002 roku produkcja BioWare, zwana popularnie "Neverwinterem", to jedna z tych pozycji, nad którą zachwyca się większość społeczności graczy, choć istnieje wielu, którzy po prostu... nic w niej nie widzą. Podczas początkowej kreacji postaci dostępnych jest parę ras oraz klas, ale należą one do tych bardziej standardowych i nie zaskakują – tak samo jak nasz mocno ograniczony wpływ na wygląd bohatera.

Fabuła jest jedną z najmocniejszych i zarazem najsłabszych stron gry. Wciąga i jest całkiem ciekawa, ale nie odznacza się oryginalnością, przy czym przypomina tę znaną z serii "Diablo". Grafika jest dopracowana i całkiem szczegółowa, co możemy obserwować za pomocą obracającej się kamery. Kolejną z zalet "Neverwinter Nights" jest muzyka, która (to niezbyt zaskakujące, ale warte wspomnienia) zmienia się odpowiednio do akcji w grze, przy czym tworzy niezapomnianą atmosferę.

Trybowi multiplayer w "Neverwinter" kłaniali się już najwięksi maniacy, więc jest to jedna z tych rzeczy, którą trzeba samemu przetestować. Dla maniaków mechaniki kolejny minus – maksymalny poziom postaci to 20, przy czym możemy mieć przy sobie tylko jednego towarzysza. Gra, chociaż jest oparta na mechanice D&D 3, ma pewne zmiany, nad którymi toczyły się wśród graczy długie dyskusje.

Recenzja Czytaj całą recenzję »

Zapowiedzi "Neverwinter Nights" ukazywały nam nową grę BioWare jako przełom w gatunku, a jednocześnie powrót do korzeni, gdy to Mistrz Gry opowiadał historię i decydował o losach bohaterów. Po entuzjastycznie przyjętej sadze "Baldur's Gate" miałem nadzieję na dzieło równie wybitne, które przeniesie mnie na mroźną Północ, gdzie będę mógł zwalczyć zarazę trapiącą Neverwinter. Mieliśmy dostać możliwość gry swoim bohaterem z sagi Dziecka Bhaala, jak też trójwymiarową grafikę i ogromne połacie... czytaj dalej...