Ostatni, IV kwartał roku 2009 był dla fanów gier cRPG prawdziwym rajem. Swoje premiery miały takie perełki jak długo oczekiwany Dragon Age: Początek, Risen, mający być przeprosinami za nieudanego Gothic’a 3, czy pozostawiający po sobie mieszane uczucia Divinity II: Ego Draconis. Rodzi się więc pytanie, jak będzie wyglądać rynek gier cRPG w roku 2010? Osobiste zdanie na ten temat mogę wyrazić w trzech słowach: będzie dużo lepiej. W tej zapowiedzi postaram się omówić najbardziej wyczekiwane tytuły oraz przedstawić swoje ewentualne obawy.
Na dobry początek, zaczynamy już od stycznia, bo to właśnie wtedy swoją premierę będzie mieć druga część osadzonej w kosmosie trylogii studia BioWare. Mowa tu, naturalnie, o Mass Effect 2, który będzie sequelem udanego poprzednika. W chwili pisania tego tekstu promocja gry nabrała tak dużego rozmachu, że nie ma tygodnia bez kolejnych nowinek na temat tego produktu. Dodatkowo Mass Effect 2 zaoferuje graczom tyle innowacji, że zasługuje na miano rewolucji względem „jedynki”. Widać, że twórcy uczą się na błędach i nie chcą zaserwować „odgrzewanego kotleta”, co w dzisiejszych czasach jest bardzo często spotykanym zjawiskiem. Tak więc w dniu premiery sprawdzimy całkowicie odmieniony system strzelanin, który z jednej strony przybliżył się do klasycznych shooterów, a z drugiej do taktycznej rozgrywki. Zmian doczekają się też zadania poboczne, które, nie ukrywajmy, były bardzo nudne i niemal w żaden sposób nie związane z głównym wątkiem fabularnym. Jako wierny fan tego uniwersum, mogę z ręką na sercu powiedzieć, że jest na co czekać.
Kilka dni później, bo już 2 lutego, odbędzie się premiera kolejnej gry osadzonej w realiach kosmosu – Star Trek Online. Gra powstawała w bardzo burzliwy sposób – najpierw pracowała nad nią firma Perpetual Entertainment, ale po jej zamknięciu projekt został przejęty przez znane z City of Heroes oraz Champions Online Cryptic Studios, które rozpoczęło prace nad tytułem niemal od samego początku. Na obecną chwilę trwają zamknięte beta-testy, a na styczeń planowana jest ich otwarta część. Co jeszcze mogę od siebie dodać? Tytuł zapowiada się bardzo ciekawie i mam nadzieję, że namiesza trochę na rynku MMO.
Na luty (lub jego okolice) planowana jest też premiera Drakensang: The River Of Time, czyli drugiej części udanej gry. Tytuł ponownie zaoferuje klasyczne podejście do gatunku cRPG i poznamy wydarzenia poprzedzające fabułę pierwowzoru. Osoby spodziewające się licznych zmian niech zapomną o nich, bo niemieckie studio Radon Labs najprawdopodobniej pójdzie tą samą ścieżką, która zagwarantowała mu sukces. Czego możemy się spodziewać? Ponownie baśniowej grafiki i heroicznych bohaterów.
Premiera Arcania: A Gothic Tale, studia Spellbound, również została zaplanowana na drugi miesiąc, ale wokół tego tytułu trwa tak wielka grobowa cisza, że sam nie jestem pewien swoich słów. I to mnie właśnie martwi, bo co z tego, że tytuł będzie oferować wspaniałą grafikę i wiele innych innowacji, skoro jego promowanie stoi niemal na zerowym poziomie? Taki stan rzeczy może doprowadzić do niskiej sprzedaży produktu oraz, w przyszłości, zakończenia prac nad serią. Jeżeli zaś chodzi o zmiany względem poprzednich części: inne studio zaowocowało całkowicie inną grą, która po części wykorzystuje sprawdzony tytuł. Arcania to całkowicie odmieniona nowa odsłona serii, w której gracz spotka tylko znajomych bohaterów. Reszta uległa całkowitej zmianie.
Kolejny miesiąc, kolejne dwa tytuły. Pierwszym z nich jest Final Fantasy XIII. Co prawda gracze z Kraju Kwitnącej Wiśni już 17 grudnia pognali do sklepów po najnowsze dzieło studia Square-Enix, ale reszta świata musi jeszcze trochę poczekać. Najbardziej istotnymi elementami tej gry mają być fabuła, dopracowana w najdrobniejszych szczegółach oprawa wizualna, muzyka skomponowana przez Masashiego Hamauzu oraz Nobuo Uematsu i animowane, liczne przerywniki, z których to właśnie słynie Square Enix. Szkoda, że posiadacze pecetów nie doczekają się tego tytułu na swoją platformę.
Kolejną grą, której możemy się spodziewać w marcu lub jego okolicach, jest Two Worlds II: The Temptation krakowskiego studia developerskiego Reality Pump. Względem poprzedniczki, twórcy obiecują znacząco zwiększyć interakcję ze światem. Niektóre jego elementy będziemy mogli wykorzystać przykładowo jako broń, a liny i drabiny umożliwią dostanie się do z pozoru niedostępnych miejsc. Lokacje względem pierwszej części mają być dużo bardziej bogatsze. Zmian doczekał się też system walki, który rozszerzony został o możliwość aktywnego blokowania ciosów. Ma to znacząco zwiększyć liczbę taktyk bojowych. Póki co najciekawiej jednak zapowiada się nowy środek transportu – żaglowce i okręty. Za ich pomocą dostawać się będziemy na nieznane tereny. Taka podróż będzie naturalnie wymagać odpowiednich umiejętności operowania okrętem ze strony bohatera.
Przejdźmy teraz do czerwca. Pierwszą z gier zapowiedzianych na ten miesiąc jest Alpha Protocol The Espionage RPG, za tworzenie którego odpowiedzialne jest studio Obsidian Entertainment, mające na swoim koncie takie gry jak Neverwinter Nights 2 czy drugą część Knights of the Old Republic. Tym razem przeniesieni zostaniemy do niedalekiej przyszłości, gdzie wcielając się w rolę tajnego agenta rozwiążemy intrygę na skalę światową. Gra ma charakteryzować się bardzo ciekawym systemem zadań, w których każda z podjętych przez nas decyzji będzie mieć swoje konsekwencje w przyszłości. Niby żadna nowość, ale nadal robi wrażenie, prawda? Sam system walki ma się prezentować podobnie do tego z Mass Effect.
Zapowiedziany na ten miesiąc został też Puzzle Chronicles, czyli połączenie gry logicznej i cRPG. System gry nie uległ wielkim zmianom – ponownie mamy ekran podzielony na dwie części, punkty doświadczenia i poziomy postaci, nowe pancerze i bronie oraz unikalne artefakty. Co więcej pisać?
Na czerwiec została też ustalona przybliżona data premiery Final Fantasy XIV. Tym razem otrzymamy od studia SquareSoft produkt MMO, w którym skupimy się na zmaganiach z innymi graczami. Za przygotowanie tej części odpowiadają osoby bardzo związane z poprzednimi grami z tej serii.
Na 2010 rok zapowiedziana została także premiera Fable III. Gracz ponownie zostanie przeniesiony do krainy Albionu, gdzie nie będzie zaczynać ponownie jako sierota, a – uwaga! – władca tego miejsca. Łatwo wiec się chyba domyślić, że tym razem rozgrywka będzie się opierać na zarządzaniu krajem oraz osądach jego mieszkańców. W jednym z wywiadów Peter Molynuex ujawnił, że gra będzie wykorzystywać najnowszy kontroler Microsoftu – Natal. W jaki sposób? Tego na obecną chwilę nie wiemy.
Fallout: New Vegas również ma się doczekać swojej premiery w 2010 roku. Jeżeli chodzi o rozgrywkę, to ta część nie doczeka się żadnych zmian względem trzeciej, wyprodukowanej przez Bethesda Softworks gry. Ponownie więc mamy ten sam silnik graficzny, a świat widzimy z perspektywy TPP lub FPP. Zmianie uległo jednak studio odpowiedzialne za tworzony tytuł, bo jest nim Obsidian Entertainment, które zostało założone przez dawnych członków firmy Black Isle Studios – producenta dwóch pierwszych części tej gry.
A Blizzard nadal inwestuje w swoje najdroższe dziecko i zapowiada na 2010 rok trzeci dodatek do World of Warcraft z podtytułem Cataclysm. Standardowo zaoferuje on nowe rasy, profesje oraz kombinacje klas. Naturalnie maksymalny poziom postaci także został zwiększony, tym razem do 85, którego osiągnięcie ma być bardzo dużym wyzwaniem. System PvP zaowocuje nowymi lokacjami przeznaczonymi do walki, gdzie gracze będą się starać o zdobycie kontroli nad danymi miejscami. Takimi planszami mają być Gilneas i Tol Barad. Samo zainstalowanie dodatku ma sprawić, że wielkie części obydwu kontynentów doczekają się ogromnych zmian.
Kolejną grą MMO mającą mieć swoją premierę w tym samym roku jest Star Wars: The Old Republic, tworzone przez studio BioWare połączone z rozwiązanym niedawno Mythic Entertainment, które na swoim koncie ma udanego Warhammera Online. Gra oprócz świetnej fabuły i zapoczątkowanego przez BioWare rozbudowanego systemu narracji ma oferować rozbudowane drzewko umiejętności, dynamiczną walkę, eksplorację oraz zadania, które ukończyć można samemu lub z partnerami. BioWare na swoim koncie nie ma nieudanej gry. Sądzę, że tym razem historia się nie zmieni, ale czy ten tytuł ma jakieś szanse zagrozić pozycji WoW’a? Nie sądzę, ale czas pokaże.
Rok premiery Wiedźmina 2, polskiego studia CD Projekt RED, nie został jeszcze ustalony. Debiutu na pewno możemy się spodziewać w roku 2010 lub 2011, więc i o tej produkcji można tutaj wspomnieć. Względem pierwszej części doczekamy się dużych zmian. Postacie niezależne będą częściej reagować na to, co robimy. Zmian doczeka się też system walki. O ile będzie się on prezentować podobnie w walce z normalnymi przeciwnikami, to w czasie starć z bossami czekają nas jeszcze Quick-Time Eventy, w czasie których to wymagane będzie wciśnięcie odpowiedniego klawisza lub przycisku. W grze zastosowany zostanie też system fizyczny, którego pierwsza część nie posiadała.
Ostatnią grą, która swojej premiery doczeka się w 2010 lub 2011 roku, jest Deus Ex 3, którego akcja ponownie zostanie osadzona w cyberpunkowej wizji przyszłości. Gra tym razem nie jest tworzona przez studio Ion Storm, a firmę Eidos, która fabułę współtworzy z Sheldonem Pacottim – autorem scenariuszy do dwóch poprzednich części. Jeżeli zaś chodzi o zmiany, to wyeliminowany został jeden rodzaj amunicji. Dodatkowo strzelaniny będą przypominać typowego FPS’a, w których to liczyć się będą umiejętności gracza, a nie statystyki postaci. Elementy skradania się zejdą w tej części na drugi plan, bo, podobnie jak w Mass Effect, najważniejsze będzie korzystanie z osłon.
Nawet jeżeli do niektórych premier w 2010 roku nie dojdzie, to i tak nie mamy żadnego prawa do narzekań. O ile końcówka roku 2009 obfitowała w najciekawsze premiery, to 2010 przedstawia się odwrotnie. A gdyby jeszcze tytuły nie mające ustalonej daty premiery ukazały się w ostatnim, IV kwartale, to można stwierdzić, że rok ten zostanie zdominowany właśnie przez cRPG.
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz