Na naszym YouTube'owym kanale GameExeView pojawiły się 4 filmiki. Dotyczą one kolejno gier: Dragon Age: Początek, Drakensang: The River of Time, Mass Effect 2 oraz Diablo III. Za tłumaczenia dziękujemy Lionelowi. Serdecznie zapraszamy do oglądania!

No cóż, dzień Świętego Walentego mamy już za sobą, tak samo jak część osób już dawno pożegnała się z feriami zimowymi (o szczęściarzach, którzy będą się teraz „byczyć” litościwie nie wspomnę). Święto jak święto, komentować go nie zamierzam, bo dla mnie to wymysł współczesnego korporacjonizmu spowodowanego stagnacją handlową między Bożym Narodzeniem a Wielkanocą – bez duszy, tradycji i magii. Choć kto wie, może to tylko pieprzenie... Z drugiej strony, to co ja tam mogę wiedzieć?

Za to o styczniu sobie trochę powiemy, a konkretnie to go sobie podsumujemy. Tak się jakoś ułożyło, w wyniku lenistwa piszącego te słowa i innych niesprzyjających okoliczności, że raport przypada na środek miesiąca. Trochę to dziwne – przyznam, ale że w naszym serwisie większość rzeczy funkcjonuje na „wariackich papierach”, to pasuje jak ulał.

Pragnę uroczyście ogłosić, że wraz z tą chwilą na portalu GameExe pojawił się kolejny konkurs. W jego puli nagród, dzięki uprzejmości wydawnictwa Initium, znajdują się aż cztery egzemplarze książki pt. "WICKED: Życie i czasy Złej Czarownicy z Zachodu".

Co trzeba zrobić, by stać się właścicielem jednego z nich? Nic prostszego! Wystarczy odpowiedzieć poprawnie na cztery pytania i liczyć na szczęście. Gorąco zachęcam do wzięcia udziału w konkursie!

Czasy mamy iście niespokojne – kryzys finansowy w pełni i znacząco odbija się na branży elektronicznej rozrywki, wyścig szczurów trwa nadal i doby nie wystarcza już nam nawet na „małe przyjemności”. Nie bez kozery Chuck Nolan mawiał, że czas jest bezlitosny i nie dba o to, czy jesteśmy zdrowi czy chorzy – głodni czy pijani. My nie kpimy sobie z czasu, a tym bardziej z tego naszych czytelników, bez których nie moglibyśmy się przecież wciąż samodoskonalić oraz dzielić naszą pasją. Dlatego zgodnie z duchem futuryzmu, postanowiliśmy patrzeć w przyszłość i wykorzystywać nowoczesne technologię, w celu stworzenia bardziej przystępnego serwisu, stawiającego czoła świeżym trendom i oczekiwaniom. Aby, żyło się lepiej…

Dobra, koniec kręcenia tej kiełbasy i zakończmy propagandę (przynajmniej na chwilę). Otóż w redakcji postanowiliśmy się przyjrzeć pewnemu wytworowi zwanemu Twitterem. Popularny Ćwierkacz to serwis służący do zamieszczania niedługich i interesujących publikacji, celem sprzedania czystego konkretu – szybkiej notki. Jeżeli więc gubicie się w gąszczu informacji zawartych na GameExe albo macie niewiele czasu i szukacie krótkich wieści o najciekawszych rzeczach dziejących się na polu fantastyki, to trafiliście pod dobry adres. Już nie wspomnę o rosnącej rzeszy podróżników, którzy przemierzają sieć za pomocą telefonów komórkowych.

Czy ten niecodzienny eksperyment się sprawdzi? To już zależy tylko od Was, moi drodzy. Jak to mawiają „wszystko wyjdzie w praniu”.

Drodzy czytelnicy! Pragnę bardzo uroczyście przedstawić listę zwycięzców Konkursu Neuroshimowego, nim jednak to zrobię, serdecznie przeproszę za jednodniowy poślizg. Niemniej jednak żywię nadzieję, że cierpliwie wytrwaliście i za kilka sekund na Waszych twarzach pojawią się szerokie uśmiechy.

W puli nagród znajdowały się trzy godne uwagi zestawy. Do kogo trafią? Oto laureaci:

1. Diana S. i Mia 'FatBag' Dickson
2. Dominik N. i Kamil Stachowiak
3. Karol W. i Ernest Torreza

Gorące gratulacje! Zgodnie z wcześniejszą obietnicą, zwycięskie prace zostały parę chwil temu opublikowane i umieszczone w naszym dziale Neuroshimy. To jednak nie wszystko, bowiem trafiło tam również, w ramach skromnego wyróżnienia, dzieło Bartosza M., które skupiło na sobie niemałą uwagę naszego jury. Brawo!

Bardzo mi miło ogłosić listę laureatów zakończonego wczoraj konkursu. W jego puli nagród, dzięki uprzejmości wydawnictwa Grasshopper, znajdowało się aż pięć książek pt. "Decathexis". Do kogo trafią?

Przy pomocy czarnego cylindra i magicznej różdżki udało nam się wybrać piątkę szczęśliwców, a oto oni:

• Konrad W. z Pasłęka
• Michał S. z Miłomłyna
• Janina T. z Bartoszyc
• Marta Z. z Poznania
• Maciej Z. z Mogilna

Zwycięzcom serdecznie gratuluję, a resztę uczestników oraz wszystkich czytelników zachęcam do wzięcia udziału w pozostałych konkursach!

Parafrazując tytuł słynnego filmu – spokojnie, to tylko (drobny) poślizg... Z racji problemów technicznych piszącego te słowa, podsumowanie grudnia pojawiło się dopiero dzisiaj, a nie zwyczajowo na początku miesiąca. Dementuje więc plotki, jakoby ekipa naszego skromnego serwisu tak hucznie obchodzi karnawał i oddaje się, aż takim wyrafinowanym praktykom hedonistycznym, że nie chce nam się nawet zmienić świątecznej ankiety. Wierutną bzdurą jest też to, iż prawdziwa redakcja przebywała w ostatnich tygodniach w tajnym, podziemnym ośrodku badawczym Krajowej Dyrekcji Producentów Rzepaku, znajdującym się w Kozichgłowach, podczas gdy nasze klony dopuszczały się na zewnątrz najgorszy ekscesów (jak choćby pisanie artykułów o Szczurosałacie do opiniotwórczego dziennika „Fakt”), do których zmiana ankiety i podsumowanie grudnia niestety nie należą. Warto też wspomnieć, że pogłoski o mojej śmierci były mocno przesadzone.

Tak czy siak wypadałoby przeprosić za opóźnienie, co też czynię. Skoro już sobie wyjaśniliśmy tą drobną nieścisłość, to serdecznie zapraszam do zanurzenia się w wysyp danych, tabelek i słupków, jakie przyniósł ostatni miesiąc.

Mam niezmierną przyjemność poinformować, że parę chwil temu na GameExe rozpoczął się kolejny konkurs. W jego puli nagród, dzięki uprzejmości wydawnictwa Grasshopper, znajduje się aż pięć książek pt. "Decathexis". W przepisie na sukces nie ma nic skomplikowanego – wystarczy odpowiedzieć na cztery pytania i liczyć na szczęście. Komu dopisze? Dowiemy się za dwa tygodnie. Wszystkich gorąco zachęcam do wzięcia udziału!

Decathexis" to wydana pod koniec ubiegłego roku powieść grozy, autorstwa Łukasza Śmigla. Polecam zapoznanie się z recenzją książki, którą specjalnie dla Was napisała Ati.

Drodzy czytelnicy, jeden z pierwszych dni nowego roku to wręcz wyśmienita okazja, by zaprezentować Wam artykuł napisany przez naszego redaktora, Ammona, który zadał sobie bardzo poruszające pytanie: Jak będzie wyglądać rynek gier cRPG w 2010 roku?

Jeśli chcecie poznać odpowiedź, która pojawiła się w jego myślach, a którą specjalnie dla Was przelał na wirtualne kartki naszego portalu, przeczytajcie świeżutką zapowiedź 2010 roku czekającą na Was w dziale wywiadów i relacji.

Ostatni, IV kwartał roku 2009 był dla fanów gier cRPG prawdziwym rajem. Swoje premiery miały takie perełki jak długo oczekiwany Dragon Age: Początek, Risen, mający być przeprosinami za nieudanego Gothic'a 3, czy pozostawiający po sobie mieszane uczucia Divinity II: Ego Draconis. Rodzi się więc pytanie, jak będzie wyglądać rynek gier cRPG w roku 2010? Osobiste zdanie na ten temat mogę wyrazić w trzech słowach: będzie dużo lepiej. W tej zapowiedzi postaram się omówić najbardziej wyczekiwane tytuły oraz przedstawić swoje ewentualne obawy.

Szanowni użytkownicy, drodzy czytelnicy!

Wraz z tą chwilą wspólnie zapisujemy się na pierwszych kartach 2010 roku. Bardzo cieszymy się, że w ciągu ostatnich 365 dni zdołaliśmy osiągnąć tak wiele, czyniąc kilka pokaźnych kroków do przodu. Zrobimy wszystko, by nie zwalniać tempa i wciąż brnąć przed siebie.

Jednocześnie, w imieniu całej redakcji, pragnę życzyć Wam wszystkiego najlepszego! Mam nadzieję, że nowy rok okaże się dla Was bardzo pomyślny, a wszystkie noworoczne postanowienia zostaną dotrzymane. Życzymy samych dobrych rzeczy, szczęśliwych wydarzeń, mnóstwo uśmiechu oraz trwania razem z Game Exe – by 2010 rok okazał się jeszcze lepszy od 2009, który fajerwerkami i kieliszkiem szampana pożegnaliśmy kilka godzin temu.

Korzystając z okazji pragnę poinformować, że wraz z tym newsem kończymy świętowanie szóstych urodzin naszego portalu. Raz jeszcze dziękujemy wszystkim naszym sponsorom oraz partnerom, dzięki którym mogliśmy zorganizować tegoroczny jubileusz. Jednak, drodzy czytelnicy, nie macie powodu do zmartwień, bowiem konkursów w nowym roku nie będzie brakować.

Wszystkiego najlepszego!