75. rocznica urodzin Mrocznego Rycerza to nie lada gratka dla każdego fana tej postaci. Batman, bohater, który już dawno przestał być postacią tylko komiksową i przeniósł się z dużym sukcesem i do innych mediów, stając się jedną z ikon popkultury jako takiej, zawładnął nie tylko nocą spowijającą miasto Gotham w cieniu zbrodni i występku lecz również i naszym portalem. Tydzień z Batmanem trwa w najlepsze, zatem i dzień dzisiejszy również obfitować będzie w atrakcje.
Wczoraj mieliście okazję zapoznać się z recenzją pierwszego z dwóch Batmanów Tima Burtona. Dziś, idąc za ciosem, zapraszam do lektury tekstu traktującego o drugiej części, "Powrocie Batmana", który sporządził dla was własną fanowsko-krytyczną rączką Hassan'.
Co ciekawe, pierwsza przygoda Batmana na dużym ekranie miała miejsce już cztery lata po jego narodzinach. Rok 1943 to dla Amerykanów środek wojny, czas w którym przypadło walczyć Mrocznemu Rycerzowi z siatką japońskiego wywiadu, kierowaną przez demonicznego Tito Daka.
Jak wspominałem wyżej Batman to nie tylko komiks, mowa była o filmie, był też i serial (i to nie jeden!), ale również i gry komputerowe. Współcześnie możemy cieszyć się świetnymi growymi adaptacjami przygód Zamaskowanego Krzyżowca w wydaniu Rocksteady Studios. A wszystko zaczęło się od niezapomnianej przygody w "Arkham Asylum"...
Konkurs wiedzy o szacownym jubilacie trwa dalej. Oto dzisiejsza porcja pytań
- Który z przeciwników Batmana nosił pseudonim brzmiący identycznie, co stare, łacińskie przysłowie?
- Kim z zawodu był ojciec Bruce'a
- Wymień przynajmniej trzech potencjalnie nieśmiertelnych przeciwników Batmana
- Co w pierwszej z Burtonowskich ekranizacji Alfred podał na obiad Bruce'owi?
- Kto był pierwszym sprzymierzeńcem Batmana?
Każdego dnia "Tygodnia z Batmanem" ogłaszać będziemy nowe konkursowe pytania, na które odpowiedzi wysyłać należy pod nasz konkursowy adres mailowy (konkurs@gameexe.pl).
Podsumowując dzień dzisiejszy:
- [Recenzja filmu] Batman Returns
- [Recenzja gry] Batman: Arkham Asylum
- [Felieton] Batman (1943)
PS. Przy okazji recenzji "Batman Returns" – korzystając z pretekstu przypominamy utwór promujący film:
Komentarze
Dodaj komentarz