Kolejny dzień "ze swoimi straszliwymi wizjami". Osłabieni recenzowanymi tytułami wracamy do batmańskiej galerii, w której czeka kolejna dawka prac fanów i ciekawych, artystycznych, niekiedy zadziwiających koncepcji. Zapraszamy, niektóre dzieła zebraliśmy z najmroczniejszych zaułków internetu...
Skoro przez cały tydzień oglądać będziemy Batmana we wszystkich wersjach i ze wszystkich stron, to i on może trochę popatrzeć na nas. Do takiego wniosku doszedł też Weslouie, przedstawiając Rycerza Nocy jako podglądacza Bogu ducha winnych gangsterów.
Tak to już jest z Człowiekiem-Nietoperzem, że gapienie się z wysokości to jedno z jego ulubionych hobby. W tym względzie bywa podobny do Człowieka-Pająka, choć można by polemizować, kto tutaj z kogo "zgapia". Jeśli jednak postanowicie rozstrzygnąć tę kwestię, mamy i kolejną zagadkę, związaną z trzecią pracą – jakiż to nieszczęśnik jest nawiedzany przez upiornego efemerydo-Batmana?
Skoro już zahaczamy o metafizykę i fantastykę, uczyńmy zwrot ku prawdziwemu heroic fantasy. Da się? Owszem, wystarczy zdobyć się na odwagę i poszukać na 9gagu. Straszne, wiem. Niemniej straszny jest też Massacre-Joker-Wurm, widoczny po prawo. Wizja, trzeba przyznać, intrygująca. Wizja piąta, to pewne z wizją problemy, wkradła się nam tu bowiem jakaś szkodliwa dla wzroku akwarela. Mimo to, efekt okazuje się dość przyjemny dla oka, zaś my po raz kolejny bezczelnie podglądamy Nietoperza na tle nietoperzy (nietoperzy, nietopeeeerzy...!).
Na deser praca nieco mniej fanowsko oderwana od batmańskiej rzeczywistości, ukazująca za to ciekawą perspektywę na samo Gotham (Arkham), gdzie Batman stanowi tylko jeden z detali. Landszafcik tego typu zdecydowanie mógłbym powiesić sobie na ścianie. Albo na tapecie, jeśli łapiecie tę wysublimowaną sugestię.
Aha, wbrew diabolicznym, podpuszczalskim redaktorom Game Exe, żaden batmański bohomaz z mej ręki nie powstał.
Komentarze
Dodaj komentarz