Gry budzące sentyment #4

1 minuta czytania

Po świetnym występie Jezida przyszła kolej na mnie. Myślę, że dla tych, którzy znają moje teksty, gry zaprezentowane w moim tekście, będą zaskoczeniem. Nie grałem w cRPG w latach dziewięćdziesiątych. Bodajże pierwszy raz taką gierkę odpaliłem w 2001 roku. Nie przypuszczałem, że wirtualne opowieści zajmą u mnie miejsce, które wcześniej przypadało FPS-om.

gry budzace sentyment, logo

Nie pozostaje mi nic innego, niż zaprosić Was do lektury tekstu "Gry budzące sentyment – Ranger Krzyś". Za tydzień zaś już felieton zdecydowanie bardziej konserwatywny, ale nie uprzedzajmy faktów. Życzę miłej lektury!

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...