Kulinarnie tym razem. Tajniki kuchni GE nie zostaną wprawdzie ujawnione, ale przez uchylone drzwi ciekawscy zajrzeć mogą. Jak je niby zamknąć, skoro ruch jak w ulu. Wte i wewte. Kuchciki uwijają się jak w ukropie. Wszyscy nadgodziny wyrabiają, nikt przez ten upał do domu iść nie chce. Potrawy stygną, cenną świeżość tracąc, bo ktoś o czasie nie odbierze. Jednak lekkostrawny zestaw (wiadomo, upał), na zimno też może smakować. Kuchnia anglosaska.
Zimna płyta w tym upale może smak mieć wcale, wcale...
Jim Trusdale miał chałupę po zachodniej stronie należącego do jego ojca ranczo, którego lata świetności już dawno przeminęły, i tam właśnie zastał go Szeryf Barclay oraz pół tuzina oddelegowanych w tym celu miejscowych. Siedział wtedy na krześle obok zimnego pieca, ubrany w brudny roboczy płaszcz, zajęty czytaniem starego numeru "Black Hills Pioneer" przy świetle lampy naftowej. W każdym razie wpatrywał się w pismo.
Szeryf Barclay stanął w drzwiach, niemal całkowicie zasłaniając wejście. Trzymał własną lampę.
– Wyłaź stamtąd, Jim, i to z rękami w górze. Nie wyciągnąłem pistoletu i nie chcę tego robić.
Kiedy zaczęliśmy snuć plany dotyczące pecetowej imprezy podczas E3, nie wierzyliśmy, że Microsoft będzie jej częścią. Oczywistym jest, że Windows to podstawa niemal dla każdego gracza. Mile wspominam gry, w które zaangażowała się ta firma, a na których sam się wychowałem: "Age of Empires", "Freelancer", "MechWarrior" oraz "Chip's Challenge" i "SkiFree".
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz