Magowie Zabójcy

4 minuty czytania

Magowie-zabójcy zwani przez lud "Mea`enery" czyli ci którzy "przeszli na drugą stronę". Jest to nazwa dość kontrowersyjna, i obecnie jej dokładne znaczenie zostało zatarte wichrem czasu i stanowi ono spór na licznych konklawe czarodziejów interesujących się historią owej grupy. Najpowszechniejszą i zarazem najbardziej oficjalną opinią jest stwierdzenie wywodzące się z założenia, że magia jest rzeczą dobrą, opierającą się na harmonii sztuką a jedynie ludzie nią się parający mogą wykorzystać swój dar w różny sposób, a więc ci, którzy wykorzystali magię wbrew jej naturalnego przeznaczenia `przeszli na drugą stronę`. Teorii tej sprzeciwia się znaczna grupa czarodziejów, uważając takie wytłumaczenie za płytkie i niewyczerpujące, starające się zamknąć temat i zachować szczegóły tego tajnego stowarzyszenia w tajemnicy. Odkryję teraz rąbek owej wielkiej tajemnicy, dla przejrzystości i wygody (jako, że temat jest dość obszerny) postanowiłem podzielić ten dokument na tematyczne części:

Historia

Historia powstania stowarzyszenia magów Mea`enery jest niezbyt jasna, i zdawkowo opisana w ogólnie dostępnych księgach historycznych. Fakty w nich opisane są w większości oparte na legendach, wierzeniach ludowych i stanowią fikcyjną historię powstania Mea`enery. Księgi te powiadają, że organizacja została stworzona przez grupę wyrzuconych skazanych na banicję czarodziejów. Przywódcą tej grupy został Dreszer von Unterchofen. Postanowili ze-mścić się na innych magach. Odwrócili się od magii dobra i przez setki lat studiowali wiedzę czarodziejów żyjących przed wiekami. Oczywiście Dreszer i jego kompani zdawali sobie sprawę z tego że nie będą żyć wiecznie, więc przyjmowali i werbowali nowych najbardziej uzdolnionych magów do organizacji. Dreszer zmarł mając 346 lat. Dreszer przed śmiercią mianował nowego przywódcę młodziutkiego 70 – letniego, bardzo uzdolnionego drowa (mrocznego elfa) o imieniu Valendil Droewe, przybrał on jednak pseudonim nacześć swojego mistrza Dreszera. Organizacja pod nowymi rządami zaczęła prosperować coraz lepiej, a sam Dreszer rósł w coraz większą siłę i moc poprzez kontynuowanie prac nad starożytnymi, po-tężnymi czarami. Jednak prawdziwy cel tej organizacji został zatarty i puszczony w niepa-mięć. Organizacja zaczęła potrzebować pieniędzy wykonując różne zlecenia dla zaufanych bogatych kupców, z początku były to drobne kradzieże i pomoce lecz później ambitny i zara-zem dumny Dreszer postanowił stopniowo przekształcić organizację na coś w rodzaju gildii zabójców złożonej jedynie z magów. I od tego właśnie czasu gildia zaczęła szkolić odpo-wiednio swoich członków. Zatrudniono najlepszych specjalistów z całego świata, zadbano o to aby czarodzieje byli sprawni nie tylko w magii lecz również w mieczu. Całą operację okryli całunem ciszy, wtajemniczeni zostali tylko najbardziej zaufani i godni wiedzy o tajnej gildii magów zabójców.

Gildia prosperowała doskonale, przyjmowała zlecenia jedynie od naprawdę bogatych i wpływowych ludzi z całego świata. Honorarium jakie zleceniodawca musiał zapłacić z wy-najęcie któregoś z magów było ogromne. 278 letni wówczas Dreszer stał się niewiarygodnie potężny i bogaty. O gildii słychać było coraz głośniej, jako że liczyła ona jedynie 12 magów łącznie z Dreszerem, działała sprawnie i szybko. Lecz o magach zabójcach było zbyt głośno. Pewnego razu podczas co miesięcznych obrad czarodziejów gildia została napadnięta. W skład atakujących wchodzili głównie czarodzieje, mający dość okrutnych morderstw za po-mocą magii. Walka była zacięta i krwawa. Poległo tysiące żołnierzy z legionów cesarskich, dorywczych najemników i wielu czarodziejów. Wreszcie Dreszer i pozostałych przy życiu 10 czarodziejów, uznali tą walkę z bezsensowną i uciekli do Lustrii. Od tego czasu już ich nie widziano w Starym Świecie. Ludzie chełpili się zwycięstwem nad magami, sądząc, że mago-wie uciekli ratując swą skórę. Ale nieliczni, którzy byli na tej bitwie wiedzieli, że magowie zlitowali się nad nimi, mając dość tej bezsensownej masakry. Obecnie żyje jedynie pięciu czarnoksiężników z gildii Dreszera.

Położenie geograficzne

Najprawdopodobniej po ucieczce magów do Lustrii gildia odżyła tam na nowo, była jedynie uboższa w liczbę czarodziejów, lecz nadal działała sprawnie. Historia opisana powyżej miała miejsce ok. 800 lat temu. Po tak długim oczekiwaniu, krążeniu po świecie, tułaczce nastał czas aby czarodzieje wrócili do Starego Świata. Wróciło ich 4 z starym już bardzo Dreszerem (bo już 1080 lat). Osiedlili się gdzieś w górach ( jest całkiem prawdopodobne, że zmierzają w stronę zamku Drachenfels, który ktoś już chy-ba zamieszkuje smile.gif ). Gildia ma powstać na uboczu jednego z największych miast Starego Świata. Pierwsze plany są już wprowadzane w życie, gildia poszukuje również `świeżej krwi` oraz odpowiednich nauczycieli.

Założenia organizacji

Gildia będzie miała za zadanie głównie opanowanie jak największej liczby ważnych instytucji w Starym Świecie i zdobycie monopolu na swoją działalność (to tak jak pewna polska instytucja, nie powiem która bo mi odetną telefon:)). Oczywiście pomijam już tutaj takie zagadnienia jak zdobycie kasy bo to przychodzi automatycznie podczas zdobywania tego powyżej.

Hierarchia

Hmm... Jeśli chodzi o hierarchię to na jej szczycie stoi of course Dreszer. Jednak jego pozycja ulega stopniowemu załamaniu, jego moc wygasa razem z jego wiekiem (niby starszy to po-tężniejszy ale do jakiś granic, a on je już na pewno przekroczył). Drugie miejsce zajmowane jest egzekwio przez pozostałych 3 starców. Następnie idą nauczyciele, a na końcu (hehe) uczniowie (aż do momentu gdy przerosną swojego nauczyciela...)

Charakterystyki

Charakterystyki. Wypisywanie charakterystyk Dreszera jest lekko bez sensu ale jednak żeby nikt nie mówił, że mi siem po prostu nie chciało napiszę coś.

Drescher – mag n-tego poziomu magii starożytnej.

SZ WW US S Wt ŻW I A ZR CP INT OP SW OGD
3 56 10* 6 7 17 76 4 8 87 90 99 99 99

* jest prawie ślepy.

Dreszer ma masę wszelakich przedmiotów magicznych więc jak siem opancerzy to biada. Uwaga do MG – wyrażenie `masę wszelakich` oznacza, że MG może sobie wymyślić coś żeby go nikt nie pokonał. Wyraz "masa" odnosi się również do jego PM 3 starców potraktować można jak jednego, z tym że każdy z nich ma jakiś cielesny problem (oprócz raka prostaty)

SZ WW US S Wt ŻW I A ZR CP INT OP SW OGD
3 67 50 7 8 17 60 4 68 87 85 88 84 59

Wady każdego

1. Brak dwóch palców u prawej dłoni. – oznacza to że przy trudniejszych czarach musi pomagać sobie nogami. Czasami wychodzą z tego komiczne sytuacje.
2. Podczas wojny rzucili na niego potężny urok, który powoduje, że czasami (tzn ok. co 4-6h) nagle rosną mu włosy. Rosną one bardzo gwałtownie i jeśli nie zostanie na czas rzucone odpowiednie zaklęcie... (włosy rosną ok. 3m /10s) Najbardziej lubią rosnąć w nocy, gdy śpi.
3. On ma bardzo nie typową wadę, mianowicie jest to: rozdwojenie jaźni. Po prostu w niektórych momentach przemienia się w: muszkietera, małe dziecko czy nawet w psa.

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...