Ha, a ja wiem! Jednakowoż nie dlatego, iż jestem wybitnym specjalistą w tej dziedzinie i zawstydzam swoją wiedzą samego Lwa-Starowicza, nic z tych rzeczy. Po prostu obejrzałem najnowszy materiał z nadchodzącego wielkimi krokami „Wiedźmina 2”, dzięki niemu poznałem dogłębnie tę technikę i teraz wiem co się święci…
Erotyczny filmik z Geraltem i Triss? Nie tym razem, moi drodzy napaleńcy. Chodzi o kolejną prezentacje polskiej wersji językowej tej gry, a że najnowsze dzieło CD Projekt RED do najgrzeczniejszych nie należy, to wiadomo czego możemy oczekiwać. Pełno sprośnych dowcipów, soczystych dialogów i dosadnych słów. Nie zapominajmy również o śmietance rodzimego dubbingu, która odwaliła kawał znakomitej roboty – grać w tę produkcję po angielsku byłoby kardynalnym grzechem.
Filmik znajdziecie w rozwinięciu, jak zwykle zapraszam tylko dorosłych graczy.