Tekst zawiera spoilery.
Flotsam to temerska faktoria, położona przy granicy z Aedirn. W pierwotnych założeniach twórców gry miejsce to miało mieć polską nazwę – Szymany – jednak ostatecznie pozostawiono tę dostępną dla całej reszty świata. To tutaj krzyżują się szlaki między wspomnianymi krajami a Kaedwen, zaś położenie nad Pontarem zapewnia możliwość handlu aż z Cidaris. Tutejszym przedstawicielem władzy jest komendant Bernard Loredo. W samym mieście żyją zarówno ludzie, jak i nieludzie. Ci ostatni posiadają wydzieloną dzielnicę, zaś Loredo otwarcie okazuje im niechęć, czym podburza nastroje we Flotsam.
W mieście znajduje się karczma, w obrębie której można także zaznać uciech cielesnych za pieniądze. Co warto zaznaczyć, cała faktoria otoczona jest kamiennym murem, mającym stanowić zabezpieczenie przed grasującym w tym rejonie komandem Wiewiórek pod dowództwem Iorwetha.
Tuż za wschodnią granicą Flotsam znajduje się wieś o nazwie Binduga. Tutaj władzę sprawuje niejaki Chorab. Chociaż oba siedliska stanowią niemal jedną całość, to wieś nie posiada żadnych umocnień, zaś za jej ochronę odpowiadają uzbrojeni wieśniacy, niechętnie witający każdego obcego i wypatrujący zagrożenia z umieszczonej na drzewach platformie. Także tutaj mieszkają nieliczni nieludzie, jednak traktuje się ich na równi z innymi mieszkańcami.
W porcie we Flotsam znajduje się zacumowana barka więzienna, na której przetrzymywani są więźniowie przewożeni następnie do Drakenborgu. Loredo ma na pokładzie niemal wszystkich i przed wysłaniem jej do punktu docelowego powstrzymuje go tylko nieobecność związanego Iorwetha. Portu nie mogą także opuścić inne statki, które boją się paść ofiarą grasującego w pobliżu Kejrana.
W lasach nieopodal Flotsam znajduje się m.in. elfi ogród, dawny dworek będący obecnie szpitalem dla umysłowo chorych oraz kaplica Vejopatisa.
Od naszych działań zależy dalszy los Flotsam. Jeśli pozwoliliśmy Vernonowi schwytać Iorwetha, to w mieście odbędzie się feta z tej okazji. Możemy także wybrać elfa, co doprowadzi do pogromu nieludzi we Flotsam. Ujrzymy niedawnych sąsiadów, którzy skaczą sobie do gardeł w obliczu bierności tutejszych władz.
Jeśli Loredo przeżył, to oddaje miasto i okoliczne tereny w ręce Kaedwen. W przeciwnym razie tereny te pozostają pod władzą temerską.
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz