Tekst zawiera spoilery.
Sabrina Glevissig urodziła się w stolicy Kaedwen, Ard Carraigh. Niekiedy nazywa się ją też Córką Kaedweńskich Puszcz. Dzięki znacznej mocy, została doradczynią króla Henselta. Należała także do tajnej organizacji zwanej Lożą. Szybko dała się poznać jako osoba niezwykle wymagająca. Jej pozycja na dworze była na tyle silna, że potrafiła przerwać w pół słowa samemu królowi i strofować go, jakby był niedouczonym chłopem. W Kaedwen wszyscy znali jej ognisty temperament, który dodatkowo podkreślała swoimi dość skąpymi i wyzywającymi strojami.
W drugim akcie, podążając ścieżką Vernona, dowiemy się, że trzy lata wcześniej, w czasie bitwy o Vergen, Sabrina skomunikowała się z Lożą. Wówczas dostała od Filippy i Shaeli wolną rękę w kwestii rozwiązania problemu rosnącej hegemonii Henselta, co wykorzystała przywołując ognisty deszcz. Efekty okazały się katastrofalne zarówno dla wojsk Aedirn, jak i Kaedweńczyków. Za tę nieodpowiedzialną decyzję (a także, może mniej oficjalnie, korzystając z potknięcia czarodziejki, której pozycja na dworze była ujmą dla honoru wojowniczego króla), powodującą śmierć walczących w obu armiach, została skazana na spalenie.
Wyrok miał zostać wykonany natychmiast. Czarodziejka nie zginęła jednak od płomieni, lecz w wyniku przebicia włócznią przez jednego z żołnierzy. Przed śmiercią zdołała jednak przekląć Henselta, rzucając czar zwany "Klątwą Arcymistrzyni". Jego celem był nie tylko władca, ale także cały jego ród. Sabrina znała to zaklęcie dzięki pracy w zespole, któremu przewodziła sławna Francesca Findabair. Udało się im przełamać identyczne zaklęcie, rzucone przez czarodzieja imieniem Rodallego, który przeklął cały ród Thyssenidów z Koviru.
Od tamtego momentu rozpoczął się kult Sabriny, nazywanej Świętą Męczennicą. Popularny stał się zwłaszcza wśród żołnierzy z Aedirn i Kaedwen. Podobną czcią obdarzano inną czarodziejkę uznaną za zmarłą – Filippę Eilhart.
Aby odczarować Henselta, należało przywołać ducha Córki Kaedweńskich Puszcz i zabić ją, nim dokończy swój plugawy rytuał. W końcu król uśmierca ducha i przełamuje klątwę, zaś my żegnamy się ostatecznie z widokiem czarodziejki z Ard Carraigh.
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz