Do obozu armii Henselta, stacjonującego nieopodal Vergen w Dolinie Pontaru, dostaniemy się podążając ścieżką Vernona Roche’a pod koniec I aktu. Warowny gród, otoczony od strony lądu drewnianą palisadą, to także miejsce, gdzie przebywa sam król, wyraźnie zniecierpliwiony pojawieniem się magicznej mgły, skutecznie blokującej szturm na krasnoludzkie osiedle.
Sam obóz to miejsce błotniste i brudne, gdyż tłoczy się tu nie mniej niż trzy tysiące głodnych walki żołnierzy. W środku nie ma stałych budowli za wyjątkiem wzniesionej naprędce areny, gdzie od czasu do czasu organizuje się turnieje. Namioty, będące zarazem żołnierskimi kwaterami, są dość ciasne i malowane w kolorach herbowych Kaedwen.
Inaczej sytuacja wygląda w tak zwanym „Górnym obozie”, czyli wydzielonej palisadą części dla szlachty i samego monarchy. Tutaj niegroźny jest ścisk, zaś namioty szlachty są przestronniejsze, niekiedy przyozdobione bogatymi dodatkami i bronią. Oczywiście najlepszą kwaterę posiada sam król Henselt, gdzie przepych zdecydowanie góruje nad funkcjonalnością. Podobny przerost formy nad treścią znajdziemy w namiocie kurtyzan, który leży poza obozem, jednak jest to zabieg celowy. Dominujący tu kolor karminu dla zwykłego żołnierza oznacza przejście do zupełnie innego świata, jakże odległego od wojen i krzywd. Pod samym namiotem znajduje się tajemne przejście do podziemnych krypt stojących tuż obok zrujnowanej wieży.
Inaczej rzecz się ma z kwaterami Niebieskich Pasów, które znajdują się nieopodal obozu Kaedweńczyków. Namioty Temerczyków są dość skąpe w kwestii ozdób, gdyż na ścianach znajdują się mapy, a na stojakach czeka w pogotowiu broń.
Na północ od namiotu monarchy swoje obozowisko rozbili Nilfgaardczycy, jednak wejść tam możemy tylko w określonym momencie gry. Ten obóz to raptem parę namiotów, z jednym większym, który zajmuje Shilard Fritz-Oesterlen.
Tuż za obozem rozciąga się teren naznaczony magią po pamiętnej bitwie pod Vergen, kiedy to Sabrina Glevissig użyła deszczu ognia, który zmiótł z pola walki obie walczące armie. Miejsce kaźni czarodziejki wciąż żywo odwiedzane jest przez stacjonujących w pobliżu Kaedweńczyków. W pobliżu znajduje się granica magicznej mgły, za którą rozciągają się wąwozy prowadzące do Vergen.
Komentarze
Dodaj komentarz