O sławnym konetablu Temerii i zwycięskim dowódcy spod Brenny słyszymy dopiero z ust Triss. Po zamordowaniu Foltesta to właśnie "stary Natalis", mający pod swoim dowództwem blisko 2000 żołnierzy, miał zapewniać spokój podczas prób wybrania nowego monarchy w obozie szlachty nieopodal twierdzy La Valette’ów.
Triss twierdzi, że chociaż Natalis cieszy się ogólnym szacunkiem, to jest zbyt nisko urodzony, aby móc ubiegać się o tron. Sam dowódca też jest tego w pełni świadomy, dlatego nigdy nie proponował swojej kandydatury. Jednak to właśnie on, jako zaprawiony w bojach i szanowany dowódca, zostaje temerskim wysłannikiem podczas spotkania monarchów w Loc Muinne.
Nim jednak do niego dojdzie, opowiadając się za Vernonem możemy w końcu stanąć twarzą w twarz z Natalisem. To jemu donosimy o zdradzie Kimbolta i Maravela (bądź tylko jednego z nich), przez co konetabl może zmusić pierwszego do współpracy a drugiego aresztować.
Nie znając losów Anais, ogłasza, że Temeria zostanie podzielona na dzielnice wedle dotychczasowych granic baronii. Pomysł ten zostaje odrzucony przez Radowida, który proponuje protektorat nad wyzimskim tronem. Do tego rozwiązania dochodzi tylko wtedy, gdy Anais żyje. Jeśli nie odbiliśmy córki Foltesta z rąk Detmolda i jego ludzi, to Natalisowi zostaje podyktowane rozwiązanie, polegające na podziale Temerii pomiędzy Kaedwen a Redanię.
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz