Wiedźmin 2: Zabójcy Królów

Lubię być rozpieszczana, a wy? Głupie pytanie, kto nie lubi. W takim razie zapytam inaczej, kto uwielbia nas rozpieszczać? Odpowiedź jest bardzo prosta – CD Projekt RED! Nie tak dawno częstowałam was świeżutkim trailerem gry "Wiedźmin 2: Zabójcy Królów Edycja Rozszerzona", a już światło dzienne ujrzała następna zajawka tej niesamowitej produkcji. I niech ktoś mi powie, że to mu się nie podoba!

Nie wiem, jak to wyglądało u was, ale mi po tym, jak skończyłam oglądać trailer, w głowie pojawiło się "ja chcę jeszcze raz!". Niesamowite lokacje, genialne fragmenty walki, a także troszkę namiętności, które są dobre na te chłodne dni. No i oczywiście w tle ten niesamowity kawałek, którego tytułu nie mogę sobie przypomnieć...

Wiedźmin 2: Zabójcy Królów

CD Projekt RED przygotował dla fanów gry "Wiedźmin 2: Zabójcy Królów" specjalny zwiastun. Nic niezwykłego prawda? Ich obowiązkiem jest co raz przedstawiać nam nowe trailery, żebyśmy mogli zainteresować się tytułem jeszcze bardziej (o ile to w ogóle jest możliwe). Otóż tym razem przyszykowali nam zajawkę pełną niespodzianek, bowiem ukryte w niej są pewne wskazówki na temat nowych elementów rozgrywki. Zainteresowani? W takim razie zapraszam do oglądania.

Powiedzcie szczerze, czy ten trailer nie wydaje wam się troszkę biedny? Jak na ich możliwości mógł być dużo lepszy i widać, że robiony był w pośpiechu, bo zależało im na czasie. W końcu data premiery już tuż tuż.

Co do treści filmiku zastanawiam się, ile osób wyłapało ukrytą wiadomość w 50 sekundzie, ponieważ sama odkryłam ją dopiero za trzecim podejściem. W rozwinięciu newsa przygotowałam dla was obrazek z informacją, jak i jej tłumaczenie. Będziecie mogli ją przeczytać i dowiedzieć się, cóż takiego mają nam do przekazania REDzi.

Wiedźmin 2: Zabójcy Królów

O planach studia CD Projekt RED

Dodał: , · Komentarzy: 2

CD Projekt Red przyzwyczaiło nas do tego, że w czasie swoich prac woli się skupiać nad jednym tytułem, który będzie dopieszczony do granic możliwości. Może trochę przesadziłem z tym stwierdzeniem, bo "Wiedźmin 2" ze względu na kilka niedoróbek nie był grą idealną, ale twórcom udało się stworzyć tytuł, który przyczynił się do sukcesu firmy. Ostatnie informacje pochodzące z Warszawy trochę zaskakują, bo według nich REDzi pracują aktualnie nad pięcioma tytułami.

wiedźmin 2, triss merigold

Brzmi nieźle. To jednak nie koniec informacji, bo Adam Badowski, dyrektor zarządzający CD Projekt RED oraz Michał Platkow-Gilewski, szef marketingu studia, powiedzieli, że dwa z powstających tytułów będą wysokobudżetowymi produkcjami, których premiera przewidziana jest na 2014 i 2015 rok. Będą to multiplatformowe gry, które prawdopodobnie trafią na konsole nowej generacji.

Pierwszy z tych tytułów ma być grą RPG osadzoną w zupełnie nowym świecie. Na temat drugiej produkcji nie zdradzono nic, ale intuicja każe przypuszczać, że będzie to trzecia część przygód Geralta, którego historia jeszcze się nie zakończyła.

Wiedźmin 2: Zabójcy Królów

Od dobrych kilku lat starają się nam wmówić, że rynek gier na komputery osobiste powoli umiera i nie warto już w niego inwestować. Wielu developerów traktuje PC jako mniejsze zło, siedlisko marginesu i cwaniaczków, którzy tylko wypatrują okazji, aby położyć ręce na cudzej własności intelektualnej, grabiąc twórców z owoców ciężkiej pracy. Utarła się tendencja, że jeżeli chce się zarobić na tej platformie, trzeba implementować bajońskie zabezpieczenia i prowadzić politykę ograniczonego zaufania wobec graczy. Cóż, to przecież oczywiste, że powodem kiepskiej sprzedaży gier jest piractwo, a nie lenistwo, lekkomyślność czy brak odpowiedniej jakości, nieprawdaż?

wiedźmin 2

Dlatego sukces CD Projekt RED jest tak słodki i wprowadza w dobry nastrój. Studio, które traktuje konsumentów z należnym szacunkiem (jak partnerów, a nie niczym potencjalnych złodziei) i kładzie nacisk na dostarczenie im produkcji najwyższej klasy (choć jest kwestią otwartą, czy naszym rodakom się to udaje), ukazało, że można liczyć na satysfakcjonującą sprzedaż, jeżeli przestrzega się pewnych kluczowych wartości. Jak bowiem informują twórcy, w niecały rok od swojej premiery, „Wiedźmin 2” sprzedał się dokładnie w liczbie 1.110.055 egzemplarzy, co automatycznie włącza go do grona gier, na które najchętniej wydawali swoje pieniądze gracze wykorzystujący komputery osobiste do elektronicznej rozrywki.

Wiedźmin 2: Zabójcy Królów

„Mroczna Edycja” najświeższego dziecka CD Projekt RED może nie wzbudza takiego ślinotoku jak wydanie kolekcjonerskie „Wiedźmina 2” na komputery osobiste i z pewnością nie zmiecie konkurencji niczym rasowa szczota. Mamy tutaj raczej solidny standard, który pod względem gadżetów nie wybija się zbytnio na tle ofert innych developerów, idealnie wstrzeliwując się w poziom „porządnie, ale nic poza tym”. Trudno jednak nie zauważyć jednego niezaprzeczalnego atutu, który każe traktować wspominaną propozycję naszych rodaków jako diabelnie nęcącą i wartą przemyślenia. Mianowicie chodzi o cenę tej przyjemności.

wiedźmin 2, xbox 360, mroczna edycja

Limitowana edycja „Wiedźmina 2” na Xbox 360 kosztuje bowiem tyle, co zwykłe wydanie przeciętnej gry konsolowej, do której dorzuca się zazwyczaj świstek z ostrzeżeniem dla epileptyków i powietrze magazynowe. Taka szczodrość robi wrażenie i zmusza do poważnego zastanowienia się nad tą inwestycją – szczególnie graczy, którzy już od dłuższego czasu mają odłożone oszczędności na ten tytuł, a teraz są panami sytuacji. Oszczędzić kilkadziesiąt złotych czy zaszaleć i szarpnąć się na „Mroczną Edycję”? Pomocna w podjęciu tego wyboru może być prezentacja, którą twórcy przygotowali specjalnie na tę okazję.

Wiedźmin 2: Zabójcy Królów

CD Projekt RED musiał zmagać się z wieloma przeciwnościami losu, aby przenieść przygody jednego z najsłynniejszych łowców potworów na konsolowe pielesze. Warszawiacy byli niezwykle zdeterminowani, aby uczynić ten śmiały krok i w końcu doprowadzić tę sprawę do szczęśliwego końca. Nie straszne były im firmy nie wywiązujące się z wcześniejszych ustaleń, zawirowania wydawnicze, godziny spędzone przed mistycznym obliczem Temidy i siódme poty wylane, aby doszlifować tytuł na tyle, aby spełnił on rygorystyczne wymagania Microsoftu. Wygląda jednak na to, że nasi rodacy przetrwali najtrudniejszy okres i „Wiedźmin 2” już niedługo trafi na Xbox 360.

wiedźmin 2, xbox 360

Czy produkcja podbije rynek konsolowy i Polacy zgarną ten smaczny kawałek branżowego tortu? Przekonamy się już niedługo. Na konferencji w warszawskim Centrum Nauki Kopernik panowie z CD Projekt RED byli niezwykle rozmowni i zdradzili niecierpliwym graczom kilka smakowitych szczegółów związanych z tą wersją przygód umęczonego Geralta.

Wiedźmin 2: Zabójcy Królów

CD Projekt RED ewidentnie nie ma szczęścia do konsolowych projektów. Najpierw była wpadka z „Powrotem Białego Wilka”, gdzie ponoć francuska firma WideScreen Games nie sprostała wysokim wymaganiom Polaków i zawalała większość terminów dostarczania kolejnych części kodu. Teraz ta niepotrzebna draka z THQ i Namco Bandai o prawa do dystrybucji „Wiedźmina 2” na Xbox 360 w Europie Zachodniej, Azji oraz Ameryce. Między innymi przez tego typu perturbację premiera gry została przesunięta z jesieni 2011 na pierwszy kwartał 2012 roku.

wiedźmin 2

Wszystko wskazuje jednak na to, że panowie wyszli z pewnego dołka (w końcu doszło do ugody w kwestii wydawniczej) i mogą w stu procentach skupić się na finalnym dopięciu tego projektu. Jednym z dobrych znaków jest ciekawa zapowiedź, jaka znalazła się na łamach najnowszego numeru czasopisma „Game Informer”. Zdradza ona kilka interesujących faktów na temat tej produkcji i nieśmiało wskazuje jej przybliżony termin premiery.

Wiedźmin 2: Zabójcy Królów

Marcin Iwiński opublikował list, w którym zapewnia, że CD Projekt zaprzestaje ścigania osób, które nielegalnie pobrały Wiedźmina 2. Tym samym kolejną porażką zakończyła się wzmożona akcja wymierzona w tych, którzy gry nie zdobyli w sklepie.

witcher 2, wiedźmin 2

Jak pewnie pamiętacie, plany polskiego twórcy gry były niezwykle buńczuczne. Pieniądze wydane na adwokatów i specjalistów, którzy mieli namierzyć piratów. Ale skończyło się tak jak zawsze. Iwiński napisał, że na decyzję o zaprzestaniu ściganiu osób, które nielegalnie pobrały grę, miał wpływ społeczności, a raczej, jak sam to określił Iwiński, "wątpliwościami wspólnoty fanów". To właśnie oni "wiele razy mówili nam, że tego typu zabiegi mogłyby niesłusznie oskarżyć osoby, które nigdy nie złamały naszego prawa autorskiego, i wyrażaliście przy tym swoje poważne obawy wobec naszych działań”.

Trudno także nie odnieść się do dalszej części wypowiedzi prezesa CDP, w którym pisze: "wiele osób poczuło się tak, jakby nasze działania nie odwzajemniały zaufania pokładanego przez nich w CD Projekt RED”. Iwiński dodaje jednak, że chociaż zaprzestano ścigania piratów, to firma wciąż jest przeciwna samemu piractwu. Apele dotyczące tego, by mówić swoim znajomym, którzy mają w ręku piracką płytę, by kupili oryginał, należy traktować bardziej w kategorii elementu propagandowego.

Trudno nie podsumować tego jedynymi słowami, które w tym momencie się cisną na usta – a nie mówiliśmy?

Wiedźmin 2: Zabójcy Królów

Chyba nic tak dobrze nie oddaje działań polityki CD Projekt, jak słowa komendanta Flotsam Bernarda Loredo z Wiedźmina 2 – "Nie znoszę złodzei". Okazuje się bowiem, że wydawca wspomnianej gry wypowiada wojnę piratom. Ci ostatni mogą spodziewać się wezwań do zapłaty.

witcher 2, wiedźmin 2

Z początku działania twórców gry, mające zniechęcić do pobierania gry z nielegalnych źródeł, mogły poniekad bawić. Ot nieśmiertelne kurczaki czy też śmierć na szubienicy we wspomnianej już temerskiej faktorii. Teraz jednak przyszła pora skończyć zabawę i przejść do konkretów. Wynajęta przez CD Projekt firma prawnicza to efekt akcji rozpoczętej w kilku krajach europejskich. Prawnicy namierzają IP pirata, następnie dokonują jego identyfikacji, potem zaś "szczęśliwcowi" przesyłane jest wezwanie do zapłaty. Problem w tym, że wymieniana kwota to 1230 dolarów lub około 900 euro, czyli dużo więcej niż wynosi cena gry z legalnego źródła (obecnie to około 24 dolarów).

Szef CD Projekt, Maciej Iwański, podawał, że druga część przygód Geralta została spiracona przez ponad 4,5 mln graczy. Trudno sobie wyobrazić, że do każdego trafi takie wezwanie zapłaty. Jeszcze trudniej wyobrazić sobie sytuację, gdy takie żądanie trafia do kogoś, kto gry nawet nie zna. Póki co nie wiemy, co się stanie z tymi, którzy odmówią zapłacenia za grę. Prawnicy mogą co prawda skorzystać z drogi sądowej, ale od adresu IP do ustalenia faktycznego pirata droga wcale nie jest taka krótka i prosta.

Szkoda dzieła firmy CD Projekt tym większa, że sami twórcy zdecydowali się na usunięcie zabezpieczeń DRM. Okazja czyni złodzieja?

Wiedźmin 2: Zabójcy Królów

W grudniu standardowo wydajemy najwięcej, ale najwięcej jest też różnego rodzaju promocji. Kolejnej możemy się spodziewać na serwisie dystrybucji cyfrowej GOG.com. Tym razem powinna ona zainteresować miłośników Wiedźmina.

witcher 2, wiedźmin 2

Druga część przygód Geralta będzie przeceniona o 40% w stosunku do standardowej ceny. Promocja potrwa do godziny 11:59 w niedzielę. Tym samym możemy udać się na poszukiwania zabójcy Foltesta za niespełna 24 dolary, czyli ok. 80 PLN. Wpłacając tę sumę dostajemy w prezencie za darmo pierwszą część gry w Edycji Rozszerzonej.

To gratka dla tych, którzy do tej pory ostrzyli sobie zęby na dwupak wspomnianych gier za 100 PLN, który całkiem niedawno został przez CD Projekt wypuszczony na rynek.

Wczytywanie...