Oto gigantyczny ród! Oto lodowy olbrzym. Oto jeden z legendarnych synów Ymira. Przynajmniej o połowę większy od normalnego człowieka. Jego skóra – gruba i w kolorze starego śniegu. Jego ramiona – mocno umięśnione tak, jakby mogły rozerwać wojownika na dwie części. Jego oczy – dwa ognie rzucające złote iskry na boki. Jego twarz – bardziej przypominająca wyraz twarzy dzikiej bestii, niż człowieka...
Włochaty mamut pokryty gęstym szorstkim włosiem i silniejszy niż dziesięć wołów pędził naprzód. Wielka, olbrzymia postać siedziała na nim jak na wierzchowcu i trzymając dumnie broń w górze wydawała się rzucać wszystkim dookoła wyzwanie, niczym demon zagłady ogarniający wszystkich ognistym spojrzeniem.
Grimnir nie był jednak bezmyślną kreaturą z dalekiej północy. Był inteligenty i potrafił doskonale władać bronią. Wzniósł swój wojenny młot prawą ręką nad głowę, w drugiej dzierżył jednoręczny topór, który skierował w stronę Cymeryjskiej linii.
– Krew Croma! – powiedział głośno brygadier Tall-Wood.
– Loren Coleman: Legends of Kern: Blood of Wolves; Tłumaczenie: własne
Przez kilkanaście lat imię Grimnira – najbardziej przerażającego dowódcy z ziem Vanaheimu – było na ustach wielu Cymeryjskich wojowników. To tego człowieka winiono za nienaturalnie długie zimy poprzednich lat. W jakiś sposób dzięki swojej mocy sprowadził na Cymerię klątwę mrozu i śniegu. To ten człowiek w swojej kryjówce na południu ziem Vanaheim uśmiercił niezliczone zastępy wojowników. To ON dowodził hordami Vanirskich i Ymirishowskich berserkerów, kiedy ci niszczyli piękno rodzinnych ziem Conana. To właśnie Grimnir śmiał się, kiedy jego wojownicy masakrowali obrońców, gwałcili ich kobiety i palili osady, dopóki nie został z nich tylko popiół. Na ziemi, gdzie przesądy są postrzegane jako słabość, Cymeryjczycy robią znaki odpędzające zło na najmniejszą wzmiankę imienia tego człowieka. A to o czymś świadczy...
Grimnir Stormbringer. Grimnir Niezwyciężony. Grimnir Nieśmiertelny.
Stormbringer to nazwisko, które nawiedza Cymeryjczyków upiornym echem za każdym razem, gdy jego czarnoksiężnicy zsyłają na Cymerię plagi zamieci i wiatrów – „Oddechów Grimnira”. Jest nazywany „Niezwyciężonym”, ponieważ nawet gdy jego armia zostanie pokonana przez siły Kerna Wolfeye’a, to Nordheimerzy Grimnira wkrótce zbiorą się ponownie i znów ruszą do niekończącej się walki z południowcami.
Źródło: community.ageofconan.com
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz