Tekst zawiera spoilery.
Epilog
Dotarliśmy już niemal do końca historii. Przed nami raptem jedno zdanie, dlatego nie wprowadzałem dodatkowego podziału na obie ścieżki. O różnicach wspomnę rzecz jasna w samym opisie, prezentując możliwe warianty. Gotowi na starcie z Letho?
Zabójcy królów
Po walce ze smokiem, oglądamy, co też wydarzyło się pod naszą nieobecność. Geralt powraca do miasta, gdzie, w zależności od naszych wyborów, będzie na nas czekać:
- Ścieżka Vernona: Triss, jeśli uwolniliśmy ją z rąk Nilfgaardu, bądź Roche, o ile odbiliśmy z rąk Detmolda Anais
- Ścieżka Iorwetha: Triss, jeśli uwolniliśmy ją z rak Nilfgaardu, bądź Iorweth, o ile pomagaliśmy w odczarowaniu Saskii
Z ust naszego towarzysza (bądź towarzyszki) dowiemy się, co wydarzyło się w Loc Muinne pod naszą nieobecność. Dowiadujemy się także, że czeka na nas Letho. Pościg za królobójcą ma się ku końcowi, jednak łysy wiedźmin nie zamierza dłużej uciekać i siedzi sobie spokojnie w dawnym obozie Temerii.
Ruszamy w lewo, następnie schodzimy niżej. Na rozwidleniu udajemy się w prawo, po czym oglądamy filmik.
Ścieżka Vernona
Jeśli uratowaliśmy Triss, to widzimy Vernona, który wraz z Anais zostaje otoczony przez Kaedweńczyków; pomagamy przyjacielowi wygrać i skłaniamy go, by zaszył się gdzieś z dziewczynką. Jeśli jednak pomogliśmy w odbiciu córki Foltesta, to zaatakują nas rycerze Zakonu Płonącej Róży (o ile nie wydaliśmy dziecka Radowidowi) bądź Kaedweńczycy, którzy będą naszymi wrogami zawsze po zabiciu Henselta.
Ścieżka Iorwetha
Jeśli uratowaliśmy Triss, to zobaczymy rannego Iorwetha. Pomagamy odbić elfa, po czym skłaniamy naszą przyjaciółkę, by teleportowała dowódcę komanda gdzieś, gdzie będzie mógł wrócić do sił. Jeśli jednak pomagaliśmy Filippie, to zobaczymy, jak żołdacy próbują zgwałcić młode czarodziejki. Przerywamy im i tym samym ratujemy kobiety.
Ruszamy kamiennymi schodami w dół, potem w prawo i przechodzimy przez kolejne drzwi. Teraz wystarczy skręcić w prawo, by spokojnie wejść do dawnego obozu Temerii.
Letho faktycznie na nas czeka. Podchodzimy do łysego wiedźmina, co inicjuje rozmowę. Warto wyczerpać wszystkie opcje dialogowe, dzięki czemu dowiemy się wiele o działaniach królobójców, jak też o już rozpoczętej inwazji Nilfgaardu. W końcu Letho spyta, jakie są nasze zamiary. Możemy puścić go wolno lub też wyzwać do ostatniej walki.
W starciu najlepiej sprawdza się mocno rozwinięty Heliotrop, dzięki któremu spowolnimy przeciwnika. Rzucamy na siebie Quen i obserwujemy, kiedy Letho ma ten Znak na sobie, bowiem wtedy atakowanie go nie ma sensu. Unikamy rzucanych w naszą stronę petard oraz Igni.
Po zwycięstwie oglądamy serię filmików, z których dowiemy się, jakie też piętno nasze działania odcisnęły na losie Północy. Możemy pominąć listę autorów, pozostawiając sobie na deser ładnie wykonany filmik końcowy.
Gratulacje, ukończyłeś grę!
Komentarze
zamiast Gerhard powinno być Bracław
a przynajmniej w mojej wersji tak jest
Ostatnio w III akcie walczyłam ze smokiem, próbowałam chyba każdej taktyki, ale za każdym razem ginę. Raz już prawie mi się udało go pokonać, ale jak na złość mnie zabił. Męczyłam się z dwie godziny i mam już dość.
Czy jest ktoś, kto w wolnym czasie mógłby przejść tą walkę? Bo ja jestem już nią strasznie zmęczona...
Oto save : AutoSave_0149.sav
Z góry dziękuję
Użytkownik Gość_dzimaj* dnia wtorek, 4 kwietnia 2017, 22:59 napisał
zamiast Gerhard powinno być Bracław
a przynajmniej w mojej wersji tak jest
A czy ktoś miał taki problem, że nie da się wejść w rozmowę z tym typem? Klikam rozmawiaj, a on tylko: Zatańczymy biały misiu?
Dodaj komentarz