Po ostatnich wyczynach Ubisoftu DRM to sprawa ogarniająca ogniem wiele internetowych forów. Niemal wszyscy gracze są zgodni, że nadmierne uciążliwości prowadzą tylko do frustracji legalnych posiadaczy gry, a każde zabezpieczenie prędzej czy później zostanie złamane. Nie wiedzieć jednak czemu, mnóstwo spekulacji w tym temacie dotyczyło obecności DRM — może dlatego, że CDProjekt jest w miarę nową postacią na scenie i nie wiadomo było na co się skusi? A może dlatego, że Square Enix, dystrybutor Wiedźmina 2 na Zachodzie wyraził swoje miękkie poparcie dla Ubisoftowych praktyk antypirackich?
Co za różnica. CD Projekt RED wiele już razy mówił o tym, że rozwiązań podobnie drastycznych nie popiera i nie wprowadzi. Dla wszystkich nadal wątpiących, ostateczna wiadomość. Na forach internetowych pojawiły się nie tylko personalne opinie twórców, ale również oświadczenie antypirackiej polityki firmy. DRM – u nie będzie w nowej formie, producent Wiedźmina postawi na rozwiązania klasyczne. Po pełną wypowiedź zapraszam do rozwinięcia newsa, albo na fora CDProjektu. W końcu ileż można przekonywać graczy? Dobrze, że coś takiego się pojawiło.
Polityka CD Projekt RED: zabezpieczenia, patche, DRM
W związku z niepokojem wśród graczy oraz spekulacjami mediów zdecydowaliśmy się ujawnić naszą wewnętrzną politykę związaną ze stosowaniem zabezpieczeń DRM :
1. Wierzymy, że głównym magnesem do sprzedawania legalnych kopii gry, jest właściwy stosunek ustalonej ceny do oferowanej jakości. Uważamy, że ważniejsza jest zachęta do kupowania oryginalnych gier, a nie kary związane z używaniem pirackich wersji.
Żadne zabezpieczenie gry nie może utrudniać korzystania z legalnie nabytej gry. W szczególności:
- Gry które do samej rozgrywki nie wymagać połączenia z Internetem, nie powinny w celu ich normalnego używania wymagać aktywnego połączenia z Internetem.
- Swoboda instalacji gry nie powinna być w żaden sposób ograniczana, ani co do ilości instalacji, ani co do ilości komputerów.
- Rejestracja gry przez Internet jest wskazana wyłącznie w sytuacjach, gdy autorzy udostępniają za darmo dodatkowe materiały do gry, lub inne usługi wymagające połączenia z Internetem.
- Klasyczne zabezpieczenia przed kopiowaniem typu: Cd-check, numer seryjny, są akceptowalne, pod warunkiem zapewnienia ich dużej niezawodności.
2. Wszelkie patche i uaktualnienia powinny być bezpłatne i jest to fragment dodatkowych usług dla klientów oryginalnych wersji gry. Dodatkowe opłaty możliwe są jedynie za zupełnie nowy materiał, zapewniający dodatkowe godziny rozgrywki.
3. Dbałość o pozytywne doświadczenia i satysfakcję naszych klientów są głównym motywem naszych działań. Zawsze robimy wszystko aby być wiernym naszym zasadom i szukamy takich rozwiązań, aby z jednej strony CD Projekt mógł skutecznie funkcjonować w branży gier, a z drugiej strony aby pozostać wiernym naszym zasadom.
Wypowiedzi szefów CD Projekt RED: DRM
"Dla mnie jako gracza, uderzające jest też to, jak wiele firm myśli tylko o utrudnieniu piractwa, zamiast zastanawiać się czym zachęcić graczy do sięgania po oryginalne kopie gier. Przyjmuje się za pewnik, że tylko zabezpieczenia mogą powstrzymać piractwo, a jak widać na przykładach, wystarczy spojrzeć na dowolny serwis wymiany plików, to czysta fikcja. W ten sposób łatwo zapomnieć o najważniejszym elemencie w każdym biznesie: dbaniu o dobro własnych klientów."
Marcin Iwiński CEO CD Projekt i szef gog.com
"Naszym celem jest dostarczanie możliwie najlepszych doświadczeń i satysfakcji z gier które tworzymy. Nie może być tak, że zabezpieczenia będą stały temu na przeszkodzie. Tym bardziej, że utrudniają życie graczom, którzy legalnie nabyli grę, czyli tym którym należy się największy szacunek. Paradoksalnie osoby korzystające z wersji pirackich najczęściej pozbawione są tych niedogodności. W naszej ocenie znacznie ważniejsze od siłowych prób powstrzymania piractwa, jest zadbanie aby stosunek jakości do ceny gry i dodatkowych usług z nią związanych był na tyle korzystny, żeby zachęcał graczy do sięgnięcia po oryginalne kopie.”
Adam Kiciński, CEO CD Projekt RED
"W mojej ocenie najważniejszym elementem który może zapobiec piractwu jest właściwa relacja ceny do oferowanej jakości. Przykładem może być serwis gog.com, który nie stosuje żadnych zabezpieczeń, a stopień piractwa sprzedawanych gier jest marginalny. Oczywiście to starsze pozycje, ale model ten pokazuje, ze przy właściwej relacji cena/jakość sprzedawanie gier, nawet zupełnie pozbawionych zabezpieczeń jest możliwe."
Marcin Iwiński
Powyższe cytaty pochodzą z forum CD Projekt RED i stanowią oficjalne oświadczenie twórców gry, przytoczone tutaj w celach informacyjnych. :)
Komentarze
Jednak najbardziej bulwersuje mnie konieczność rejestracji online danego produktu. Co ma czuć człowiek, który internetu nie posiada, a spotkał się z systemem zabezpieczeń vide bioshock/asc2 (ofc zakupił legalnie grę). Kolejny przykład ignorancji.
Dodaj komentarz