Tajemniczy Zbieracze żyją tam, gdzie nie trafił w całości żaden statek innej rasy – za przekaźnikiem Omega 4. Niekiedy w celach wymiany pojawiają się na krótko w Układach Terminusa, ale decydują się na taką podróż tak niewiele razy, że przez większość społeczności galaktycznej nadal są uważani za mit. W rzeczywistości Zbieracza są insektoidalnymi, dwunożnymi istotami wielkości dorosłego człowieka, które przez swój pancerz przypominają olbrzymie i uskrzydlone chrząszcze. Ich społeczność prezentuje przerażającą siłę, odpowiedzialną za mordy na tysiącach istnień.
Na stałe generują wokół siebie energetyczne pola zastoju o złowrogiej i budzącej grozę czerwonej barwie. W czasie strzelaniny starają się utrzymać stałą pozycję, korzystając z agresywnej biotyki, która jest zasilana niemal nieskończoną mocą. Póki co zidentyfikowane zostało kilka rodzajów tej rasy – sługi, obrońcy, fanatycy, zabójcy i artylerzyści. Dzięki wspólnym działaniom Zbieracze zdołali opracować technologię pól zastoju, które są przenoszone na ofiary za pomocą małych, latających owadów. Nie udało się zdobyć dowodów na potwierdzenie hipotez dotyczących dalszych losów pojmanych istot. Najczęściej mówi się o tym, że służą jako obiekty chorych eksperymentów na tle naukowym i przeprogramowania neurobiologicznego.
Generał Zbieraczy
Ksenobiologowie Cerberusa do niedawna uważali, że Zbieracze są koordynowani przez aktywną biotycznie kastę, podobnie jak kilka innych insektoidalnych gatunków kosmicznych. Nowe dowody sugerują, że Zbieracze mają jednego przywódcę, zwanego „Generałem”, który nigdy osobiście nie pojawia się na polu bitwy. Zamiast tego potrafi przenosić swoją świadomość do ciał innych jednostek swojej rasy, przejmując nad nimi kontrolę w procesie, który można określić mianem „biologicznego hakowania” lub cybernetycznej wersji opętania demonicznego.
Generał Zbieraczy może przesłać bezpieczny sygnał do każdego ze swoich sługów, płynnie przejąć kontrolę nad ich ruchami i rozbudzić drzemiący w nich potencjał biotyczny. W ciągu zaledwie kilku sekund jest w stanie przekształcić najprymitywniejszą sondę Zbieraczy w zahartowanego w walce wojownika, dysponującego ogromnymi zdolnościami i mocami biotycznymi. Jeśli Zbieracz umrze, Generał jest w stanie po chwili aktywować ciało innej jednostki.
Pośmiertne badania wykazały, że „sygnał sterujący” opiera się na implantach cybernetycznych umieszczonych w móżdżkach Zbieraczy, ale sposób działania tej technologii nadal jest owiany tajemnicą. Koordynacja impulsów sensorycznych z funkcjami motorycznymi, przy jednoczesnym wzmocnieniu zdolności biotycznych, jest obecnie poza zasięgiem ludzkiej nauki. Zastanawia jedynie, czemu tak zaawansowany technologicznie gatunek interesuje się ludźmi. Co więcej, ofiary Generała sugerują, że przemówił do nich pod imieniem „Zwiastuna”.
Przybycie komandora Sheparda na statek Zbieraczy ujawnia bardzo istotny fakt na temat początków tej rasy, które sięgają czasów Protean. Jak się okazuje, Zbieracze są właśnie przedstawicielami tej wymarłej z pozoru rasy, która przez tysiące lat przeszła ogromne zmiany zewnętrzne i wewnętrzne przez wpływy Żniwiarzy. Ustalenie wspólnych korzeni tych dwóch ras stało się możliwe dzięki specyficznemu kodowi DNA, który występował tylko u Protean. Najprawdopodobniej Zbieracze nie są świadomi tego kim byli. Teraz, kiedy mamy przesłanki na temat społeczności Protean, tworzonej jak u insektów, na kształt roju, prosto jest zrozumieć jak działały ich urządzenia komunikacyjne, takie jak nadajniki zawierające ostrzeżenie przed Żniwiarzami. Wygląda na to, że bezpośrednia komunikacja pomiędzy umysłami i przenoszenie całych myśli nie było im obce jeszcze przed inwazją, a zdolność Zwiastuna do przejmowania kontroli nie pochodzi od Żniwiarzy.
Komentarze
Dodaj komentarz