CD Projekt RED planuje z rozmachem oraz działa z ogromną śmiałością. Choć w dniu premiery "Wiedźmin 3: Dziki Gon" otrzyma aż szesnaście DLC, dostępnych za darmo dla każdego gracza, który postanowił zakupić grę, to jeszcze nie koniec.
Okazuje się, że część ekipy nie zbija radośnie bąków i nie obserwuje ze znudzeniem, jak ich koledzy pocą się nad dopinaniem na ostatni guzik wielkiego finału przygód Geralta. Wprost przeciwnie, ponieważ w drodze są dwa olbrzymie fabularne dodatki, które w teorii zagwarantować mają nam skalę doznań znaną z pełnoprawnych pudełkowych rozszerzeń.
"W przeszłości często powtarzałem, że jeśli kiedykolwiek zdecydujemy się wypuścić płatny dodatek do Wiedźmina, zaprojektujemy go tak, aby gracze nie czuli się przez nas oszukani. Dlatego dodatki do Dzikiego Gonu będą dłuższe niż niejedna gra." – komentuje Maciej Iwiński, współzałożyciel CD Projekt RED.