Star Wars: The Old Republic

BioWare starannie podsyca zainteresowanie The Old Republic kusząc graczy kolejnymi zmianami. Zważywszy na wciąż obecne bugi, pole do popisu jest całkiem spore. Opublikowane wideo przedstawia jednak nie opis poprawionych rzeczy, ale ważniejszych nowości, które pojawią się wraz z kolejnymi aktualizacjami.

star wars the old republic

W materiale video James Ohlen mówi o rozbudowaniu funkcji powiązanych z gildiami. Chodzi tutaj przede wszystkim o banki gildiowe, pozwalające na gromadzenie dóbr przez wszystkich członków. Dzięki temu zniknie obowiązek przeznaczenia jednej (lub więcej) postaci na rolę muła przechowującego różne przedmioty czy surowce.

Ohlen chwali się także możliwością przesuwania elementów interfejsu, która to też opcja pojawi się w jednym z przyszłych uaktualnień. Dziwne, że taka możliwość nie znalazła się w grze od początku, jednak dobrze, że jej brak został zauważony.

Star Wars: The Old Republic

Poznaliśmy szczegóły pierwszego rozszerzenia do The Old Republic. Rise of the Rakghouls, bo o nim mowa, to tak naprawdę patch 1.1 do sieciowego świata Lucasa, który ma zawierać w sobie nie tylko nową zawartość dla gracza, ale także całą serię poprawek.

star wars the old republic

BioWare już po premierze pragnie podtrzymać zainteresowanie swoim tytułem, zaś wiele niedoróbek zdążyło się graczom dać we znaki w ciągu niepełnego miesiąca od premiery gry. Od 17 stycznia sytuacja ma się poprawić.

Zgodnie z obietnicami twórców, w ręce graczy zostanie oddany m.in nowy Falshpoint oraz zadanie grupowe, czyli Operation. Pierwsza z atrakcji, o nazwie Kaon Under Siege, to zadanie polegające na tłumieniu buntu tutejszej ludności przeciwko Tion Hegemonie. Czterej gracze będą walczyć o to, by przywrócić na planecie porządek. Flashpoint ma być dostępny od 50. poziomu doświadczenia zarówno w trybie Normal, jak i Heroic.

Star Wars: The Old Republic

Zapału BioWare nie brakuje i póki co gracze mogą liczyć na ciągłe uaktualnienia i nowe elementy w sieciowym The Old Republic. Pojawiła się in formacja, która powinna ucieszyć tych, którym odwieczny konflikt Zakonu i Sithów obrzydł. Pojawi się trzecia, neutralna ścieżka, którą będzie mogła podążać nasza postać.

star wars the old republic

Do tej pory wszystko wydawało się proste. Mogliśmy podążać ścieżką Jedi, czyli domyślnie odgrywać "tych dobrych", albo też wrogów niszcząc siłą w stroju Sitha. Co jednak z tymi, których konflikt ten nie interesuje za wyjątkiem możliwości zbicia na nim dobrego interesu? Jeden z producentów, James Ohlen, zdradza, że neutralna ścieżka "zostanie rozwinięta w przyszłych aktualizacjach". Tym samym podążanie nią ma nam się w końcu opłacać.

Nic nie stanie na przeszkodzie, by stworzyć coś na wzór "szarego Jedi", który co prawda nie ufa Sithom, ale co do zasad Zakonu ma pewne wątpliwości. "Nie będzie potrzeby uciekania się do ekstremalnych rozwiązań, aby otrzymać nagrodę" – dodaje Ohlen.

Czy trzeba dodawać, że dla Łowcy Nagród to rozwiązanie niemalże idealne?

Star Wars: The Old Republic

BioWare broni rozgrywki z abonamentem

Dodał: , · Komentarzy: 2

Choć wielu z uśmiechem politowania kiwa energicznie głową na takie działania, uważając model z abonamentem za archaiczny wynalazek, który powoli przygotowuje się do wypicia pierwszego ciemnego piwa z Abrahamem, to Kanadyjczycy nadal uważają, że podjęli dobrą decyzję z „The Old Republic”. Cóż, co by nie pisać, piorunujący sukces ich debiutanckiego MMORPG podarował im kilka atutów w dysputach na temat kierunku, w jakim ma zmierzać ten gatunek i prawo do wygłaszania niepopularnych tez.

the old republic

„Nie twierdzę, że ten typ płatności jest lepszy lub gorszy. Po prostu, dzięki niemu byliśmy w stanie zrobić kilka rzeczy, na które inni nie mogliby sobie pozwolić i nie wypieramy się tego. Studia opierające swoje produkcje na modelu „free-to-play” nie mogą sobie pozwolić na inwestowanie w projekt na takim samym poziomie, co my. Nigdy nie będą w stanie stworzyć produktu o takiej skali i wielkości, jaki nasz zespół miał szansę skonstruować. Koncept, że rodzaj gry MMO bez abonamentu przejmie wszystkie modele biznesowe istniejące w tym gatunku, jest już w samych założeniach śmieszny.”powiedział jeden z ojców studia BioWare, Greg Zeschuk.

Star Wars: The Old Republic

Święta Bożego Narodzenia to czas dobroci i radości praktycznie w każdym zakątku globu, ale w domach włodarzy BioWare oraz Electronic Arts ten okres z pewnością był wyjątkowo magiczny. Tradycyjny gwiazdkowy indyk pieścił podniebienie niczym uśmiech antycznej bogini miłości, a wino zaserwowane do wigilijnej wieczerzy przywodziło na myśl ambrozję. Trudno temu się dziwić, w końcu słodki smak sukcesu to najlepsza przyprawa, która potrafi umilić dowolny aspekt życia, a szybujące w górę słupki popularności „The Old Republic” są najlepszym dystrybutorem tego, niebywale rzadkiego w nasyconym gatunku gier sieciowych, specyfiku.

the old republic, star wars

W wyniku wspomnianej wesołości, twórcy postanowili podzielić się kolejną paczką intrygujących statystyk. Choć niezwykła bariera dwóch milionów zarejestrowanych graczy nie została jeszcze przekroczona, to developerzy delikatnie starają się nam przekazać, że są na najlepszej drodze ku temu. Czyżby koncept fabularyzowanego MMORPG w końcu wypalił? Czas pokaże, ale wiele wskazuje na to, że coś jest na rzeczy i kosmiczne przygody nie skończą tak, jak barbarzyński król Conan.

Star Wars: The Old Republic

Gracze postanowili podarować BioWare piękny prezent pod choinkę i tylko czas pokaże, czy nie zamieni się on w gustowną rózgę. Inicjatywa leży teraz po stronie Kanadyjczyków. Ich kluczowym zadaniem jest wzbogacanie zawartości kosmicznego MMORPG i naprawianie małych, acz irytujących błędów trawiących obecnie tę produkcję.

Ponad milion zarejestrowanych osób podczas pierwszych godzin życia „The Old Republic” to wyczyn godny podziwu i solidna podstawa do ambitnych planów obalenia niepodzielnego władcy tego gatunku, jakim od wielu lat jest „World of Warcraft”. Tytuł firmy Blizzard z wiekiem nie młodnieje i wszystko wskazuje na to, że tym razem trafił na godnego przeciwnika, który na dodatek nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Ba, kolejny mocny cios nadciągnie już niedługo. W końcu gwiazdka już dziś i z pewnością wielu szczęśliwców znajdzie pod swoimi pachnącymi drzewkami cieplutkie egzemplarze najnowszej gry opartej o uniwersum „Gwiezdnych Wojen”.

the old republic

Jeżeli jednak twórcy nie usprawnią pomocy technicznej, machną ręką na odpowiedni balans rozgrywki, będą zwlekali z likwidacją irytujących kolejek czy zapomną o zniesieniu dziwnego wymogu wklepania danych swojej karty kredytowej lub wpisania klucza pre-paid podczas rejestracji (dodatkowy wydatek rzędu 120 zł na samym starcie), to sen o potędze pęknie niczym bańka mydlana. Nie da się ukryć, że obok wielu ciepłych słów i zachwytów pod adresem najświeższego dziecka BioWare, przebija się gorycz z tysięcy klawiatur rozeźlonych graczy, a naprawdę niewiele już trzeba, aby czara wypełniona tym nieprzyjemnym płynem została przelana.

Dlatego też, developerzy obierają starą taktykę, która pozwoli uzyskać im trochę cennego czasu zanim sytuacja poważnie się skomplikuje. Oczywiście, rozchodzi się tutaj o legendarną strategię nęcenia i obiecywania.

Star Wars: The Old Republic

Konkurs Mikołajkowy przedłużony!

Dodał: , · Komentarzy: 0
ea, koszulki, sw tor, konkurs mikołajkowy, przedłużenie

Mamy dobre wieści dla wszystkich tych, którzy nie zdążyli wziąć udziału w naszym konkursie Mikołajowym prowadzonym wraz z EA. Postanowiliśmy go przedłużyć do 31 grudnia (za co wszystkich, niecierpliwie czekających na wyniki serdecznie przepraszamy), co oznacza, że macie jeszcze kupę czasu, by wygrać jedną z pięciu koszulek Star Wars: The Old Republic. Jedyne, co musicie zrobić, by stać się posiadaczami tego smacznego elementu garderoby, to stworzyć NPC żyjącego w świecie SW: TOR. Wszelkie szczegóły oraz regulamin znajdziecie tutaj. Sama zmiana daty zakończenia konkursu wynika z przyczyn technicznych, a mówiąc wprost – z szeroko zakrojonych prac nad obecnie trwającym jubileuszem. A skoro o nim mowa, już niedługo pojawią się kolejne okazje do wygrania emocjonujących nagród, bezpośrednio związane właśnie z naszymi urodzinami, trzymajcie więc ręce na pulsie!

Star Wars: The Old Republic

Dziś ma miejsce oficjalna premiera Star Wars: Old Republic, w którą nabywcy pre-orderów bawią się już od kilku dni. Pozostali musieli poczekać do 20 grudnia.

star wars the old republic

Gra jest najnowszym dzieckiem duetu BioWareEA a zarazem dość śmiałym projektem, na który wyłożono pokaźną sumkę. Trzeba przy tym wspomnieć jeszcze o należnościach dla LucasArts, by zrozumieć, dlaczego wydawca zdecydował się na miesięczny abonament i samą cenę pudełka, ustaloną w Polsce na 199 PLN (cena sugerowana).

Liczne beta testy i pozytywne opinie analityków wróżą grze sukces, ale właśnie dziś zaczyna się największa próba dla The Old Republic. BioWare ma na koncie głośne tytuły, zaś EA w branży MMO znane jest ze spektakularnych porażek wszystkich swoich dotychczasowych produkcji. Trzeba przyznać, że to mieszanka iście wybuchowa. Czy marka Star Wars wystarczy?

Star Wars: The Old Republic

Zgodnie z zapowiedzią, możliwy będzie tzw Early Access do gry, czyli opcja przepremierowej zabawy w Star Wars: The Old Republic. Wreszcie poznaliśmy dokładne szczegóły.

star wars the old republic

Od godziny 15.00 polskiego czasu rozpocznie się procedura udzielania dostępu wszystkim tym, którzy zdecydowali się na zakup pre-ordera. Zgodnie z czasem zawartych w tych ostatnich kluczach, stosowne maile mają być rozsyłane każdemu z zainteresowanych. Senior Community Manager Stephen Reid potwierdził w oficjalnym komunikacie, że dostępne mają być wszystkie typy serwerów, a więc PvP, PvE, RP-PvE oraz RP-PvP, bez zastosowania żadnych ograniczeń.

Dla zniecierpliwionych fanów przytaczamy słowa ze wspomnianego oficjalnego komunikatu: "Nie pytajcie, kiedy wejdziecie. Wpuścimy jutro „wielu” ludzi – lecz nie wszystkich. Jeśli się nie załapiesz, nie szalej".

Star Wars: The Old Republic

Na łamach MMORPG.com pojawiły się wrażenia z przebiegu bitew kosmicznych w Star Wars: The Old Republic.

star wars the old republic

Michale Bitton postanowił zaostrzyć apetyt graczy przed możliwością wcześniejszego zagrania w pełną wersję i przygotował artykuł, w którym wziął pod lupę walki w statkach kosmicznych, czyli coś, bez czego żadna gra spod znaku Star Wars nie może zaistnieć. Poniżej znajdziecie tłumaczenie wrażeń redaktora serwisu MMORPG.com.

Zanim zaczniemy robić beczki, wpierw trzeba zdobyć swój statek, co nastąpi nie wcześniej przed osiągnięciem 16-17 poziomu. Ze względu na posiadaną klasę, przejęcie okrętu na własność będzie odbywało się w różny sposób, jednak zawsze w tym samym momencie, czyli z chwilą ukończenia wątku fabularnego w odpowiedniej stolicy dla danej klasy (Coruscant lub Dromund Kass). Statki w SW:TOR pełnią rolę baz, swego rodzaju Ebon Hakwe'a. Możesz wchodzić w interakcje ze swoimi kompanami na pokładzie, traktować go jako przechowalnię, inicjować ważne scenki fabularne oraz – co chyba najważniejsze – toczyć kosmiczne starcia.

Wczytywanie...