Kolejny spoilerowy filmik z Mass Effect 2

Studio BioWare opublikowało kolejny filmik z Mass Effect 2 ochrzczony tytułem "Z dziennika developera". Ujawniona zostaje w nim niewielka część tego, co dziennikarze obecni na targach E3 mogli zobaczyć na zamkniętej konferencji. Fani nie chcący poznać jednego ze zakończeń tytułu niech nie oglądają opublikowanego filmu.

Już we wstępie widzimy... bezwładnie dryfujący w przestrzeni kosmosu wrak Normandii oraz załogę korzystającą z kapsuł ratowniczych. W pierwszej części prezentacji dowiemy się o ulepszonych (i ciekawszych) misjach pobocznych w stosunku do "jedynki" oraz zostanie powiedziane słówko o jednym z nowych członków drużyny, którym jest Thane, jeden z najbardziej niebezpiecznych zabójców w galaktyce.

Następnie ujawniono trochę informacji o walce. Jak już wiadomo broń nie będzie się przegrzewać jak w pierwszej części gry. Twórcy tym razem wprowadzili coś na wzór przeładowywania. Pokazane zostały też możliwości odstrzeliwania kończyn oraz podpalenia przeciwnika za pomocą specjalnej amunicji, która neutralizuje go na krótką chwilę. Przedstawiono znany już system ciężkich broni i interakcję z wrogo nastawionym NPC'em, która doprowadziła do jego śmierci.

Eksploracja planet również doczeka się sporych zmian. Co prawda mapa galaktyki się zbytnio nie zmieniła, ale reszta już tak. Preston Watamaniuk wytłumaczył, że tym razem nie będziemy latać od jednej planety do drugiej, gdyż obowiązywać nas będą limity... paliwa, które będzie spalane w podróżach gwiezdnych. Same planety będą skanowane nie automatycznie, a właśnie przez gracza. Na koniec tej części prezentacji ujawniona zostaje bardzo ładnie stworzona lokacja.

Ostatni akapit, "konsekwencje", ujawnia jedno ze zakończeń. Zaprezentowany zostaje moment, w którym Normandia opiera się atakom potężnego statku. W momencie gdy już jest w pełni zniszczona Shepard postanawia jeszcze uratować Jokera, który ze względu na swoją chorobę nie może się poruszać. Niespodziewany wybuch rujnuje plany bohatera wyrzucając go w przestrzeń kosmiczną z dziurawym kombinezonem, z którego powoli ubywa tlen.

Plik wideo nie jest już dostępny.