Zgodnie z obietnicami twórców na oficjalnej stronie gry Mass Effect 2 opublikowano kolejny trailer produkcji BioWare. Przedstawiony materiał jest zapowiedzią tego co zobaczymy na nadchodzących targach E3. Wiadomym już jest, że obecni dziennikarze będą mieli okazję zagrać w wersję demonstracyjną gry.
W czasie traileru autorzy opowiedzieli o zmianach jakich możemy się spodziewać w grze. Walka stanie się o wiele trudniejsza i ciekawsza dzięki ulepszonej sztucznej inteligencji i innych możliwościach, jak np. odstrzelenia kończyn. Pojawi się również system ciężkich broni. Całość dopełni spora dawka dynamicznej akcji, mroczna fabuła, nowe rasy obcych oraz usprawniona oprawa wizualna.
Niestety nadal nie wyjaśniono kwestii śmierci Sheparda. W ostatnich sekundach traileru można zobaczyć urywki, w których widać... wrak Normandii. Twórcy potwierdzili jedynie, że decyzje podjęte w "jedynce" będą miały wpływ na fabułę drugiej odsłony.
Komentarze
Ciekawe jak będzie pokazane wejście smoka nowej rasy obcych...
Słowem - wszystkie zapowiedziane zmiany są ciekawe. Czekam z niecierpliwością.
Użytkownik Ammon dnia pią, 15 maj 2009 - 20:42 napisał
Hmm, czyli jak to mówili: Dziki Zachód. Dostaniemy szybki omłot (może jakaś efektowna zdrada? sabotaż? w okolicy Normandii nie było żadnej innej jednostki?!) i będziemy lizać rany oraz szukać nowych sojuszy (może te zielone ludki ).
A pewnie w trójce powrócimy w chwale na czele rozbitków/niedobitków/nowej rasy i skopiemy żniwiarzy
Zbieranie nowego teamu? NIEEEE! Znowu zbieranie łajz po całej galaktyce! Ile razu już to przerabialiśmy?!
Ciekawe czy zobaczymy w drugim ME jakiś żeńskich przedstawicieli innych ras... znaczy, wiemy napewno, że Salarianie mają kobiety, ale czy reszta...? Asari się nie liczą, to wiemy.
Cytat
Była, moja droga, była.
Ja tam się wścieknę jeżeli zginie cała drużyna z Jokerem i Wrexem na czele. Nie po to śmiałem się słuchając ich tekstów, by w następnej części płakać nad ich grobem.
Nie po to wysłuchiwałam jego jęków, żeby po jednej upojnej nocy mi zingął. Co to to nie.
Ja jestem za pomysłem, który byłby tylko w przypadku komandor/a romansującej/ego z innym NPC'em: dzieciątko. TAK. Shepardowe musi przekazać swoje geny dalej, powiadam wam!
Dla mnie to KIA Shepardowej istiotki to szwindel i blef Alliance. O.
A Illusive Man'owi nie da się ot tak zrobić kuku. On jest zbyt hardkorowy na to.
KIA Sheparda nie musi być szwindlem: Normandia była rozpieprzona w 3 dupy, Komandor może >>odleciał w przestrzeń<<(twój pomysł Atis), a ekipa ratunkowa go nie znalazła.
Byleby nie było opóźnień
Dodaj komentarz