Na chwilę obecną seria "Wiedźmin" zamyka się w trzech odsłonach i dwóch dodatkach. Pierwsza część współcześnie odstaje graficznie, ale pozostaje historią z niespodziewanymi zwrotami akcji, rozbudowaną na 5 aktów i wyraźnie korzystającą z szablonów Andrzeja Sapkowskiego (np. Triss jako następczyni Yennefer). Druga, nowocześniejsza i z usprawnioną rozgrywką, ustępuje fabularnie, zdaje się za krótka, ale to nadal dorosłe fantasy – z okazałą dawką polityki – i bardzo udany produkt. Trzecia z dodatkami stanowi już opus magnum studia CD Projekt RED.
Polskie studio CD Projekt RED wystartowało z własnym sklepem, w którym będziemy mogli nabyć produkty związane tematycznie ze znanymi grami. Wśród ofert nie brakuje rzecz jasna koszulek czy kubków, zaś wydawca obiecuje, że ceny są przystępne dla rodzimego odbiorcy.
Oferta skierowana jest do miłośników takich tytułów jak seria "Wiedźmin", karcianka "Gwint" czy zbliżający się powoli "Cyberpunk 2077". Co ważniejsze, możemy płacić w rodzimej walucie, jednak sama oferta jest skierowana wyłącznie do obywateli Unii Europejskiej. Wszyscy pozostali fani będą musieli poprosić o pomoc swoich przyjaciół ze Starego Kontynentu – zwłaszcza jeśli polują na nową figurkę z Geraltem.
Serwis GOG dorzuca kolejne elementy w ramach swojej promocji Made in Poland. Tym razem możemy spodziewać się za darmo koncertu, podczas którego można było posłuchać muzyki z gry "Wiedźmin 3: Dziki Gon". Do tego dochodzą trzy gry, które dostały polskie wersje językowe.
GOG promuje swoją promocję Made in Poland, która ma uczcić święto odzyskania niepodległości przez nasz kraj. Z tej okazji przeceniono tytuły stworzone przez rodzime studia. Przygotowano także specjalną promocję, dzięki której przez 48 godzin będziemy mogli za darmo pobrać trwający półtorej godziny zapis koncertu z muzyką pochodzącą z gry "Wiedźmin 3: Dziki Gon".
Tytuł nie powinien dziwić nikogo, kto zna ojca serii "Metro". Właśnie tymi słowami Dmitrij Głuchowski podsumował działania Andrzeja Sapkowskiego, który na początku października wystosował żądania dodatkowych pieniędzy za prawa do korzystania ze świata, w którym żyje Geralt z Rivii.
Rosyjski pisarz znany jest z dość ciętego języka. Być może część z was pamięta, jak jeszcze w zeszłym roku określił Sapkowskiego tuż po tym, jak ojciec serii "Wiedźmin" skomentował kwestię gier wideo i ich odbiorców. Tym razem nie jest to aż tak ostra krytyka, ale nie da się ukryć, że Głuchowski także sprzedawał prawa do swoich książek, zaś sama transakcja nie zakończyła się kompromitacją. Mówiąc inaczej – można.
Nie ulega wątpliwości, że Andrzej Sapkowski tanio sprzedał prawa do świata "Wiedźmina" firmie CD Projekt. Nie ulega też wątpliwości, że studio stworzyło świetne gry, a zapowiedziana produkcja "Wojna krwi: Wiedźmińskie opowieści" najprawdopodobniej okaże się kolejnym sukcesem – i może częścią nowej serii?
Andrzej Sapkowski nigdy nie ukrywał swojego negatywnego stosunku do gier ze świata "Wiedźmina", ale widząc zyski, jakie z nich płyną... chce na nich dodatkowo zarobić. A konkretnie chce 60 mln złotych.
...ale już gra osadzona w świecie stworzonym przez Andrzeja Sapkowskiego jak najbardziej się pojawi. Co prawda trudno powiedzieć kiedy i ile lat będziemy musieli na nią czekać, ale CD Projekt RED nie jest w ciemię bite. Nie po to inwestowali tyle czasu, wysiłku i pieniędzy w rozwój marki "Wiedźmin", aby teraz wyrzucić ją na same dno zamrażalki. Potwierdza to Adam Kiciński, prezes firmy, który kolejny raz podkreśla, że los Geralta i spółki jest bliski sercu rodzimych developerów.
Pierwsze trzy „Wiedźminy" były z założenia trylogią, więc po prostu nie moglibyśmy nazwać ewentualnej kolejnej gry „Wiedźmin 4". Nie oznacza to oczywiście, że porzucimy kreowany przez nas przez kilkanaście lat świat Wiedźmina, który kochają i którego wciąż domagają się gracze na całym świecie – zaznacza Kiciński.
Polskie studio definitywnie zakończyło fabularne dodatki dla trzeciej odsłony "Wiedźmina" przy okazji podróży do Toussaint, ale pewna moskiewska rysowniczka przygotowała serię grafik, na której słynny Geralt z Rivii odwiedza pustynny Ofir.
Dla wielu osób koniec przygód Geralta w Toussaint okazał się bardzo dobry, jednak to wcale nie oznacza, że nie chcieliby ujrzeć kolejnego dodatku. Twórcy skupiają swoje wysiłki na "Cyberpunku", więc powrót do Królestw Północy na pewno nie nastąpi szybciej i jeśli w ogóle, to w ramach osobnego tytułu. Pewna moskiewska rysowniczka postanowiła zabrać Białego Wilka w nieco cieplejsze rejony Ofiru i przygotowała serię ciekawych grafik koncepcyjnych.
Cóż, takiego sensacyjnego i przerażającego scenariusza chyba nikt nie przewiduje, ale nasi rodacy ewidentnie dmuchają na zimne. Bardzo dobrze, bo najlepiej uczyć się na cudzych błędach, a branża elektronicznej rozrywki nie jest wyjątkiem i do takich praktyk też tutaj czasem dochodzi. Tym bardziej, że nie trzeba być omnibusem, aby stwierdzić, iż CD Projekt RED po światowym sukcesie serii "Wiedźmin", byłby smakowitym kąskiem dla dosłownie każdego potentata na rynku.
Dlatego też zarząd CD Projektu zdecydował się na zwołanie nadzwyczajnego walnego zgromadzenia akcjonariuszy, w celu podjęcia niezbędnych uchwał, które powinny zabezpieczyć spółkę przed takimi praktykami.
Jeżeli czekaliście, to już jest! Gra "Wiedźmina 3: Dziki Gon" zadebiutowała dziś w wersji Game of the Year. W skład finalnego pakietu wchodzi podstawowa wersja produkcji, szesnaście mini DLC oraz dwa duże dodatki, czyli "Serca z Kamienia" oraz "Krew i Wino". W związku z premierą nowej edycji, opublikowano też świeżutki zwiastun oraz nową łatka do gry.
Edycja Gry Roku to ponad 150 godzin przygody w ogromnym otwartym świecie – gracze ponownie wcielą się w rolę zawodowego łowcy potworów, Geralta z Rivii, by wyruszyć na poszukiwania dziecka z przepowiedni w Dzikim Gonie, zmierzyć się z bezwzględnym przywódcą szajki bandytów w dodatku Serca z Kamienia, a w dodatku Krew i Wino odkryć mroczną tajemnicę baśniowego księstwa Toussaint.
- 20 stron
- « Pierwsza
- ←
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- →
- Ostatnia »