Nie ulega wątpliwości, że Andrzej Sapkowski tanio sprzedał prawa do świata "Wiedźmina" firmie CD Projekt. Nie ulega też wątpliwości, że studio stworzyło świetne gry, a zapowiedziana produkcja "Wojna krwi: Wiedźmińskie opowieści" najprawdopodobniej okaże się kolejnym sukcesem – i może częścią nowej serii?
Andrzej Sapkowski nigdy nie ukrywał swojego negatywnego stosunku do gier ze świata "Wiedźmina", ale widząc zyski, jakie z nich płyną... chce na nich dodatkowo zarobić. A konkretnie chce 60 mln złotych.
Pełnomocnicy pisarza żądanie opierają na art. 44 o prawie autorskim i prawie pokrewnym: "W razie rażącej dysproporcji między wynagrodzeniem twórcy a korzyściami nabywcy autorskich praw majątkowych lub licencjobiorcy, twórca może żądać stosownego podwyższenia wynagrodzenia przez sąd".
CD Projekt już wydał oficjalny komunikat:
"Zarząd CD PROJEKT S.A. z siedzibą w Warszawie, ul. Jagiellońska 74 informuje o otrzymanym w dniu 1 października 2018 roku wezwaniu do zapłaty, skierowanym do Spółki przez pełnomocników reprezentujących Pana Andrzeja Sapkowskiego.
Z treści wezwania wynika, że Pan Andrzej Sapkowski oczekuje zapłaty dodatkowego wynagrodzenia ponad to określone w umowach zawartych pomiędzy nim a Spółką. Treść przedmiotowego wezwania Spółka załącza do niniejszego raportu.
W ocenie Spółki żądania są bezpodstawne zarówno co do zasady, jak i wysokości. Spółka w sposób ważny i zgodny z obowiązującymi przepisami, nabyła prawa do utworów Pana Andrzeja Sapkowskiego, m.in. w zakresie niezbędnym do wykorzystania ich w ramach tworzonych przez Spółkę gier, regulując uzgodnione w umowach wynagrodzenia.
Wolą Spółki jest utrzymywanie dobrych relacji z autorem dzieł, które stały się inspiracją dla twórczości zespołu Studia CD PROJEKT RED. W związku z tym, Zarząd Spółki dołoży szczególnych starań w celu polubownego rozwiązania sprawy, jednakże rozwiązanie takie winno szanować wcześniej uzgodnione intencje stron i zawarte umowy."
Źródło: www.cdprojekt.com
Komentarze
Dodaj komentarz