Można zaklinać rzeczywistość i chwalić się tym, że Star Wars: The Old Republic to druga najwięcej zarabiająca gra MMO, jednak wyniki z ostatniego kwartału są bezlitosne – gra traci graczy i jak dotąd nie ubyło ich tak wielu w tak krótkim czasie.
Konferencja podsumowująca wyniki gry wcale nie była jedynie okazją do popadania w rozpacz. W grę wciąż bawi się 1,3 miliona subskrybentów, jednak począwszy od początku marca tego roku, ubyło aż 400 tysięcy graczy. Szef EA, Frank Gibeau, wynik ten zrzuca na porzucenie gry przez okazjonalnych odbiorców, jednocześnie obiecując, że przyszła pora na "agresywny" kalendarz wydawniczy, zawierający w sobie nową zawartość. Jeszcze przed wakacjami mają się pojawić rozszerzenia Legacy i Allies.
Czy system legacy, nowe flashpointy i system automatycznego doboru drużyny na instancje to kroki, które pozwolą zatrzymać przy grze dotychczasowych nabywców? Przekonamy się koło czerwca, jednak wcześniej zadebiutuje TERA a w oddali majaczy już Guild Wars 2, więc duet EA-BW ma niewiele czasu na niezbędne zmiany.
Komentarze
Jak sie doczekamy f2p to wreszcie sprawdzę jak sie ta hryja z Ravenem i kuźnią kończy.
Dodaj komentarz