„The Old Republic” i nieobliczalni łowcy nagród

1 minuta czytania

Łowcy nagród. Diabelnie nieprzewidywalni i niebezpieczni indywidualiści, dla których nie istnieją świętości, a etyka to pojęcie względne. Ludzie od mokrej roboty, którzy żadnej pracy się nie brzydzą. Transport, kradzieże na zlecenie, zabójstwa dygnitarzy i zwykłych ochlapusów – nie ma problemu. Gdyby ktoś rozkazał zabić im niemowlę, przytulone do matczynej piersi, to zadaliby tylko jedno pytanie – „za ile?”. Masz zadanie, wyślij jeno informacje, wypełnią od ręki.

Najemny cyngiel to jedna z klas w „Star Wars: The Old Republic”, którą mam na oku od dłuższego czasu. Ciekawa otoczka fabularna, interesujące umiejętności, specyficzny klimat – to wszystko skutecznie nęci. Najnowszy zwiastun tego kosmicznego MMORPG utwierdzi Was w przekonaniu, że to co sądzę o tej profesji, ma pewne oparcie w faktach i nie jest jakimś moim bajdurzeniem czy myśleniem życzeniowym.

Pamiętajcie, to tylko biznes.

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...