Na fanów "Wiedźmina" czeka duża pokusa w postaci puzzli. Każda układanka będzie składała się z półtora tysiąca elementów i zawierała pomocniczy plakat w formacie 85 x 58 cm. Do wyboru będą cztery wersje – naga Triss Merigold, Dziki Gon, Geralt i smok oraz Geralt i Draug. Nie zdziwiłbym się, gdyby hurtem poszły wszystkie puzzle z Triss... Przeszkoda? Spora cena – 59,99 zł. Ale co to jest dla prawdziwego fana?
Puzzle trafią do sprzedaży 26 kwietnia, ale już dziś można złożyć zamówienie przedpremierowe pod tym adresem. Na takie osoby czeka dodatkowy bonus – nilfgaardzki grosz, zaś dla pierwszych stu osób (choć pewnie już wszystkie takie się znalazły) przygotowano między innymi kartę firmy Płatnik do gry w krasnoludzkiego Gwinta i zestawy Yarpena Zigrina do kościanego pokera. Ponadto dla tych, którzy zakupią wszystkie cztery wersje puzzli czeka tajemnicza niespodzianka. To jak – skusicie się?
Jako największy maruda nie mogę nie skrytykować powyższego obrazka – nie widać twarzy Triss!
Komentarze
A artystyczna ocena grafiki, jest u mnie, rzecz jasna, pozytywna
*Cóż, samokrytycznie to zabrzmi, ale udał się im ściągnąći w ten sposób do gry takiego obleśniaka jak ja
Użytkownik Ranger Krzyś dnia środa, 17 kwietnia 2013, 16:25 napisał
A więc nie czytałeś książki Sapkowskiego?! Gdybyś ją przeczytał, to zdecydowanie nie trzeba byłoby Ci cycków i seksu, abyś zagrał w grę. I gdybyś czytał, wiedziałbyś, że seks i cycki to także pewien sposób na przedstawienie brudnego świata. Zresztą w podobnych porcjach pojawiały się również w książce
*Daruję Ci nieopierzony młokosie tej uwagi o nieczytaniu czegoś.
A tego przedstawienia nagiej Triss nie nazwałbym wulgarnym.
Użytkownik Ranger Krzyś dnia środa, 17 kwietnia 2013, 16:46 napisał
Według mnie aż tak bardzo ostatecznie nie przesadzili, w wymienionych przez Ciebie serialach jest gorzej, znaczy sprośniej
Użytkownik Ranger Krzyś dnia środa, 17 kwietnia 2013, 16:54 napisał
Dokładnie. Tak się na tym skupili, że nie widać twarzy! "No bo po co, są cycki jest dobrze!"
Gra, tak jak zresztą poprzednie części była kierowana raczej do starszych odbiorców. Teraz jest tak samo. Nie dziwi mnie zatem kawałek cycka.
Poza tym można by było dyskutować gdyby każde jedne puzzle miało gołą panią, ale to tylko jedna wersja. Są też inne, nie stylizowane golizną. Nie zarzucili nas tym, jest zachowany umiar. Jest jazzy.
Dodaj komentarz