Informacja o kolejnym poślizgu z pewnością nie zachwyci mocno sceptycznych inwestorów i zaniepokojonych graczy. Oczywiście, BioWare nigdy nie ogłosiło oficjalnej daty premiery kosmicznego MMORPG, aczkolwiek John Riccitiello (prezes Electronic Arts) po cichu wspominał o tegorocznej wiośnie, co można było uznać za niejaki pewnik. Należy jednak zaznaczyć, że informacja o przesunięciu premiery jest nadal niepotwierdzona i oparta na dość śliskich w tej branży „zaufanych źródłach blisko BioWare”.
Tym niemniej, wokół „Star Wars: The Old Republic” stopniowo zaczyna się tworzyć dość gęsta i nieprzyjemna atmosfera, a to nie zwiastuje niczego dobrego. Dziwi też postawa BioWare, które nie stara się zadać kłamu mocno negatywnym plotkom i wciąż kontynuuje swoją dziwną kampanię marketingową, opierającą się w głównej mierze na nabieraniu wody w usta, jeżeli chodzi o dość kluczowe kwestie. Czy w tym szaleństwie jest jakaś metoda? Może ambitne cele zgubiły Kanadyjczyków i zwyczajnie przestali panować nad sytuacją?
Komentarze
Dodaj komentarz