Przynajmniej na to wskazują wypowiedzi tuzów CD Project Red – Marcina Iwińskiego (dyrektora generalnego) oraz Johna Mamaisa (producenta wykonawczego) uzyskane od nich przez serwis Polygon. Wedle ich słów uniwersum wykreowane przez Andrzeja Sapkowskiego pozwala jeszcze na opowiedzenie wielu ciekawych opowieści, a postać Geralta może w przyszłości odegrać jakąś pomniejszą rolę w grze rozgrywanej w tym neverlandzie.
"Możliwe, że włączymy Gerlata do jakieś przyszłej, potencjalnie możliwej gry" – mówi John Mamais – "Musimy po prosu przedyskutować i ustalić dokąd [po skończeniu Wiedźmina 3 – dop. Ranger] dalej zmierzamy."
Redzi w dalszej części polygonowej relacji, zwierzają się, iż firma zamierza kontynuować przyjazną graczom politykę, udostępniając darmowe DLC. Przynajmniej na PC. Niestety, ze względu na zasady, jakie producentom gier narzucili konsolowi giganci, w przypadku wydania na Xboks One (literalnie w tekście ta nazwa nie padła, ale, że na PS4 gry póki co nie zapowiedziano...) nie będzie to takie łatwe.
"Czasami po prostu nie możesz udostępnić zawartości za darmo" – twierdzi Mamais. "Postaramy dać z siebie jak najwięcej, by zapewnić najbardziej przyjazne graczom rozwiązanie i szczerze mówiąc, jeśli będziemy sobie mogli na to pozwolić, w wielu przypadkach zapłacimy za to z własnej kieszeni. Nie zapominajcie, że jesteśmy niezależnym studiem, ale naprawdę wierzymy, że DLC i aktualizacje powinny być darmowe."
Cóż, polityka firmy wobec graczy jest naprawdę godna podziwu i, co pokazały darmowe DLC dla Wiedźmina 2, nie jest w żadnym razie gołosłowna. Mam nadzieję, a powyższa wypowiedź jak najbardziej świadczy, że się prędko nie zmieni.
Co do obecności Geralta w przyszłej, potencjalnie możliwej, produkcji postwiedźminowskiej... Czy tylko ja mam wrażenie, że REDzi "zaspojlowali" nam, iż białowłosy przeżyje przygodę serwowaną przez "trójkę"? Za dobrą zabawę, jaką sprawiły nam do tej pory gry z Geraltem w roli głównej, myślę, że jak najbardziej należałaby mu się słodka emerytura na Wyspie Kwitnących Jabłoni. A co wy sądzicie na ten temat?
Komentarze
To byłoby... przewrotne!
Tylko to poszukiwanie Yen, Sapkowski zrobił mi strasznego psikusa w pewnym momencie gdy opisał ją jako garbatą jendzę
I ja mam tego szukać po całym świecie? Wzrokowcem jestem, do kroćset!
Dodaj komentarz