Po czternastu latach spędzonych w BioWare, twórca uniwersum "Dragon Age", jak również jeden z głównych scenarzystów "Jade Empire" oraz "Mass Effect" opuszcza studio. Jest to o tyle szokujące, że Laidlaw był główną siłą napędową świata Szarych Strażników i odpowiadał za wizję jego rozwoju. Mając w pamięci, że korporacja obecnie tworzy kolejną część serii, zapewne umiejscowioną bezpośrednio po wydarzeniach mających miejsce w "Inkwizycji", raczej nie wróży to niczego dobrego. Przypomnijmy, że swego czasu podobnie z firmą pożegnał się Casey Hudson, który trzymał w ryzach markę "Mass Effect" – jak to się skończyło dla "Andromedy" nie muszę chyba przypominać.

"Podczas okresu spędzonego w studiu miałem przyjemność pracować z jednymi z najbardziej utalentowanych ludzi w branży. Bycie częścią zespołu tworzącego Dragon Age było prawdziwym zaszczytem i wierzę, że świat, który stworzyliśmy, znajduje się w dobrych rękach" – żegna się Laidlaw, przy okazji zdradzając, jakie ma plany na najbliższe tygodnie. -"Zamierzam zapoznać się ze wszystkimi wspaniałymi tytułami, które stworzyli moi koledzy po fachu na całym świecie".
Cóż, powodzenia.
Komentarze
Zdradź panie jakim cudem, skoro to jest najgorszy rpg jaki wyszedł na przestrzeni 20 lat?
Ta, miło się grało jak lubisz konsolowe proste jak cep gry w które sie tylko nawala, a nie pełnoprawnego rpg turowego ...
W sumie tak napisałeś ze ciężko mi zgadnąć czy grales w DA2
Pomijając identyczne jaskinie czy domy w zadaniach pobocznych, otrzymaliśmy spłycone dialogi, największą porażkę tej gry, bezpłciowych, kiepsko napisanych towarzyszy czy watek glowny strasznie plytki, nudny gdzie chodzimy po tym samym miescie przez cala grę, nie wspominając o zmianie stylu grafiki na brzydszą i wrogowie pojawiający sie z nieba
Chyba tylko lepszy rozwój postaci mógłbym zaliczyć do zalety i ciut lepsze questy poboczne nie sprowadzone do zabij 10 dzików, przynies 5 roślinek : )
Dodaj komentarz