Druga część "Wrót Baldura" doczekała się sporej ilości modów, których liczba – mimo wielu lat od premiery samej gry – wciąż rośnie. Przyczyna leży w dostępności licznych narzędzi do modowania, które zawdzięczamy Weimerowi i jego następcom. Ten artykuł stanowi ściągawkę dla tych, którzy dotąd o modach do "Baldur's Gate 2" nie słyszeli.
Przede wszystkim trzeba na wstępie wytłumaczyć, iż mody (lub też modyfikacje) to fanowskie dodatki tworzone za pomocą osobnych narzędzi, a następnie umieszczane w grze. Tworzą je zwykle zapaleńcy, chociaż kilka bardziej znanych dodatków to dzieło wyspecjalizowanych firm.
Nie da się jednym zdaniem opisać, czego też mod może dotyczyć. Zwykle są to jednak dodatkowe lokacje, postacie przyłączalne do naszej drużyny czy też nowe przedmioty i czary. Nic nie stoi na przeszkodzie, by wymienione elementy łączyć w ramach jednej modyfikacji, dzięki czemu te ostatnie potrafią urosnąć do rozmiarów, których nie powstydziłby się pełnoprawny, oficjalny dodatek.
Instalacja moda przybiega w kilku etapach. Wpierw musimy rzecz jasna mod pobrać. Na samym końcu tekstu umieściłem przydatne w tej kwestii linki, dlatego załóżmy teraz, że odnaleźliśmy interesujący nas plik. Miejsce, do którego go pobieramy, nie ma znaczenia, jednak zawartość koniecznie trzeba rozpakować w samym folderze z BG2, czyli przykładowo C:\Games\Baldur's Gate II. Zwykle plik zawiera własny instalator, o którym teraz kilka słów. Wygląda on jak okienko znane z DOS-a. Większość modów posiada różne wersje językowe, dlatego przeważnie na początku jesteśmy nakłaniani do wyboru tego, który jest nam najbliższy. Opcje przyporządkowane są klawiszom numerycznym, zaś swój wybór zatwierdzamy popularnym klawiszem "Enter".
Kolejne opcje to sam proces instalacji (domyślnie litera "I"), ale większe mody pozwalają nam na instalację zaawansowaną. Wtedy też możemy natknąć się na (Y)es, czyli instalację w całości, (N)o, czyli możliwość zrezygnowania z procesu, (Q)uit pozwalające na natychmiastowe zamknięcie instalatora lub (A)sk about each one, czyli samodzielny wybór tych komponentów (elementów), które zechcemy. Ostatnia opcja to dobre rozwiązanie, gdy chcemy zainstalować np. tylko 5 nowych podklas postaci, mimo tego, że mod zawiera ich więcej.
Obserwujemy kopiowane plików do odpowiednich folderów, po czym jesteśmy proszeni o wciśnięcie "Entera", aby pozytywnie zakończyć proces instalacji. W przypadku pojawienia się problemów powracamy do punktu wyjścia. Teraz pozostaje uruchomić program i skorzystać z zapisanego stanu gry, chociaż zawsze bezpieczniej zacząć rozgrywkę od nowa.
Mody bez osobnego instalatora wymagają ręcznego skopiowania pliku. Już po rozpakowaniu widzimy, że pewne pliki powinny znaleźć się w stosownych folderach. Takich modów jest jednak coraz mniej i twórcy dbają w tym względzie o wygodę użytkownika.
Bardzo często zadawanym na różnych forach pytaniem jest prawidłowa kolejność instalacji. Jest to kwestia o tyle istotna, gdyż niektóre mody się ze sobą nie lubią. Chodzi tutaj nie o jakieś uczucia między nimi, ale o możliwość konfliktu zawartości. Przykładowo pewien mod dodaje nowe zadanie, rozpoczynające się od filmiku po drugim rozdziale gry. Równie dobrze możemy jednak potem zainstalować modyfikację, która owe przerywniki po prostu skraca. Inny przykład to zmiana powodująca, że nasza postać rozpoczyna przygodę już w Athkatli, podczas gdy inny mod może dodawać nową postać do przyłączenia na 2. poziomie Lochów Irenicusa. Trudno zatem, aby zadanie rozpoczęło się bez filmiku i nie będziemy mogli skorzystać z usług nowego bohatera, gdy niemożliwym będzie dostanie się do miejsca, gdzie obecnie przebywa.
Problemy wynikają także czasem z kwestii technicznych, dlatego wszelką instalację modyfikacji rozpoczynamy od skopiowania i przeniesienia w osobne miejsce plików Dialog.tlk i DialogD.tlk oraz całego folderu Override. Dzięki temu, po wgraniu pierwotnej zawartości tych elementów, będziemy mogli cieszyć się "czystym" "Baldur's Gate 2" bez żmudnego procesu odinstalowywania wszystkiego i ponownego wgrywania. Z drugiej strony, przy kopiowaniu plików możemy zostać zapytani o podmienienie pliku Dialog.tlk, co zmieni nam język gry – zwykle na angielski.
Kolejność dodawania modyfikacji opiera się na zasadzie, że wpierw instalujemy samą grę, potem "Tron Bhaala" i wszelkie oficjalne patche, a następnie te mody, które są objętościowo największe. Chodzi więc o duży i dobrze znany "The Darkest Day", potem zaś powinniśmy instalować również spore "Shadows over Soubar". Kolej teraz na modyfikacje dodające nowe zadania, przedmioty, by na samiutkim końcu dodawać nowych bohaterów, których zechcemy przyłączyć do drużyny. Wyjątkiem od takiej kolejności są modyfikacje znacznie ingerujące w grę, czyli poprawiające grafikę, zmieniające mapę świata gry czy też całkowite konwersje dotychczasowej linii fabularnej. Dobrze byłoby, gdyby po każdym dodanym modzie włączać grę i sprawdzać, czy wszystko sprawnie działa.
Teraz słów kilka o smutnym procesie deinstalacji modów. Najprostszy to ponownie uruchomienie instalatora danej modyfikacji. Wtedy też wykryje on już dodaną zawartość i zapyta nas, czy chcemy dokonać (R)einstall, czyli reinstalacji, czy też (U)nistall, czyli odinstalowania. Pierwsza opcja pozwala na ponowną instalację, co przydatne jest w momencie, gdy pliki zostały źle skopiowane, zaś druga pozwala na pozbycie się zawartości moda z naszego "BG2". Zdecydowanie nie polecam ręcznego usuwania plików/folderów powiązanych z modami za wyjątkiem wcześniejszego kopiowania określonych plików do wybranych folderów w celu ich instalacji.
Na końcu obiecałem stosowne linki do stron, gdzie znajdziecie nie tylko same mody, ale także narzędzia i poradniki ich tworzenia. Zaś na łamach GameExe znajdziecie opis niektórych z nich wraz z krótką recenzją. Nie zwlekajcie dłużej, bo z modami "Baldur's Gate 2" może was jeszcze nie raz pozytywnie zaskoczyć i przekonacie się, że warto wciąż do tego tytułu powracać.
Warte odwiedzenia strony:
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz