Nie tak dawno świat obiegła wieść, że Rowling napisała historię z życia Harry'ego Pottera. Wybraniec – jak pewnie pamiętacie z ostatniego tomu sagi – nie jest już nastolatkiem, lecz mężczyzną ustatkowanym. Toteż nie otrzymujemy anegdotki z lat spędzonych w Hogwarcie, ale fragment jego dorosłego życia, przedstawiony dość nietypowej perspektywy, bo nie mamy tu do czynienia z bezimiennym narratorem, ale Ritą Skeeter. TĄ Ritą Skeeter. Piastun był na tyle uprzejmy, że raczył uczynić jej słowa zrozumiałymi także dla tych, co nie władają mową Szekspira.

Widzimy tutaj ważne osobistości, tam, w oddali, też widzimy znane persony. Znajdujemy się właśnie na Wyżynie Patagońskiej, gdzie zauważyliśmy wiele sław ze świata magii, które zasiadają wśród publiczności: są ministrowie, przewodniczący, jest piosenkarka Celestina Warbeck oraz kontrowersyjny amerykański zespół "The Bent-Winged Snitches". Wywołali oni porywy radości – ludzie przepychali się w tłumie po autografy ulubieńców, a wielu z nich rzucało zaklęcie mostu, by dostać się sektora VIP-ów ponad głowami widzów.
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz