Miejcie to na uwadze,
że w sekrecie Wam zdradzę
O Smoku jednym
Stworzeniu biednym
Co bał się wszystkiego
Niewiedząc dlaczego
I mieszkał daleko
Za siódmą rzeką
Za dnia się chował
Wieczorem spacerował
Choć czasem głodny
Był bardo łagodny
Żywił się owocami
A nie owcami,czy rycerzami
Zszarganą miał opinię
Bał się,że zginie
Że przyjdą po niego
Potwora złego
Był tak zaszczuty
Że chodził jak struty
Aż w końcu się odważył
Zrobił to o czym marzył
Poleciał na skraj Świata
Gdzie stała stara chata
Tam teraz spokojnie żyje
Przed nikim się nie kryje
Tak mija za rokiem rok
I szczęśliwy ten nasz Smok.
że w sekrecie Wam zdradzę
O Smoku jednym
Stworzeniu biednym
Co bał się wszystkiego
Niewiedząc dlaczego
I mieszkał daleko
Za siódmą rzeką
Za dnia się chował
Wieczorem spacerował
Choć czasem głodny
Był bardo łagodny
Żywił się owocami
A nie owcami,czy rycerzami
Zszarganą miał opinię
Bał się,że zginie
Że przyjdą po niego
Potwora złego
Był tak zaszczuty
Że chodził jak struty
Aż w końcu się odważył
Zrobił to o czym marzył
Poleciał na skraj Świata
Gdzie stała stara chata
Tam teraz spokojnie żyje
Przed nikim się nie kryje
Tak mija za rokiem rok
I szczęśliwy ten nasz Smok.
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz