Blizzard pragnie ponownie zachęcić do zabawy tych, którzy uznali, że kolejne dodatki do "World of Wacraft" jedynie psują ten tytuł i sprawiają, że trzeba poszukać przygód w zupełnie innym miejscu. Nic tak nie działa na wyobraźnię jak konkretna oferta, którą można zarazem połączyć z kampanią promocyjną następnego rozszerzenia, czyli "Dragonflight". Nim w niego zagramy, powinniśmy zajrzeć na swoje konto Battle.net i upewnić się, że mamy wykupione dowolne poprzednie rozszerzenie.
Nie tylko "Diablo III" otrzymało jubileuszową aktualizację, lecz również inne produkcje legendarnego studia obchodzą, oczywiście na swój własny sposób, dwudzieste urodziny Pana Grozy. Jednym z ciekawych przykładów celebracji jest "World of Warcraft", gdzie Blizzard po cichu wprowadził do świata gry wyjątkową instancję – Sekretny Krowi Poziom, który mogliśmy przemierzać między innymi w "Diablo II".
Jak dostać się do lokacji, gdzie dominują mordercze mućki oraz Taureny z piekła rodem? Najpierw konieczne jest odszukanie goblina-skarbnika, który najczęściej przebywa w kanałach Dalaranu, lecz odnajdziemy go również pod koniec pięcioosobowych instancji, kiedy grupa zabije bossa. Odnalezionego liczykrupę musimy zamordować z zimną krwią – spowoduje to otwarcie portalu, który przeniesie nas na wspomnianą farmę, gdzie będziemy musieli zmierzyć się z oszalałym bydłem oraz jego królem. Warto, bo oprócz ciekawego smaczku, można zgarnąć tam sporo unikatowego sprzętu – jak to na krowim poziomie bywa.
Kamień milowy gatunku oraz największy MMORPG w historii obchodzi w tym roku huczne 12-ste urodziny. Blizzard nie zapomina o swoich dzieciach i oprócz zwyczajowego toru w siedzibie firmy, także graczom przemierzającym wirtualne Azeroth coś skapnie. Studio przygotowało specjalnie wydarzenie, które w zamierzeniach ma pozwolić poczuć społeczności podniosły nastrój.
Każdy, kto zaloguje się do gry w okresie 16-30 listopada otrzyma wyjątkowe okolicznościowe osiągnięcie. Poza tym w jego plecaku wylądują trzy przedmioty: celebration package (zwiększający o 12% zdobywanie punktów doświadczenia przez kolejną godzinę), 200 Timewarped Badge (które można przehandlować na przykład na uzbrojenie) oraz wyjątkowy list, który rozpocznie urodzinowe zadanie. W Stormwind oraz Orgrimmarze swoje stoiska rozbiją także dwaj nowi handlarze sprzedający wiele okazjonalnych przedmiotów jak replikę broni Thunderfury czy nowego zwierzaczka – szczeniaczka Corgi.
8 lutego 1991 roku trzech kolesi z Kalifornii postanowiło założyć firmę, jakiej jeszcze świat nie widział. Nazwali się... Silicon & Synapse! Dzisiaj jednak możecie ich znać bardziej jako Blizzard Entertainment.
Dzisiaj kończą 25 lat. Od czego się zaczęło? Może jeszcze pamiętacie takie tytuły jak "Lost Vikings" lub "Blackthorne". Ciężko się jednak nie zgodzić co do tego, że to nie z nich zasłynęło studio. Dopiero "Warcraft: Orcs & Humans" w 1994 i "Warcraft 2: Tides of Darkness" w 1995 ustawiły studio na pozycji, której usilni próbuje się trzymać do dziś. Później przyszło "Diablo", "Starcraft" i wreszcie "World of Warcraft", który jak jeszcze nic przedtem wpłynął nie tylko na rynek gier, ale także samo postrzeganie graczy.
Lata lecą nieubłaganie, a "World of Warcraft" nie młodnieje. Choć wspomniany MMORPG wciąż uważany jest za potentata gatunku i stara się rozgrywać karty na tym rynku, to świeża krew z nowymi pomysłami na rozgrywkę systematycznie, z roku na rok, umniejsza wpływy Blizzarda. Firma Activision, przedstawiając swoje raporty finansowe inwestorom, poinformowała, że na chwilę obecną w Azeroth zabawia 5.6 miliona graczy. To najniższy wynik od grudnia 2005 roku (premiera rozszerzenia "Burning Crusade") i spadek o 1.5 miliona użytkowników w przeciągu ostatniego kwartału.
Nie dziwi zatem, że chłopcy ze słonecznej Kalifornii usilnie starają się powstrzymać negatywną tendencję i zmienić smutne prognozy za pośrednictwem kolejnego dodatku, który wydaje się być koniecznym zastrzykiem świeżości do leciwej już produkcji. Czy taki ruch okaże się skutecznym remedium? Przekonamy się w przeciągu najbliższych godzin – konferencja studia rozpoczyna się w samo południe i wtedy poznamy tytuł oraz pierwsze szczegóły nowego rozszerzenia.
Abonament za wirtualną kasę? Nowy Świat już od dwóch tygodni może cieszyć się tym przywilejem, natomiast na Stary Kontynent zostanie wprowadzony on dziś, dokładnie o godzinie 17:00. Europejska cena "WoW Token" została ustalona na 20 Euro, czyli na 80 złotych z kilkunastoma groszami. Z kolei minimalna kwota wywoławcza w Domu Aukcyjnym ma wynosić 35 tysięcy sztuk złota i będzie ona sztywna do czasu aż Blizzard nie zadecyduje inaczej. Ich kram, więc ich zasady.
No i w sumie tyle... O tej opcji pisaliśmy już tak wiele, że kolejne przytaczanie "z czym to się je" uderzałoby w motyw zdartej płyty. Każdy widzi, jaki ten koń jest. Od Was zależy, czy kupicie ten koncept, czy też będziecie go mieli w nosie.
Jak obiecali, tak uczynili. Obecnie tylko w Ameryce Północnej, Australii i Nowej Zelandii – na Stary Kontynent taka opcja zawita już wkrótce. Model oraz szczegóły działania "WoW Token" nakreślaliśmy już wcześniej, ale jeżeli ktoś ma awersję do kultury słowa pisanego, to Blizzard przygotował specjalny filmik instruktażowy, który pokazuje, o co w tym wszystkim chodzi.
Wirtualny żeton umożliwiający przedłużenie subskrypcji na kolejne 30 dni możemy znaleźć w specjalnie wbudowanym sklepie, a jego cena to około 20 dolarów (czyli mniej więcej 75 złotych). Oferty sprzedaży sztonu znajdują się również w domach aukcyjnych, gdzie inni gracze mogą spieniężyć przedmiot w wirtualnej walucie już od 30 tys. sztuk złota. To oczywiście sztywna cena wywoławcza, a biorąc pod uwagę wartość pieniądza w Azeroth, ostateczna kwota z pewnością wzrośnie wielokrotnie po ognistych licytacjach.
To nie fantastyka, lecz możliwość, która zostanie udostępniona pasjonatom wirtualnego Azeroth już wkrótce.
Blizzard od dłuższego czasu przymierzał się do tego ruchu, widząc w tym pewien sposób na ukręcenie łba nieautoryzowanym transakcjom oraz zewnętrznym serwisom działającym w "sieciowej szarej strefie", gdzie podejście do spraw bezpieczeństwa jest mocno dyskusyjne. Poza tym, studio doskonale zdaje sobie sprawę, że w grze przebywa spory odsetek graczy posiadających olbrzymie ilości złota, ale nie mających pomysłu, co z nim zrobić – możliwość wykupienia subskrypcji za pomocą tej opcji może być dla nich ciekawym wyjściem z sytuacji.
Słowem, chłopcy chcą w pełni kontrolować rynek i szukają sposobu, który im to umożliwi.
Na testowych serwerach gry "World of Warcraft" pojawiła się nowa łatka z numerkiem 6.1, wprowadzająca do gry pewien zaskakujący powiew świeżości. Nie mam tu wcale na myśli odświeżonych modeli Krwawych elfów (chociaż faktem jest, że te również zostały właśnie wprowadzone), ani nawet możliwości zintegrowania konta z gry z Twitterem (chociaż to już nieco nawiązuje do tej najdziwniejszej zmiany).
Patch 6.1 wprowadza bowiem do gry możliwość zrobienia sobie "selfie". Tak, nie sprawdzajcie, czy dobrze przeczytaliście. Oczy was nie mylą.
Do aplikacji Battle.Net dodano nowe tło i ikony "Warcraft III: The Frozen Throne".
Póki co firma Blizzard Entertainment nie wypowiedziała się oficjalnie w tej sprawie, ale można przypuszczać, że jest to zapowiedź nowych wersji gier z serii "Warcraft", w które bez problemu będziemy mogli grać na najnowszych systemach operacyjnych.
- 28 stron
- 1
- 2
- 3
- →
- Ostatnia »