Opuszczeni [the Forsaken] to frakcja nieumarłych będąca odłamem Plagi [the Scourge], która przejęła większą część królestwa Lordaeronu, zniszczonego w czasie Trzeciej Wojny przez rycerza Arthasa. Obecnie są sprzymierzeni z Hordą, lecz jest to przymierze związane z wygodą nieumarłych. Opuszczonymi dowodzi ich Królowa Banshee, Sylvanas Windrunner, dawny Główny Łowca Quel’Thalas. Ich stolicą jest Undercity, położone w królewskich katakumbach pod ruinami Miasta Lordaeronu. Słowo „forsaken” (pisane z małej litery) odnosi się bardziej do rasy niż to frakcji Forsaken, nie wszyscy „forsakeni” to członkowie Forsaken.
Wstęp
Nieumarli ludzie i elfy uwolnili się spod władzy Króla Licza, Opuszczeni są dziwną i mroczną potęgą. Pochodzący z wypaczonej ciemności Undercity, teoretycznie są sprzymierzeni z Hordą, lecz naprawdę nie wysługują się nikomu oprócz siebie. Mają dwa cele: wyeliminować Plagę i odzyskać swe miejsce w Azeroth. Cztery lata temu Wysoka Elfka Główny Łowca Sylvanas Windrunner rozpoczęła walkę z Plagą. Książę Arthas wskrzesił ją pod postacią Banshee i zmusił do wykonywania jego rozkazów. Gdy moc Króla Licza zmniejszyła się przez incydenty wokół Tronu Mrozu [Frozen Throne], Sylvanas opanowała swą wściekłość i wydarła się ze szkieletowego uścisku. Uwolniła także wielu innych nieumarłych i pozyskała sojuszników z Płonącego Legionu [the Burning Legion] oraz okolicznych klanów ogrów. Sylvanas nadała swej nowej sile miano Opuszczonych, a nieumarli odzyskali swą stolicę w labiryncie krypt pod stolicą Lordaeronu. Ich zniszczona, podziemna kraina nazywa się Undercity. Opuszczeni zawarli sojusz z Hordą dla potrzeby i wygody. Nie kochają oni Orków, Taurenów ani żadnych innych żywych stworzeń, ale potrzebują czasu, aby ponownie zaatakować Plagę, czego nie mogą zrobić bez pomocy sojuszników. Opuszczeni twierdzą, że dołączyli do Hordy, aby udowodnić swoją chęć pozostawienia czynionego wcześniej zła za sobą, jednak nikt w to nie wierzy. Horda zgadza się im pomagać, gdyż obie frakcje mają tego samego wroga – Plagę.
Jednakże Horda jest podejrzliwa wobec taktyk Opuszczonych i uważnie się im przygląda. Ta ostrożność jest uzasadniona. Ich kultura jest dziwną, przewrotną kombinacją istot żywych, które kiedyś były śmiertelne i dawnych bezmyślnych niewolników Plagi, przepełnionych do białości furią skierowaną w Króla Licza i niemal równie wielkiego oddania swej królowej. Opuszczeni, którzy nigdy nie śpią, nie jedzą i nie chorują, którzy zostali opuszczeni przez tych, których niegdyś kochali, są wyjątkowo brutalni. Wielka część ich wysiłków skupia się na mrocznej alchemii, a Królewska Społeczność Aptekarzy [the Royal Apothecary Society] dowodzi wielką siłą w obleśnych tunelach Undercity. Aptekarze stale wysyłają Opuszczonych na misje mające na celu gromadzenie dziwnych materiałów do ich wypaczonych eksperymentów. Plotki głoszą, że nieumarłe potwory chcą wywołać zarazę, która zniszczy Plagę i wszystkie żywe stworzenia w Azeroth. Czy Opuszczeni są źli? Trudno to określić. Niektórzy spośród nich próbują rekultywować swą ludzką naturę poprzez działania, które zdecydowanie można nazwać dobrymi. Inni pozwalają nienawiści przemieniać się w okrucieństwo i furię. Jedno wszakże jest pewne: wszyscy podążają własnymi ścieżkami, przeklinając cały świat. Jeśli Opuszczeni chcą coś zrobić, zrobią to. Wielu osobników jest złych i choć nie wszyscy do takich należą, inne rasy tak ich właśnie postrzegają. Dobrzy muszą ciężko pracować, aby dowieść neutralnego (a czasem też dobrego) charakteru swoich celów. Istnieje niewielu dobrych, a władza wielu złych prowadzi do strasznego końca. Większość Opuszczonych to nikczemnicy, którzy dążą do zła i zniszczenia.
Opuszczonych to ludzie przemienieni w nieumarłych z użyciem wszystkich mocy związanych z Plagą. Ich władczynią jest Królowa Banshee, Sylvanas, mająca się za zbawiciela i chroniąca ich przed umysłową mocą Króla Licza. Opuszczeni mieszkają wewnątrz ruin Lordaeronu, które przejęli i nazwali Undercity. Oddają się oni poszukiwaniu zemsty na Pladze za potępienie i sprowadzenie do ich obecnego stanu. Pragną zakończyć panowanie Plagi w Lordaeron. Ich umiejętność, pozwalająca im na zwiększanie swojej populacji, osłabła, gdyż teraz nie mogą oni zostawać nekromantami. Ta nie znająca strachu, żywa mimo swej śmierci, armia składa się z wojowników i czarodziejów, którzy poświęcają się budowaniu kultury w swej własnej części świata, który nienawidzi i boi się ich. Niedawno Sylvanas wytrenowała nekromantów, którzy dołączyli do szeregów Opuszczonych.
Historia
Gdy Illidan przebudził się, upadły wszelkie próby roztopienia lodowego kontynentu Northrend, potężne moce opanowane przez Króla Licza i skupione we Tronie Mrozu powoli zaczęły słabnąć. Spowodowało to częściową utratę kontroli nad znacznie oddalonymi oddziałami Plagi. Przez to z kolei wielu nieumarłych w jakiś sposób powróciło do swych ciał. Gdy obrońca Króla Licza, Arthas, zaczął słabnąć, także moce tego pierwszego zmniejszyły się. Rycerz Śmierci Arthas oraz jego asystent, Licz Kel'Thuzad zostali nagle wepchnięci w sam środek wojny domowej nieumarłych. Arthas, wciąż fanatycznie oddany Królowi Liczowi, wysłuchał rozkazu swego mistrza i powrócił do Northrend, gdy Illidan przygotowywał się do drugiej już, mającej niebawem nastąpić próby zniszczenia Ner'zhula.
Wraz z odejściem Arthasa z Lordaeronu, trzech Upiornych Władców [Dread Lord/Nathrezim]: Balnazzar, Varimathras i Detheroc spróbowali przejąć kontrolę nad siłami nieumarłych w Lordaeronie za pomocą swych niebywałych sił umysłowych. Dawna Wysoka Elfka Sylvanas Windrunner zjednoczyła wielu właśnie uwolnionych nieumarłych, aby powstrzymali oni zamiary Upiornych Władców. Sylvanas odniosła wielkie zwycięstwo: nie tylko przełamała siły Nathrezimów, lecz także całkowicie zniszczyła ostatni duży kontyngent ludzki w Lordaeronie. Zmusiła Varimathrasa do tego, aby jej służył, w zamian za to oszczędzając mu życie, i przejęła kontrolę na stolicą Lordaeronu. W systemie kanałów zrujnowanego miasta Arthas zbudował swoją salę tronową; gdy jednak odszedł, Sylvanas ustanowiła Undercity swą stolicą i zasiliła szeregi swoich wojsk, uwalniając jeszcze więcej nieumarłych.
Sylvanas, nadawszy swemu nieumarłemu ludowi nazwę Opuszczonych, chciała zabezpieczyć swoją siedzibę przed zagrożeniami stwarzanymi przez istoty żywe, które mogłoby dla niej, istoty przeklętej, być niebezpieczne. Aby zapewnić sobie przetrwanie, Opuszczeni zawarli sojusz z Hordą. Orkowie, od pokolenia będący pod władzą demonów, odczuli obowiązek pomocy podobnym sobie istotom. Ich Czempionem została Taurenka Magatha Grimtotem, która zawiązała z nimi współpracę i próbowała dowieść, że taki sojusz może zaistnieć. Magatha twierdzi, że chce jedynie pomóc Opuszczonym w ich zadaniu odkupienia się, lecz mimo to wielu uważa, iż jej prawdziwe intencje są w istocie znacznie mniej niewinne. Trolle Czarnej Włóczni [Darkspear Trolls] nie są zbyt przyjazne wobec Opuszczonych ze względu na szamańskie wierzenia tych pierwszych, jednak tolerują ich i darzą zaufaniem, gdyż wiedzą, że nawet podczas wojny ci nieumarli go nie nadużyją. Pomimo braku zaufania pomiędzy Hordą a Opuszczonym, ta współpraca dopiero się zaczęła.
Wszyscy członkowie rasy Opuszczonych to ludzie i elfy (wysokie elfy i półelfy). Wszak kontrolują oni także kilka plugastw. Królewska Społeczność Aptekarzy ostatecznie zaakceptowała kilku nieumarłych Krasnoludów, trędowatych Gnomów, a także Orków i Trolli, którzy dołączyli do społeczeństwa jako aptekarze, jednak nie są to prawdziwi Opuszczeni.
Obecnie
Według raportów, Sylvanas porusza się do i z Northrend; nie wiadomo, czy planuje ona atak na Króla Licza, czy może coś straszniejszego. Plotki głoszą, że wznosi gdzieś kolejne miasto.
Wygląda na to, że ciemne moce Króla Licza są silniejsze niż kiedykolwiek, dlatego Sylvanas podbudowała swe siły w stopniu umożliwiającym poprowadzenie ataku na Northrend. Pewne jest, że Zaraza Sylvanas jest już gotowa na przetestowanie jej na Pladze w charakterze celu. Opuszczeni, prawdopodobnie stacjonujący na wybrzeżu Northrend, rozpoczęli budowę twierdzy, z której będą mogli rozprowadzić swoja zarazę na znienawidzoną Plagę.
Kultura
Zanim nadeszły czasy Plagi, wielu z tych, którzy mieli zostać Opuszczonymi, było pobożnymi kapłanami Jasności. Wygląda na to, że to Jasność odwróciła się od nich, i nie mogą oni na to wpłynąć. Dzięki temu, ich nazwa staje się bardziej oczywista.
(Poniższy fragment pochodzi z książki "Horde Player's Guide")
"Figura miała na sobie szatę kapłana Świętej Jasności, co wśród Opuszczonych nie jest czymś wyjątkowym, gdyż drwili z owego zakonu, pozwalając na to, by te święte szaty były splamione ich krwawą pracą. Andarin jakoś wyczuł, że ta figura jest inna; szaty były dość dobrym stanie, nawet jeżeli noszące je ciało już nie za bardzo. „Nosisz szaty kapłana, Trevorze. Dlaczego nie użyjesz Jasności w walce, skoro szukasz odkupienia?” Kapłan drgnął, słysząc te słowa. „Jeśli odmówię wykorzystania Cienia, Jasność odmówi mi posłuszeństwa. Jestem wrakiem człowiekiem; nauczyłem się wykorzystywać dzidy Jasności, tak jak robili to rycerze Uthera podczas Drugiej Wojny. Bez Jasności, jestem nieuzbrojony i nieopancerzony – ale nie całkowicie nieużyteczny.". Andarin nie mógł pomóc upadłemu kapłanowi, ale współczuł mu, o ile jego historia była prawdziwa. Być może człowiek, nie ważne jak cnotliwy, nie mógł połączyć się ze świętą mocą w takiej formie.
Chociaż większość Opuszczonych jest zła, nie mogą być oni ujmowani wyłącznie w czysto dualistycznych terminach. Są oni nieumarli, ale mimo to właściwie wciąż są ludźmi, z których większość stała się ofiarami plagi rozprzestrzenionej przez Kel’Thuzada. Zatem niektórzy z nich wciąż są dobrymi istotami, nawet jeśli są też istotami martwymi. Tak więc niektórzy z nich są tragiczną formą szlachetności, która nie pozwala im na otrzymanie zbawienia, pomimo wielu prób.
Ci, którzy próbują, zwykle opuszczają Opuszczonych, gdyż widzą ich wady, a także z kilku innych powodów. Ta rebelia występująca przeciwko swej własnej rasie, szuka sposobu na zakończenie panowania Króla Licza, lub też usiłuje odzyskać utracone człowieczeństwo, podczas gdy inni Opuszczeni, tacy jak Roberick Dartfall, pracują nad zmienieniem swej rasy na lepszą.
Leonid Barthalomew Uczczony [Leonid Barthalomew the Revered] z the Argent Dawn jest prawdopodobnie najlepszym tego przykładem (wyżej wymieniony Trevor chce dołączyć do Leonida.) Kegana Darkmara również odszedł od Opuszczonych.
Kwestią sporną jest to, czy owa szlachetność jest jedyną szczerą formą, jaka istnieje, gdyż przychodzi ona nie przez obowiązek, wiarę czy przyzwyczajenie, ale przez decyzję zrodzoną z wolnej woli.
Wiara
Istotny jest fakt, że oficjalną religią Opuszczonych jest Forgotten Shadow, bazująca na kościele w Deathknell oraz oddziałach wojowników w Undercity. To religia, która czci i wykorzystuje Cień, a nie Święte Światło. Wyznawcy tego kultu są źli i/lub chaotyczni, tępią oni wszystko, co ma związek ze Świętą Światłością i ogólnie z życiem. Jest to religia boskiego humanizmu. Dawniej kapłani Opuszczonych tej religii uważali, że i jasność, i ciemność odrzuciły ich, i że muszą oni sami zdobywać moc – zgodnie z zadaniem w World of Warcraft (aczkolwiek teraz przedstawiciele tej rasy nauczyli się wykorzystywać cień).
Opuszczeni nie mogli już dłużej korzystać z mocy Świętego Światła [The Holy Light] (pozytywna energia rani ich, a negatywna energia, taka jak zaklęcia zwojów śmierci – leczy), lecz nauczyli się kontrolowania Cień; kapłani nauczają, iż pomiędzy Jasnością, a Cieniem należy zachować równowagę, dlatego powinni poznawać także tę pierwszą moc, jednak nie mogą oni zapomnieć, że zrodzili się z Cienia. Wygląda jednak na to, że kapłani uczą o Jasności przede wszystkim potężnych wojowników, którzy umieją ujarzmiać jej siłę niszczącą nieumarłych. Jako istoty inteligentne, Opuszczeni znają swe ograniczenia związane z tym, że są nieumarłymi, wiedzą także o swoich słabych punktach. Jednym z tych słabych punktów jest możliwość ich zniszczenia, skarcenia lub opanowania przez moce dobre i złe. Oczywiście wciąż szukają sposobów na zmniejszenie lub wyeliminowanie swych słabości.
Wielu Opuszczonych stało się członkami Kultu Forgotten Shadow. Inni porzucili tę religię, gdy uwierzyli, że ona porzuciła ich. Część z nich wypełniła to miejsce wiarą w królową Opuszczonych i ich mroczne nauki. Inni zwrócili się ku Płonącemu Legionowi, mając go za źródło energii, wierząc , że tylko on jest na tyle mocny, aby stawić czoła Królowi Liczowi… Niektórzy zostali sługami jasności.
Relacje
Undercity to dom Opuszczonych. Opanowali oni także Tirisfal Glades i zbudowali kilka miast w tym przeklętym lesie. Patrole próbowały ochronić Silverpine Forest, co udawało im się przez kilka ostatnich lat, lecz ostatecznie obrona upadła. Choć nikogo nie darzą zaufaniem i od nikogo go nie otrzymują, są obecnie członkami Hordy i jak dotąd, robią co w ich mocy, aby pomóc swym sojusznikom i zjednać sobie wysłanników. Opuszczeni nie przyjaźnią się specjalnie z Przymierzem, po części z powodu trwającego konfliktu z ludzką organizacją zwaną Purpurową Krucjatą [Scarlet Crusade]. Jedyną frakcją Hordy, z którą utrzymywali pozory zaufania, było Silvermoon City – tamtejsze Krwawe Elfy (oni i Opuszczeni zaczynają jako przyjaciele, w przeciwieństwie do innych frakcji Hordy). Wynika to prawdopodobnie z tego, że Sylvanas za życia była Wysokim Elfem Łowcą i znajduje poparcie w jej dawnych towarzyszach. Opuszczeni i Krwawe Elfy razem przejęły wioskę Tranquillen w Ghostalnds, aby pokonać będącą tam Plagę.
Języki
Opuszczeni mówią językami swych wrogów i sojuszników (którzy mogą stać się ich wrogami). W grze mówią oni orkowym, głównym językiem Hordy, oraz językiem Gutterspeak.
Imiona
Podobnie jak ich mroczna pani, Opuszczeni zachowują imiona, które nosili za życia. Jako że większość z nich to ludzie, najczęściej mają oni ludzkie imiona. Jeśli dany osobnik nie pamięta swojego imienia, władczyni może nadać mu nowe, lub odczytać stare z nagrobka. Niektórzy wymyślają nazwiska, które oddają ich chęć zniszczenia Plagi.
Imiona męskie: Roberick, Magan, Danforth, Lansire.
Imiona żeńskie: Yellen, Limmy, Sarias, Mierelle.
Nazwiska: Dartfall, Blacksling, Ghoulhunter, Blastlich.
Lekarstwo na "nieumarłość"?
Wiele innych ras (w tym także Taureni) współczują Opuszczonym, a uzdrowiciele Hordy z Azeroth, tacy jak Mani Winterhoof, niestrudzenie pracują nad stworzeniem lekarstwa na "nieumarłość". Niektórzy Opuszczeni czują, że ich "nieumarłość" to choroba lub klątwa trudna do wyleczenia, jednak wielu sądzi, że to niemożliwe. Istnieje jeden przypadek nieumarłego (Wysoki Inkwizytor Fairbanks) przywróconego życiu, nieznane są jednak tego przyczyny.
Ciało Opuszczonego jest nieumarłe… Podobnie jest z jego duszą – zepsuta i zmieniona do tego stopnia, że teraz należy do swego nowego ciała bardziej, niż do starego. Opuszczony z nieumarłą duszą może poddać się reinkarnacji lub przyzwaniu martwych. Zaklęcia działają na nich normalnie. Wskrzeszenie, większe wskrzeszenie i efekty mu podobne przywracają ich bardziej do nieumarłego życia niż do tego, czym byli, zanim stali się nieumarłymi. Kapłani Opuszczonych mają moc przywracania ofiar wojny do nieżycia. Nic oprócz cudu nie może przywrócić życia.
Jeśli Opuszczony nie ma nieumarłej duszy, nie działają na niego zaklęcia i umiejętności reinkarnacji oraz przyzwania martwych. Wskrzeszenie i większe wskrzeszenie działa na nich. Takie zaklęcia przywracają zniszczonego Opuszczonego do jego nieumarłej formy. Klątwa Plagi uniemożliwia zwrócenie Opuszczonym życia, które mieli, nim umarli. Tylko życzenie lub cud może tego dokonać.
Nawet teraz ożywieni życzeniem lub cudem ludzie lub wysokie elfy mogą nie zostać zaakceptowani przez osoby, które dawniej kochali, mimo iż są całkowicie żywi. Nawet wtedy, gdy zostali przyzwani przez zaklęcie spreparowane przez tych, którzy ich kochali.
Wygląd
Opuszczeni wyglądają oczywiście jak martwi ludzie. Ich skóra jest szara i opanowana przez rozkład, miejscami ukazuje ona kości i mięso. Ich zamglone oczy bez źrenic błyszczą. Ich mięśnie są uschnięte, przez co wydają się bardzo szczupli. Ich ruchy są wolne i koślawe. Rzadko się uśmiechają (chyba że ich wargi się rozłożą – wtedy uśmiechają się cały czas). Nekromancja konserwuje ich, jednak naturalne procesy rozkładu wciąż zachodzą, tyle że wolniej.
Klasy
Postaci nieumarłe mogą grać Magami, Kapłanami, Łotrzykami, Czarnoksiężnikami i Wojownikami. Wszystkie te klasy imitują grywalne klasy Ludzi, za wyjątkiem Paladyna, która daje odporność na Plague of Undeath, chyba, że postać zostaje zainfekowana z własnej woli.
Specjalne klasy Opuszczonych:
- Dark Ranger
- Apothecary
- Lightslayer
- Shadow Ascendant
- Spymaster
Źródło: wowwiki.com
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz