Jak obiecali, tak uczynili. Obecnie tylko w Ameryce Północnej, Australii i Nowej Zelandii – na Stary Kontynent taka opcja zawita już wkrótce. Model oraz szczegóły działania "WoW Token" nakreślaliśmy już wcześniej, ale jeżeli ktoś ma awersję do kultury słowa pisanego, to Blizzard przygotował specjalny filmik instruktażowy, który pokazuje, o co w tym wszystkim chodzi.
Wirtualny żeton umożliwiający przedłużenie subskrypcji na kolejne 30 dni możemy znaleźć w specjalnie wbudowanym sklepie, a jego cena to około 20 dolarów (czyli mniej więcej 75 złotych). Oferty sprzedaży sztonu znajdują się również w domach aukcyjnych, gdzie inni gracze mogą spieniężyć przedmiot w wirtualnej walucie już od 30 tys. sztuk złota. To oczywiście sztywna cena wywoławcza, a biorąc pod uwagę wartość pieniądza w Azeroth, ostateczna kwota z pewnością wzrośnie wielokrotnie po ognistych licytacjach.
Komentarze
Jaki ten obrót przedmiotów skomplikowany w Wowie.. Nie to co w moim "ulubionym" TESO.
Cytat
Nope, tylko w Domu Aukcyjnym. To taki growy odpowiednik Allegro W pozostałych sklepach - płacisz normalnie i masz.
TESO to w ogóle jest nieskomplikowane, chyba że chodzi o błędy
Myślę że teraz będzie podobnie, nie wiem jak to zmieni całą ekonomię etc, ale dla ludzi którzy liczą się z każdym groszem, to dobre rozwiązanie. Poza tym teraz gold sypie się jak z rękawa, nie to co kiedyś.
A jeśli tak sytuacja w WoWie wygląda, to lepiej się w to wkręcać nie będę. Granie z presją by zarobić na abonament, plus pilnowanie jeszcze aukcji, skutecznie by mnie zestresowało i zabrało przyjemność z gry.
That said, NIE WRACAM DO WOWA, SCREW YOU BLIZZARD! Róbcie Warcrafta 4,a nie takie cuda wyczynianie huncwoty jedne!
Dodaj komentarz