Upadły

Fabularnie

Upadły systemowo

Upadły jest istotą, której widok jest niecodzienny, nawet jak na Sigil. To dabus, który nie potrafi lewitować, a jego stopy pozostają cały czas na ziemi, po której stąpa jak wszyscy inni. W Klatce znany jest jako śmiałek, który ośmielił się odwrócić od samej Pani Bólu. Kiedyś nie odróżniał się od swoich pobratymców – cichy, nieprzystępny, pracujący według rozkazów władczyni Miasta Drzwi. Wszystko się zmieniło, gdy postanowił zostać kapłanem Aoskara, Strażnika Bram, boga portali, wroga Pani Bólu. To przelało czarę goryczy i ta ostatnia musiała odpowiednio zadbać o swoje interesy. Gdy imię Aoskara zapisano w księdze umarłych, Upadły został wygnany z podziemnych labiryntów dabusów i zmuszony żyć jak przeciętni mieszkańcy Sigil.

W Klatce nie cieszy się zbytnią popularnością. Niektórzy przyspieszają na ulicy, gdy zobaczą nadchodzącego Upadłego, gdyż nie chcą mieć do czynienia z gniewem Pani Bólu. Dabus jest łatwy do rozpoznania, mimo że wygląda jak jego pobratymcy – wysoki i szczupły z fioletowawo-szarą skórą, gęstym pękiem białych włosów oraz dwoma koźlimi rogami na szczycie głowy, objętymi drugą parą baranich rogów. Ciągle ubiera się jak dabus, nosząc luźną krwistoczerwoną szatę i porozumiewa się z innymi za pomocą symboli. Przyciąga natomiast uwagę wspomnianym brakiem lewitacji. Ba, kapłan Aoskara nawet czasem potyka się na drodze, po czym otrzepuje swoją jedwabną szatę z kurzu.

Banicja z szeregów dabusów nie sprawiła, że stał się zamknięty w sobie i odseparował się od reszty społeczeństwa. W istocie jest nawet całkiem towarzyski. Często skinie komuś głową bądź uśmiechnie się do niego. Wielu mieszkańców Sigil obejmuje wtedy trwoga i odwracają się w drugą stronę. Nic dziwnego, gdyż inne dabusy kompletnie ignorują mieszkańców miasta, zbierając śmieci, naprawiając bruk czy ścinając kolcokrzew.

Jako że stracił w gruncie rzeczy dożywotnią pracę, musiał znaleźć sobie nowe zajęcie. W tej chwili prowadzi mały sklep tatuażu na Redwind Road w Dzielnicy Kupieckiej. Łatwo go rozpoznać, gdyż widnieje na nim osobisty symbol Upadłego – czarna błyskawica w białym okręgu. Tam też "wszczepia" swoje unoszące się symbole permanentnie na różne rzeczy – ramię, tarczę czy szatę klienta, co czyni dzięki swojej specjalnej zdolności. Tatuaż jest wyraźny i niezmiernie żywy, zawsze tworzony według dokładnych życzeń kupujących.

Nie każdy jest tak inteligentny, żeby zrozumieć dabusa. Takim osobom Upadły wręcza przewodnik po symbolach lilenda Milori. Była ona jednym z pierwszych klientów kapłana Aoskara i stworzyła mały przewodnik specjalnie dla niego. Później księga ta stała się jej słynną pracą "The Dabus-Common Phrasebook", ale Upadły ciągle używa pierwotnego, zużytego tomu, prawdopodobnie ze względów sentymentalnych.

Tatuaże dabusa mają nie tylko wartość ozdobną – czasem mogą przybierać prawdziwe formy. Mieszkańcy Sigil opowiadają, jak to jego dzieła zamieniały się w ciężki worek platyny, potrzebny klucz do portalu czy rzadki kwiat, leczący z wpływu Rzeki Styks. Co prawda rzeczy te po kilku godzinach wyparowują, ale zręczni śmiałkowie dostają wystarczająco dużo czasu, aby ich odpowiednio użyć. Najmniej zadowoleni z tego faktu są chyba kupcy na Bazarze, gdy stworzona przez Upadłego zapłata dosłownie wyparowuje z ich sakw. Nikt jednak nie ubiega się o swoje prawa – w końcu pełen ostrzy cień Pani może niedługo zawitać do drzwi Upadłego, a nikt nie chce być w pobliżu, gdy tak się stanie. Daleki od zadowolenia był również pewien paladyn z Arkadii, który chciał upamiętnić swoje zwycięstwo nad marilithem poprzez tatuaż biesa na ręku. Zuchwalec został rozszarpany przez owego sześcioramiennego potwora, gdy ten przybrał swoją prawdziwą formę.

Upadły nie przeląkł się gniewu Pani Bólu. Czasem zamyka sklep i opowiada zebranym tam w tajemnicy mieszkańcom Klatki o wspaniałości Aoskara. Swego czasu bóg ten miał za wyznawców połowę obieżysferów Sigil. W Niższej Dzielnicy stała poświęcona mu Wielka Świątynia Drzwi. Każdego, kto otwarcie to wspomina, może zaaresztować Harmonium, mimo że głosi prawdę. W tej chwili budowla ta zwana jest Roztrzaskaną Świątynią, doprowadzoną do tego stanu przez Panią Bólu.

Ciało Aoskara znajduje się na planie astralnym, a wspomnienia o nim zostały gruntownie wymazane z Miasta Drzwi. Upadły dołączył niedawno do grupy Znakowców, znanych pod nazwą Wola Jedynego. Ich celem jest przywrócenie boga portali do życia poprzez moc myśli, aby mógł ubiegać się o swoje prawowite miejsce jako władca Sigil. Dabusa często widuje się w towarzystwie Omotta, głodnego na moc przedstawiciela rasy lingua, który prawdopodobnie posłuży jako naczynie dla energii Strażnika Bram. Upadły zna również najważniejszych przedstawicieli Woli Jedynego, włączając w to Origaxa.

Podczas swoich sekretnych wystąpień dabus "przemawia" z takim zaangażowaniem, że do końca nocy trzy z czterech symboli (na szczęście niegroźnych) przyjmują prawdziwe formy. Coraz większa liczba Znakowców podejrzewa, że Upadły jest pełnomocnikiem boga portali, niewrażliwym na gniew Pani. Głoszenie publicznie takich poglądów wiąże się z nieprzyjemnościami ze strony Harmonium oraz Łaskobójców. Faktem jest natomiast, że Upadły jakimś cudem zyskał zdolność rzucania jakiegokolwiek zaklęcia kapłana związanego z podróżą międzyplanarną. On oraz pozostali Znakowcy są pewni, że czary te pochodzą wprost od Aoskara, co jest niezbitym dowodem na jego wyższość nad Panią.

Pewnego razu człowiek imieniem Garmundi przyszedł na występ Upadłego. Podczas spektaklu otrzymał od dabusa tatuaż – prezent za demonstrację wiary: święty symbol Aoskara. Symbol ten, namalowany na przedniej stronie skrawka, był kluczem, który pozwolił Garmundiemu aktywować Drugie Drzwi i uciec przed gniewem Harmonium. W ten sposób zniknął. Upadły rzadko miesza się bezpośrednio w wydarzenia Klatki. Jedyną rzeczą, jaka może to zmienić, jest plan uwolnienia Garmundiego.

Co ciekawe, dabus ma na pieńku z grupą znaną pod nazwą Stowarzyszenia Zamkniętych Drzwi. Jej członkowie wierzą, że Klatka stała się nieczysta z powodu obecności wielu pierwszaków i obieżysferów, którzy ciągle przechodzą do niej przez różne portale. Stąd też chcą je wszystkie zamknąć, a przy okazji zgładzić Upadłego.

Gdy dabus nie sprzedaje tatuaży, ani nie wygłasza przemówień, ugania się po Ulu, zamurowując szlamiaste portale, zaśmiecające brudne ulice. Wielu nieostrożnych podróżników zbliżyło się zbytnio do brązowej kałuży mazi tylko po to, aby zostać porwanymi przez mefity szlamu na jednostronną wycieczkę do Planu Parażywiołu Szlamu. Mimo że inne dabusy spokojnie zamiatają odpady na ulicach Sigil, nie ruszają szlamiastych portali. Upadły – być może by odzyskać cień przeszłości lub jako znak czci dla Aoskara – zapieczętowuje niebezpieczne portale cegłami i zaprawą murarską. Bandyci Ula pozostawiają go w spokoju, gdyż nigdy nie wiadomo, kiedy zjawi się Pani.

Kapłan Aoskara został odrzucony przez rodaków, odsunięty od oficjalnych funkcji, skazany na chodzenie po ziemi i wydaje się pozbawiony godności... Jednakże wciąż żyje. Czy Pani pozwoliła mu żyć jako ostrzeżenie dla tych, którzy ośmielą się ją wprost obrazić i poniżyć? A może boi się, że zgładzenie jednego z jej podwładnych może wzniecić żar rebelii pośród innych? Dla wielu Znakowców Upadły jest symbolem siły, odwagi oraz nadziei. Może to sojusz z nimi sprawia, że jego wyobrażone symbole przyjmują prawdziwe formy? A może to tajemniczy dar od Aoskara, zapowiedź tego, co nadejdzie? Jeżeli to prawda, Miasto Drzwi wraz ze swoją władczynią mogą szykować się na mały wstrząs planarny.

Tekst powstał na podstawie "Doors to the Unknown" oraz "Uncaged: Faces of Sigil".

Upadły w "Planescape: Torment"

"Upadły jest wyklętym dabusem, dawnym sługą Pani Bólu i jednym z kilku pozostałych jeszcze kapłanów martwego boga portali – Aoskara. Zyskał pewne uznanie jako twórca tatuaży, w jakiś sposób obdarzając swe rysunki swego rodzaju życiem. Po prostu wróć do Upadłego z opowieściami o swych czynach, a on naniesie je na twoją skórę, pozwalając ci czerpać z nich siłę."

Upadłego spotkasz w południowo wschodniej części Ula w jego salonie tatuażu. Zamiast mowy, posługuje się obrazkami. Mając co najmniej 13 mądrości, otrzymasz 1000 doświadczenia i zdasz sobie sprawę, że już kiedyś odgadywałeś jego rebusy. To samo stanie się, gdy masz 13 inteligencji, ale mniej niż 13 mądrości, z tą różnicą, że otrzymasz 500 doświadczenia. Mając co najmniej 15 inteligencji, będziesz w stanie dosłownie tłumaczyć jego słowa. W przeciwnym razie będziesz jedynie zgadywał i przyda ci się tłumacz, za którego mogą służyć Anna, Dak’kon oraz Nie-Sława.

Dabus zna cię. Dowiesz się, że jesteś u niego po raz pierwszy, ale jednocześnie nie pierwszy, co oczywiście oznacza, że przybyłeś do niego jako jedno z poprzednich wcieleń. Więcej nie może ci wyjawić, gdyż, jak twierdzi, "nic nie może zmienić natury człowieka". Co ciekawe, tatuuje swoje symbole na płótnach, które są… skórami twoich poprzednich wcieleń. Ostrzeże cię, co prawda zagadką, ale zawsze, że każde twoje życie rzuca cień na egzystencję i aby to zakończyć, musisz udać się do miejsca, gdzie cienie oszalały, a żale pobruździły ziemię. Powie ci także, że Ravela nie jest mitem, a Pani uwięziła ją w labiryncie za sprzeciwienie się jej woli.

Zapytany o tatuaże na twoim ciele, odpowie, że żaden nie wyszedł spod jego ręki. Wskaże natomiast jeden na twym lewym barku i stwierdzi, że jest to symbol udręki. Gdy dasz mu twoją Odciętą rękę z Katakumb Łkających Kamieni, dowiesz się, że opowiadają o poprzednim wcieleniu, które podróżowało z czwórką innych. Możesz poprosić Dak’kona o tłumaczenie i mając co najmniej 15 mądrości zauważysz, że gith cię okłamuje. Zapytaj go o to. Tracąc cierpliwość lub żądając odpowiedzi, otrzymasz 250 doświadczenia. Mając co najmniej 14 charyzmy lub 15 inteligencji, przekonasz go za 500 doświadczenia. Mając co najmniej 13 mądrości, przekonasz go za 750 doświadczenia. Upadły odzyska także kilka tatuaży z tego ramienia. Cztery z nich dodadzą ci punktów doświadczenia i innych pożytecznych zdolności, gdy zostaną użyte: Tatuaż straconego żywota, Tatuaż łkających kamieni, Tatuaż niszczycielskiej ciemności i Tatuaż cichych monet.

Wykreowana w grze postać różni się nieco od tej systemowej. Planescape’owy dabus należy do frakcji Znak Jedynego, natomiast w grze jest niezrzeszony. W "Tormencie" Aoskar jest przedstawiony jako poprzedni władca Sigil, natomiast w podręcznikach nigdy nim nie był.

Naturalnie, salon tatuażu Upadłego to jedyne miejsce, gdzie możesz kupić tatuaże. Gdy spróbujesz zabić dabusa, ten po prostu się rozpłynie.

Mechanicznie

Bronie/Specjalne zdolności

• Niewidzialna Maczuga: 1-4 obuchowe

Przedmioty

• Brak