Przedstawiciel firmy Bioware, Derek French oświadczył, że najbardziej oczekiwany cRPG roku – Mass Effect, zostanie zabezpieczony specjalnym programem o nazwie SecuROM. Co to oznacza ? Nic dobrego dla piratów oraz.. uczciwych graczy.
Po pierwsze gra będzie wymagać aktywacji przez Internet. Po drugie prawidłowość klucza instalacyjnego, będzie sprawdzana przy każdym uruchomieniu gry. Na dodatek jeżeli połączenie do serwera, w celu zweryfikowania oryginalności, nie uda się przez dziesięć dni gra zwyczajnie odmówi posłuszeństwa i spokojnie poczeka aż operacja się powiedzie. Oznacza to, że nie mamy co marzyć o graniu przy braku dostępu do sieci. Program dopuści zarejestrowanie gry na trzech komputerach mających połączenie z Internetem.
Trzeba przyznać, SecuROM jest bardzo kontrowersyjnym i dość upierdliwym zabezpieczeniem. Na ile napsuję on krwi piratom, a na ile uczciwym graczom ? Dowiemy się już w czerwcu.
Komentarze
Znając moje szczęście i to jak bardzo mnie TPsa lubi, sobie często nie będę grała w Mass Effect (ironią jest, że często Neo przerywa i milknie na parę dni)
Dodaj komentarz