Pierwszy kontakt ludzkości z obcą rasą nastąpił w 2157 roku. Przymierze pozwalało wówczas flotom ekspedycyjnym na aktywację wszystkich napotkanych przekaźników masy – co było praktyką uznawaną przez rasy Rady za wielce nieodpowiedzialną. Turiański patrol natrafił na właśnie taką sytuację i zaatakował. Tylko jeden statek należący do ludzi wymknął się uciekając do Shanxi. Patrol nieznanej wtedy rasy szybko za nim podążył, przełamując opór lokalnych wojsk. Shanxi szybko wpadła pod turiańską okupację. Był to dotąd jedyny przypadek, w którym ludzki świat został podbity przez obcy gatunek. Turianie byli wtedy pewni, że garstka pokonanych przez nich okrętów stanowiła trzon obrony ludzkości, przez co nie byli przyszykowani na kontrofensywę ze strony Drugiej Floty, pod dowództwem Admirała Kastanie Dreschera. Wkrótce okupant został pokonany i wygnany ze Shanxi. Turianie zmobilizowali siły do wojny na pełną skalę, ale Rada zareagowała natychmiast, wymuszając rozejm. Zakończyła się Wojna Pierwszego Kontaktu.
Ojczyzna i stolica ludzkości, Ziemia, wchodzi w złoty wiek. Bogactwa naturalne tuzina stałych kolonii oraz setek placówek przemysłowych trafiają na Ziemię, zasilając gospodarkę wielomiliardowej społeczności. Największe z miast są pełne zieleni. Arkologia i inne gałęzie nauki pozwalają na lepsze wykorzystanie dostępnej przestrzeni. Ziemia nadal podzielona jest na państwa, choć obecnie wszystkie zjednoczyły się pod wspólnym sztandarem Przymierza Systemów. Mimo postępu na wielu płaszczyznach życia, przepaść pomiędzy bogatymi a biednymi powiększa się z dnia na dzień. Rozwinięte technologicznie kraje pozbyły się już większości chorób genetycznych oraz zagrożeń dla środowiska, podczas gdy te biedniejsze wciąż tkwią w XXI wieku, żyjąc w zatrutych smogiem slumsach. Poziom mórz powiększył się w ciągu dwóch ostatnich stuleci o dwa metry. Huragany, powodzie oraz trzęsienia ziemi są coraz częstsze. Najświeższe odkrycia technologiczne pozwoliły jednak na znaczną poprawę sytuacji na przestrzeni kilku ostatnich dekad.
Przymierze jest niezależnym, ponadnarodowym rządem ludzi. Reprezentuje interesy całej rasy i jest odpowiedzialne za obronę ludzkich kolonii położonych poza układem słonecznym. Przymierze powstało w wyniku fuzji różnych, narodowych programów kosmicznych. Planety Sol były badane przez poszczególne nacje. Koszt kolonizacji nowych układów okazał się jednak zbyt duży dla pojedynczych państw. Wiedząc, że kontakt z obcymi jest nieunikniony, ludzkość wykazała się polityczną wolą, by wspólnie ponieść koszty współpracy w tej dziedzinie. Mimo to, aż do Wojny Pierwszego Kontaktu Przymierze było lekceważone przez poszczególne rządy Ziemi. Gdy rządy poszczególnych państw nie były zdecydowane w sprawie Shanxi, flota Przymierza uderzyła i odniosła sukces, który zapewnił tejże organizacji zaufanie. Po jakimś czasie Przymierze stworzyło swój własny parlament i stało się reprezentantem ludzkości w przestrzeni Cytadeli.
Wojsko Przymierza jest źródłem niepokoju w galaktyce. Pierwsze spotkanie z turianami siły kosmiczne Przymierza zakończyły całkowitą klęską ze względu na brak doświadczenia w gwiezdnych bitwach. Pogarda turian w niedalekiej przyszłości zmieniła się w szacunek po odsieczy Shanxi, gdzie ludzie, korzystając z technologii i taktyki, zaskoczyli wroga. Determinacja ludzi, by zrozumieć i przystosować się do nowoczesnej sztuki wojennej, wprawiła stateczne rasy Rady w osłupienie. Przez setki lat żyły one pod bezpieczną osłoną, wypróbowanych technologii i taktyk. Przymierze jest uważane przez Radę za „uśpionego olbrzyma”. Niecałe 3% populacji ludzkiej zgłasza się jako ochotnik do wojska; jest to zdecydowanie niższy wskaźnik niż u innych ras. Kompetentni żołnierze Przymierza może i nie są tak profesjonalni jak turianie i wyszkolenia jak asari, ale ich siła tkwi we wsparciu ogniowym, elastyczności i szybkości, a braki w liczebności nadrabiają szerokim zapleczem broni pomocniczej (sondy, WI, artyleria, przyrządy elektroniczne), wsparciem zaawansowanej WI oraz naciskiem kładzionym na inicjatywę indywidualną i mobilność. Doktryna Przymierza nie opiera się, podobnie jak u turian czy krogan, na przyjmowaniu i zadawaniu poważnych obrażeń. Ludzie w czasie działań wojennych starają się omijać silne punkty obrony wroga i uderzając w tyły odcinać linie zaopatrzeniowe, likwidować jednostki wsparcia oraz niszcząc centra dowodzenia, przez co silniejsze punkty wroga „usychają na gałęzi”. Jeśli chodzi o defensywę, ludzka armia stanowi siły szybkiego reagowania, kierując się dewizą Sun Tzu: „Ten, kto stara się bronić wszystkiego, nie obroni niczego”. Jednostki garnizonowe są szkolone przeważnie w sztuce zwiadowczej niż w walce, unikając bezpośredniego kontaktu z wrogiem i składając raporty za pomocą sond. Na ludzkich koloniach znajdują się jedynie symboliczne garnizony, w związku z czym wrogie jednostki mogłyby je bez problemu przejąć. Wojsko jest krytykowane przez media za ten fakt, ale w przypadku ataku ogromne floty są wysyłane do celu, mając do przebycia od kilku godzin do dni.
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz