Kiedy asari odkryły Cytadelę, na miejscu zastali rasę potulnych i niegroźnych opiekunów, której sensem istnienia wydaje się konserwacja urządzeń stacji. Wczesne próby badania i podjęcia z nimi komunikacji spełzły na niczym. Obecnie prawo zabrania przeszkadzania im w pracy.
Jako zupełnie niegroźna i nieszkodliwa rasa, opiekunowie bez problemu wtopili się w otoczenie. Zwłaszcza, że wydają się być całkowicie obojętni na inne nacje.
W miejscu martwego opiekuna pojawia się nowy, niezależnie od ilości zgonów na terenie całej Cytadeli. Jak dotąd nikt nie odkrył żródła ich pochodzenia, ale niektórzy sugerują, że są syntetycznymi formami życia, produkowanymi w niedostępnych podziemiach Cytadeli.
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz