Książki fantastyczne

Punkt zapalny – recenzja książki

Dodał: , · Komentarzy: 0
okładka

Z wielką mocą wiąże się wielka odpowiedzialność – te słowa kojarzę głównie z postacią wujka Bena, który skierował je do młodego Petera Parkera, przyszłego Spider-Mana. Nie bez powodu je tutaj przytaczam – książka Myke'a Cole'a, „Punkt zapalny”, również korzysta z motywu odpowiedzialności za posiadanie nadzwyczajnych zdolności. W świecie stworzonym przez byłego żołnierza bohaterowie po otrzymaniu niezwykłych umiejętności stają się niebezpieczni dla otaczających ich ludzi. Mogą uciekać, lecz wojsko i tak w końcu ich złapie. Mogą dołączyć do buntowników, ale ci bez dyscypliny są raczej na przegranej pozycji. Mogą wreszcie zgłosić swoją manifestację (tak nazywa się przebudzenie magii), a wtedy rząd będzie wykorzystywał ich w niebezpiecznych misjach i walkach.

Porucznik Oscar Britton bierze udział w zaprowadzaniu porządku, czyli walce z buntownikami – bez względu na to, w jakiej sytuacji się znajdują, czy może są tylko dziećmi. Każdy, kto otrzymał moce, stanowi niebezpieczeństwo, reszta jest nieistotna. Nieoczekiwanie jednak sam Oscar dostaje nadzwyczajne zdolności, do tego związane z zakazaną przez państwo szkołę magii – portamancją, pozwalającą mu tworzyć portale do wybranych miejsc. Rzekomo takie osoby z miejsca są zabijane, choć krążą też plotki o przetrzymywaniu ich w tajnej bazie. Tak czy siak, Britton nie ma wyboru. Musi uciekać.

Czytaj dalej...

Książki fantastyczne

Najnowsza książka Andrzeja Pilipiuka pt. "Reputacja" jest od dzisiaj dostępna w księgarniach.

reputacja, premiera

Lamus osobliwości, smak dawnych tajemnic. Mistrz opowiadań w najlepszej formie. Takie właśnie opinie krążą na temat Andrzeja Pilipiuka i jego tekstów, tworzą legendę, przysparzają rzesze wiernych czytelników.

Książki fantastyczne

Na nieznanych wodach – recenzja książki

Dodał: , · Komentarzy: 0
na nieznanych wodach

Ahoj, szczury lądowe! Czy zgodzicie się z tym, że w dzisiejszych czasach pirackie klimaty są eksploatowane tak bardzo, jak to tylko możliwe? Prawdopodobnie nie da się zliczyć wszystkich poświęconych im filmów, seriali, książek czy komiksów. Jeżeli już ktoś decyduje się osadzić w nich swą twórczość, musi być świadom konkurencji i trudności wybicia się ponad okazałą resztę. Treść zamieszczona na okładce głosi, że "Na nieznanych wodach" jest powieścią, która zainspirowała twórców filmu czwartej części serii "Piraci z Karaibów", dlatego też nie mogłem oprzeć się lekturze. W końcu film był niczego sobie, a jaka okazała się być książka Tima Powersa?

Czytaj dalej...

Książki fantastyczne
okładka

Czytaliście kiedyś izraelską literaturę fantastyczną? Podejrzewam, że większość odpowie negatywnie i nie ma się czemu dziwić – raczej nie należy do zbyt popularnych, pewnie też ze względu na trudności w tłumaczeniu. Dlatego właśnie zainteresował mnie "Lewiatan z Babilonu" – zapowiadał się bardzo egzotycznie, skoro miał rozgrywać się w Babilonie, domyślnie więc nawiązywać do ukochanej przeze mnie starożytności. Książka do tego wyszła spod pióra izraelskiej autorki, Hagar Yanai, a poleca ją sławna persona, czyli Neil Gaiman.

Głównymi bohaterami "Lewiatana z Babilonu" są Jonathan i Ella. Rodzeństwo mieszka z ojcem, który stara się odnaleźć lekarstwo na dziwną, psychiczną przypadłość swojej żony. Pewnego dnia, gdy jest już bliski odkrycia odpowiedniego medykamentu, ktoś go okrada i boleśnie rani. Jego dzieci ruszają za złodziejem do krainy Babilonu. I tu niestety od razu zaczynają się niedoskonałości książki Hagar Yanai. Powieść jest infantylna i naiwna, a niektóre pomysły dość znane – choćby podróż do innego świata. Nastoletnie postacie często wydają się sztuczne, fabułą rządzi zbieg okoliczności i to sprawia, że starsi czytelnicy nie znajdą w "Lewiatanie z Babilonu" nic dla siebie.

Czytaj dalej...

Książki fantastyczne

Próba żelaza – recenzja książki

Dodała: , · Komentarzy: 0
okładka

"Próba żelaza" to powieść młodzieżowa napisana przez dwie autorki: Holly Black oraz Cassandrę Clare. Utwór ma otwierać planowaną na pięć części sagę "Magisterium", a ja zastanawiam się, czy podbije serca czytelników tak samo, jak kiedyś cykl z Harrym Potterem w roli głównej.

Kto nie chciałby zostać magiem? Wbrew pozorom nie jest to pytanie retoryczne, gdyż Callum Hunt naprawdę nie pragnie rozpocząć nauki. Ojciec wielokrotnie mu powtarzał, że magowie są źli, nie liczą się z nikim i niczym, a matka chłopaka zginęła właśnie przez nich. Chłopak próbuje zatem oblać egzamin, ale, choć mu się to udaje, mimo wszystko trafia do szkoły. Tak to już czasem bywa – jedni marzą o tym, by się dostać i wracają z niczym, a drudzy zamiast powrotu do domu mają wycieczkę do placówki kształcenia. Co więcej, Callum szybko przekonuje się, że ojciec nie powiedział mu całej prawdy, a przyczyna trzymania go z dala od magów jest zgoła inna niż dotychczas sądził.

Czytaj dalej...

Książki fantastyczne

Miecze Europy – recenzja książki

Dodał: , · Komentarzy: 0
miecze europy, górewicz

Fantastyczne neverlandy są często – po prawdzie zbyt często, bo już w piętkę gonią – wzorowane na średniowieczu. Ktoś tak kiedyś wymyślił, przyjęło się i zostało. Skoro tak, to niezależnie od oceny tego faktu, wypadałoby poznać materiał źródłowy, niekoniecznie od razu w ciężkim, naukowym opracowaniu. Do takiego celu „Miecze Europy” nadają się doskonale i to nie tylko dlatego, że można wśród nich znaleźć miecz z Olkusza.

Miecz. Oręż ten dzierżą z dumą zarówno szlachetni, świątobliwi do bólu paladyni, jak i ich upadli, stojący po ciemnej stronie Mocy, przeciwnicy. Żadne szanujące się uniwersum fantastyczne nie może obejść się bez tej zróżnicowanej, wszechstronnej i nasyconej symboliką broni. Jak te wyimaginowane światy mają się do rzeczywistości? Co jest czystą fantazją, a co zręczną adaptacją starych mitów?

Czytaj dalej...

Książki fantastyczne
o czym szumią wierzby

Motyw zwierząt, zachowujących się i myślących jak ludzie, od zawsze cieszył się zainteresowaniem autorów. Traktuję podobne pomysły z naprawdę dużym respektem; wszak w jednej z najpiękniejszych książek mojego dzieciństwa ("Zadziwiający Maurycy i jego uczone szczury") oraz w jednej z najlepszych książek w ogóle ("Wodnikowe Wzgórze") główne role grają właśnie zwierzęta. Dlatego też szczerze ucieszyłem się, kiedy dano mi możliwość zrecenzowania znanego dzieła Kennetha Grahame’a pt. "O czym szumią wierzby".

A szumią o wielu interesujących rzeczach – trzeba jedynie umieć wsłuchać się w ich głos.

Czytaj dalej...

Książki fantastyczne

Czarci most – recenzja książki

Dodała: , · Komentarzy: 0
okładka

Jestem dość mocno uprzedzona do polskiej literatury, a poza "Wiedźminem" żadna pozycja rodzimego autora mnie nie zachwyciła. Były lepsze lub gorsze, ale nie zniewalały. Czy powieściowy debiut Anny Bichalskiej sprawił, że zmieniłam zdanie? Niestety nie.

Mikołaj Osadnik przyjeżdża do miasteczka, w którym mieszkała jego babka. Sam opuścił Czarci Most w dość niejasnych okolicznościach, a teraz musi się uporać nie tylko ze wspomnieniami, ale także z wyrzutami sumienia. Zaniedbał bowiem regularne odwiedziny swojej ostatniej żyjącej krewnej i nie zjawił się nawet na pogrzebie. Na miejscu spotyka przyjaciółkę z dzieciństwa – Jagę i wspólnymi siłami postarają się rozwiązać zagadkę śmierci jej siostry oraz zaginięcia syna kobiety. Przy okazji przekonają się, że opowieści o rzekomym nawiedzonym miejscu to nie legendy i banialuki, mające przyciągać turystów, ale rzeczywistość.

Czytaj dalej...

Książki fantastyczne

Wyniki konkursu z Ostrzem

Dodał: , · Komentarzy: 0
ostrze

Niedawno zakończył się konkurs, w którym do wygrania był egzemplarz książki Joego Abercrombiego, "Ostrze". Zadaniem uczestnika było opisanie antagonisty fantastycznego, który zrobił na nim największe wrażenie i w maksymalnie 10 zdaniach uzasadnienie dlaczego. Postanowiliśmy nagrodzić dwie osoby – zwycięzcami sa: Paweł B. z Kraśnika i Adrian K. z Lublina. Serdecznie gratulujemy wygranej! Pozostali, niestety, nie spełnili wymagań konkursu.

Dziękujemy wydawnictwu MAG za sfinansowanie nagród.

Książki fantastyczne

Golem – recenzja książki

Dodał: , · Komentarzy: 0
golem

„Golem” to zasłużony klasyk po raz pierwszy wydany w 1915 roku i systematycznie wznawiany do dziś. Uznawany jest za najlepsze dzieło austriackiego pisarza, Gustava Meyrinka, nazywanego często „Szatanem z Pragi”. Jego biografia z pewnością należy do najciekawszych wśród pisarzy. Meyrink był buddystą, znawcą kabały, pasjonował się fenomenami parapsychicznymi, zapisał się też w historii jako mistyk oraz okultysta. Swoje doświadczenia przelał na karty powieści. Wcześniej nigdy nie spotkałem się z tym tytułem ani żadnym innym utworem napisanym przez Meyrinka. Do lektury przede wszystkim skłonił mnie redakcyjny kolega, Jezid, ponieważ sam raczej niechętnie sięgam po klasykę, która nierzadko cechuje się ciężkim stylem i nastręcza trudności w interpretacji.

„Golem” początkowo w sam raz pasuje do powyższej definicji klasyki. Pierwsze zetknięcie z nim nie należy do najłatwiejszych i zmusza czytelnika do koncentracji. Zdecydowanie nie jest to utwór, który czyta się bez żadnego ciężaru, ale czy rzeczywiście oznacza to, iż nie niesie ze sobą żadnych przyjemnych doznań?

Czytaj dalej...

Wczytywanie...