Mam niezmierną przyjemność poinformować, że wraz z tą chwilą na GameExe pojawił się kolejny artykuł. Tym razem nasz redaktor, Tamc., dzięki uprzejmości wydawnictwa Jaguar, mógł przeczytać i specjalnie dla Was zrecenzować książkę pt. "Starcie Demonów". Jeśli interesują Was dalsze losy młodego Toma, nie traćcie czasu i zapoznajcie się z świeżutką recenzją. Gorąco polecam!
Joseph Delaney rozpoczął od mocnego uderzenia. Tom, który tę noc spędzał samotnie w domu stracharza, obudził się przerażony, nie wiedząc, co się dzieje. Sytuację naświetliła mu młoda czarownica, Alice, posługując się mrokiem, dzięki któremu skontaktowała się z przyjacielem przez lustro i ostrzegła o zabójcy pętającym się w ogrodzie. Młody bohater szybko i sprawnie rozprawił się z intruzem, a od stracharza, który wrócił do domu, dowiedział się, że pokonał nie byle kogo – krwiożerczą Menadę. W głowie mistrza powstało pytanie – co w Hrabstwie robił stwór pochodzący z dalekiej Grecji? Odpowiedź powinna pojawić się wraz z mamą Toma, mającą niebawem przypłynąć z tego kraju do Hrabstwa. Jak się szybko okaże, kobieta nie bez celu chce spotkać się z synem, a od ich pierwszej rozmowy rozpoczyna się wielka gra, która będzie mieć wpływ nie tylko na życie Toma i najbliższych mu osób, ale na istnienie bardzo wielu innych ludzi.