Projekt "Skywind", czyli najpiękniejszy ze snów każdego oddanego fana "The Elder Scrolls III: Morrowind", ma się bardzo dobrze i wciąż poraża takim rozmachem, że przy nim wnętrze cerkwi prawosławnej wygląda niczym wiejska kapliczka zbudowana z drewna oraz kawałka sznurka. To żywy pomnik uporu, determinacji i pasji graczy, który ukazuje, że siła społeczności jest tak wielka, iż potrafi ogromnie usprawnić nawet kultowy klasyk z zachowaniem wszystkich zasad świętości, ma się rozumieć.
Określenie "Skywind" terminem fanowskiej modyfikacji jest sporym niedopowiedzeniem. To tak, jakby orzec, że podczas nocnych spacerów po krakowskiej Nowej Hucie można spotkać poważnych chłopców, którzy z zapałem dywagują nad wyższością jednego klubu piłkarskiego nad drugim. To pełnoprawna produkcja tworzona przez rzetelny zespół złożony ze specjalistów od programowania, projektowania i modelowania, a także nieprzeciętnych grafików oraz muzyków.
Zresztą, nie ma co mitrężyć. Sprawdźcie sami, jakie postępy przez ostatnie miesiące poczyniła grupa TES Renewal Project.
Plik wideo nie jest już dostępny.
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz