[Zwiastun] Za kulisami „Skyrim”

2 minuty czytania

Do premiery „Skyrim” pozostało już tylko dziesięć dni. Osobiście mocno niepokoję się o jakość najnowszej części „The Elder Scrolls”, zważywszy na całkowite pominięcie aspektów związanych z komputerowymi grami fabularnymi podczas kampanii promocyjnej (rozumiem, że ciężko jest zaprezentować system dialogowy w emocjonującym zwiastunie, ale na targowych pokazach powinni jednak dogłębnie omówić tę opcję) oraz sprowadzenie smoka do roli przeciętnej bestii (jeden z nielicznych elementów, który odróżniał te uniwersum od typowego świata fantasy). Mam szczerą nadzieję, że to tylko chore obawy sceptycznego gracza, i gdy przyjdzie czas wystawienia odpowiedniej laurki, moje lęki zostaną całkowicie rozwiane.

Nikt nie ma jednak wątpliwości, że ten tytuł będzie kasowym hitem i spokojnie przebije wynik poprzedniej części (dla przypomnienia, w ciągu trzech tygodni „Oblivion” sprzedał się w liczbie 1,7 mln kopii). Patrząc na tego typu reakcje pasjonatów, to raczej pewne.

skyrim

Jeżeli nie macie odpowiednich kontaktów i jesteście uczciwymi konsumentami (konsolowi piraci już przemierzają mroźną prowincję Tamriel), to podobnie jak piszący te słowa, z niecierpliwością czekacie na Święto Niepodległości, gdyż tego dnia do rąk wszystkich zainteresowanych graczy trafią pachnące egzemplarze „Skyrim”. Bethesda stara się nie marnować czasu i mozolnie podsyca wspomnianą atmosferę wyczekiwania różnorakimi materiałami.

Wtorkowy wieczór nie jest tutaj wyjątkiem. Tym razem potentat z Rockville przygotował specjalny zwiastun promujący film „Making of”, który znajdziemy w wydaniu kolekcjonerskim produkcji, a wraz z nim kilka nowych urywków prosto z gry.

Najwyraźniej Bethesda doszła do wniosku, że limitowana edycja nie sprzedaje się tak, jak powinna i potrzebny jest dodatkowy impuls w postaci zwiastuna. Życzę powodzenia, choć szczerze wątpię, czy ktoś się skusi na te wyjątkowo biedne wydanie oglądając powyższy filmik. Cóż, przynajmniej panowie się starali, co niewątpliwie należy docenić.

Komentarze

0
·
Po sieci krąży już gameplay Skyrim więc niczego nie trzeba się domyślać ani czekać i zgadywać. Mnie osobiście skutecznie wyleczył z ochoty na tą grę. Wygląda to strasznie biednie a na Oblivion 2.0 nie mam ochoty, dość się wynudziłem przy poprzednim.

Nic dziwnego, ze tak ostro walczą z wszelkimi wyciekami. :-)
0
·
Teraz niech się przyznają, że te wszystkie filmiki są nafaszerowane programami, które polepszają jakość. Widziałem to 20 minutowe wideo i tam tekstury murów wyglądały gorzej niż w 4 części.
0
·
Hm... coś w tym jest. Pytanie tylko, na jakim sprzęcie zostało to nagrane. Zapewne rzekomy materiał pochodzi z konsoli (bo nie ma Steama, a co za tym idzie - blokady), a tam jak wiadomo grafika trochę zasysa. Chciałbym zobaczyć grę na wysokich lub ultra detalach na PC, wtedy można wydać szczerą opinię. Podobnie jak nie można osądzać gry po 20 min., choć przychylam się do zdania gościa, że najprawdopodobniej mamy tutaj do czynienia z "Oblivionem 2.0" (Todd Howard i wszystko jasne), co dla wielu z nas nie jest dobrą rekomendacją.
0
·
Oblivion 2.0 nie byłby jeszcze tak straszny (mnie się podobał), ale to już było na granicy, boję się że Skyrim przekroczy moją granicę upraszczania gier i to całkiem sporo, obym się mylił.
0
·
To theme skyrima mi i znajomym kojarzy się z dwójką dresów bijącą się ze sobą i drącymiy japy, kibicującymi im w okręgu kolegami

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...