W ostatnich tygodniach temat najnowszej części serii „The Elder Scrolls” zeszedł na plan dalszy i ze świecą można było szukać jakichś smakowitych faktów powiązanych z tą produkcją. Z pewnością po części była to wina wiedźmina Geralta, gdyż ciężko jest ogłaszać jakieś frapujące wieści, gdy gracze żyją inną kwestią i siedzą po uszy w wirtualnej dolinie Pontaru. Śmiało można jednak napisać, że kluczowym powodem były przygotowania do targów E3, gdzie Bethesda chce pokazać przed niemałą publiką kilka mocnych asów. W końcu, gdyby było inaczej, po co firma wydawałaby kilka brzęczących woreczków, wypełnionych po brzegi złotymi monetami, na takie cudo?
Niemniej, zanim dowiemy się, jakie niespodzianki przyszykowali na targi potentaci z Rockville, do kilku tysięcy wyposzczonych graczy trafił najnowszy numer „Playstation Official Magazine”, w którym znajdziemy kilka nowych informacji na temat „Skyrim”. Zainteresowani?
Tak więc w telegraficznym skrócie:
- Nowe „smocze okrzyki”, które będziemy mogli ułożyć dokładnie przemierzając prowincje Skyrim: „Yol Toor” (ognisty podmuch), „Iiz Slen” (stożek zimna), „Strun Bah Qo” (burza z piorunami). Za pomocą odpowiedniej kombinacji słów, będziemy mogli również wywołać spowolnienie czasu oraz czasowe przyśpieszenie ruchów – niestety nie zdradzono dokładnej „formułki”.
- Smoki będą pojawiały się w losowo wybranych miejscach, a walki z nimi nie zostały oskryptowane. Na dodatek, jeżeli mądrze rozegramy pojedynek i odpowiednio mocno zranimy te gady, to w wyniku poważnych ran nie będą mogły wzbić się w powietrze, co znacząco ułatwi ich uśmiercenie.
- Nasz heros będzie mógł wybrać różnorakie kombinacje uzbrojenia i otrzyma możliwość odpowiedniego udoskonalenia ich. Ujawnione zestawy: broń i tarcza, broń i broń, broń i pochodnia, broń i zaklęcie, zaklęcie i zaklęcie, broń oburęczna.
- W „Skyrim” znajdziemy trzynaście rodzajów złóż minerałów, z których będzie można wytworzyć przydatne przedmioty.
- 60 tys. linii dialogowych. Twórcy zatrudnili także większą liczbę aktorów do podkładania głosu pod różnorakie postacie.
- Strażnicy strzegący prawa i porządku w prowincji nie są już tak silni, jak to miało miejsce w „Oblivionie”. Poza tym nagrody za naszą głowę nie będą nakładane globalnie, tylko w granicy jednego z dziewięciu regionów, w którym aktualnie nagrzeszyliśmy. Oznacza to tyle, że jeżeli napaskudziliśmy w jednym miejscu, to na drugim krańcu Skyrim stróże prawa zostawią nas w spokoju.
- Trzy rodzaje szybszego przemieszczania się po prowincji – jazda konna (z zaznaczeniem, że szkapy mają się zachowywać bardziej naturalnie), przewoźnicy (opcja znana z „Morrowinda”) oraz szybka podróż (model zaczerpnięty z „Obliviona”).
- Umiejętność „walka wręcz” została usunięta.
- Obok Mrocznego Bractwa, w grze pojawią się trzy inne frakcje – Gildia Złodziei, Kolegium Winterhold (magowie) oraz Kompanioni (wojownicy).
Komentarze
Dodaj komentarz