Książki fantastyczne
achaja

Kto lubi poniedziałki? Chyba tylko ci, którzy mają wtedy wolne i muszą nastawiać budzika na jakieś przeraźliwe nocne godziny, jak chociażby 8:00 albo 9:00. Zatem, aby chociaż trochę osłodzić nadchodzący początek tygodnia, chcemy pocelebrować koniec starego tygodnia, dzieląc się z wami recenzją, którą na tę okazję wysmażył dla was Medivh. Achaja tom trzeci. Ktoś jeszcze pamięta początki wciąż rozrastającej się sagi Ziemiańskiego? Przyznam, że sama zbieram się do odświeżenia jej od samiutkiego początku. Macie jakieś szczególne wspomnienia związane z którąś z książek? Miłego poniedziałku!

Czepialstwa ciąg dalszy: bardzo podoba mi się zabieg stosowany przez pisarza, w którym to opisuje niektóre wydarzenia z krótkiego rzutu o kilkaset lat w przyszłość (na zasadzie: żołnierz siedzący w tym samym miejscu za tysiąc lat pomyśli dokładnie to samo). Niestety w tomie trzecim ta figura retoryczna jest stosowana zbyt nachalnie i już po którymś razie czytałem ją z prawdziwym niesmakiem. To wszystko przyprószmy jeszcze odrobiną wulgaryzmów... A nie, przepraszam, tak było w poprzednich tomach.

Czytaj dalej...

poniedziałki
Książki fantastyczne

"Kroniki Wardstone" powracają!

Dodał: , · Komentarzy: 0
zemsta czarownicy

Światła dziennego jeszcze nie ujrzała 12. część "Kronik Wardstone", a Jaguar oddaje już w ręce czytelników dwa pierwsze tomy tego cyklu. Ponownie. I ponownie roztaczamy nad cyklem patronat, nie wypuszczając go z opiekuńczych dłoni Game Exe, a jakże!

Samo wznowienie prezentuje się bardzo smakowicie – moje łapki same garną się do tych okładek, które z pewnością wspaniale będą prezentować się na półkach. Jednakże, wiadomo, książek po okładce się nie ocenia. Dlatego też przypominam o recenzjach Tamc.a i zachęcam nie tyle do zapoznania się z nimi, co z samym cyklem! Poza tym warto zwrócić uwagę na "drobny" fakt – na podstawie "Kronik Wardstone" powstał film "Siódmy syn", który zawita na nasze ekrany już 23.01.2015! Trailer z naszym tłumaczeniem znajdziecie w rozszerzeniu.

Książki fantastyczne

"Kroniki Bane'a" wydane!

Dodał: , · Komentarzy: 0
okładka, kroniki bane

Dla fanów twórczości Cassandry Clare – znakomita wręcz wiadomość. Wydawnictwo MAG wypuściło zbiór opowiadań, których akcja rozgrywa się w świecie Nocnych Łowców. I o ile cykle "Dary Anioła" oraz "Piekielne Maszyny" wyszły wyłącznie spod pióra autorki, to w "Kronikach Bane'a" mamy szansę zapoznać się także z innymi pisarkami – Maureen Johnson oraz Sarah Res-Brennan.

Opowiadania zawarte w tej książce przybliżają – jak to sam tytuł sugeruje – sylwetkę niejakiego Magnusa Bane'a. Tych, którzy mają wątpliwości, czy warto sięgnąć po te pozycję, zapraszam do zapoznania się z fragmentem umieszczonym w rozszerzeniu newsa.

Książki fantastyczne

"Dziedzictwo światła" na Game Exe!

Dodał: , · Komentarzy: 0
grim, dziedzictwo światła

Zapraszam do kolejnej książkowej recenzji na Game Exe. I kolejnej, która do pozytywnych nie należy. Cóż, czasami trafiają się gorsze tytuły, a ostatnio trafiłem na niego sam. Efektem mojego niezadowolenia jest recenzja pełna krytyki i niezadowolenia. Jedyną rzeczą, którą w niej polecam jest serial "Marco Polo". Heh, i nie ma on absolutnie nic wspólnego ze wspomnianą książką, którą jest drugi tom "Grima".

Kiedy najwygodniej się czyta książkę? Oczywiście w trakcie długiego urlopu lub weekendu. Świąteczny czas nadawał się więc wyśmienicie, nie? Ponad dwa tygodnie leżakowania z długo wyczekiwaną powieścią liczącą niecałe siedemset stron, z następnymi tytułami czekającymi na swoją kolej... Zapowiadało się sporo czytania... Niestety nie wyszło. Zamiast zaspokajać głód literatury, dni zlatywały mi na nadrabianiu zaległości filmowych oraz w mniejszym stopniu serialowych (polecam „Marco Polo” od Netflixa, połowa odcinków świetna, reszta trochę mniej ciekawa, ale i tak warto – ach, te azjatyckie klimaty!). Winą jednak obarczam Gesę Schwartz. Naprawdę starałem się skupić na lekturze jej powieści, drugiego tomu „Grima”, lecz było to zadanie z góry przegrane. „Dziedzictwo światła” jest zdecydowanie najgorszą książką ubiegłego roku, którą dane było mi czytać.

Czytaj dalej...

Książki fantastyczne

„Wichry Zimy” w odległej przyszłości

Dodał: , · Komentarzy: 7

Mamy przykrą informację dla wszystkich fanów "Pieśni Lodu i Ognia" autorstwa George'a R. R. Martina.

george r. r. martin

Niestety, jak poinformował za pośrednictwem Twittera Jane Johnson, będąca przedstawicielką brytyjskiego wydawcy serii, powieść "Wichry Zimy" nie znajduje się w planach wydawniczych na rok 2015. Pozostaje więc uzbroić się w cierpliwość i czekać, i czekać, i...

Książki fantastyczne

Poznaliśmy już nowe okładki, które będą widniały na poszczególnych tomach "Trylogii Złotoskórego". Seria stanowi kontynuację cyklu "Skrytobójcy" i podobnie jak on została napisana przez Robin Hobb. Najprawdopodobniej cała "Trylogia Złotoskórego" za sprawą wydawnictwa MAG zawędruje na półki księgarń w bieżącym roku. Warto zauważyć, że jeśli sprzedaż książek będzie satysfakcjonująca, to istnieje duża szansa na ukazanie się pozostałych tytułów autorstwa Robin Hobb.

trylogia złotoskórego
Książki fantastyczne
okładka, mary poppins od a do z, mary poppins w kuchni

Prezent pod choinkę dostarczony przez Trzech Królów? Zdarza się w najlepszej rodzinie. Przynajmniej mam taką nadzieję, bo nam coś takiego się przytrafiło. Już druga przesyłka nadana przez Audrey nie dotarła na czas do spragnionych fantastyki dzieci. Była, a nie było. Elfy źle zaadresowały, Mikołajowi wypadły z sań przy ostrym wirażu? Nie będziemy dociekać. Otrzyjcie zatem łzy zawodu i usiądźcie do lektury. Prezent malutki i spóźniony, ale atrakcyjny.

Święta to okres, w którym zwykle staramy się odłożyć na bok codzienne problemy i spędzić trochę czasu w gronie rodzinnym. Jest to także doskonała okazja, aby poświęcić więcej uwagi dzieciom, a to może zdecydowanie ułatwić nam powieść Pameli L. Travers. Książka składa się z dwóch historii poświęconych znanej na całym świecie Mary Poppins. Jedna z nich dotyczy wspólnego gotowania, zaś druga pomoże nawet najbardziej opornym szkrabom przyswoić sobie alfabet.

Czytaj dalej...

Książki fantastyczne
ciotka sass i inne opowieści świąteczne, okładka

Ciotka Sass to pierwowzór słynnej Mary Poppins. Jak klasyka dziecięcej literatury fantastycznej sprzed lat sprawdza się dziś? Audrey podjęła się zadania i rzuciła na nią współczesnym, krytycznym okiem. Wygląda na to, że wcale nie jest to nobliwa, muzealna staroć.

Niekiedy literatura pisana jest nie z myślą o dużym gronie odbiorców, lecz jako prezent dla najbliższych. Tak właśnie było w wypadku trzech opowiadań, które Pamela L. Travers napisała i wydała w latach czterdziestych ubiegłego stulecia. Historyjki nigdy nie trafiły do księgarń, ponieważ autorka od razu założyła, że książeczki będzie rozsyłała bliskim i przyjaciołom w formie świątecznego prezentu. Na szczęście dla czytelników, opowieści w końcu doczekały się wydania, a nawet polskiego przekładu, i wszyscy fani Pameli Travers mogą się z nimi zapoznać.

Czytaj dalej...

Książki fantastyczne

Wygraj cały cykl "Kronik Żelaznego Druida"!

Dodał: , · Komentarzy: 0

Choć większość konkursów zostało już zakończonych, to jednak część nadal trwa i czeka na zwycięzców. Chciałbym przypomnieć szczególnie o jednym wielce atrakcyjnym, w którym do wygrania jest naprawdę zacna nagroda. Mianowicie pakiet 6 książek tworzących cykl "Kronik Żelaznego Druida". Chyba nie przejdziecie koło takiej nagrody obojętnie, co?

kroniki żelaznego druida

Konkurs znajdziecie pod tym linkiem. Zadaniem uczestnika jest wymyślić Atticusowi nowego arcywroga i krótko go przedstawić przekonując, że byłby idealnym przeciwnikiem dla bohatera. Może to być postać z mitologii, kultury etc., ale jej opis trzeba przygotować już samodzielnie. Zgłoszenia należy wysyłać na maila: konkurs@gameexe.pl. Czas tylko do końca dzisiejszego dnia!

Nagrody ufundowane zostały przez wydawnictwo Rebis.

Książki fantastyczne

"Widmopis" na Game Exe!

Dodał: , · Komentarzy: 0
widmopis

Prawdopodobnie Davida Mitchella nie trzeba nikomu specjalnie przedstawiać. Raczej nie ma osób, które o "Atlasie chmur" nie słyszały – szum wokół filmu zdecydowanie zrobił swoje. Jednakże nie było to pierwsze dzieło tegoż pisarza. Jak zadebiutował? Na to pytanie odpowiada Medivh w swej recenzji.

O Davidzie Mitchellu po raz pierwszy usłyszałem, gdy wybrałem się do kina na ekranizację jego powieści pt. "Atlas chmur". Czego o tym filmie by nie powiedzieć, nie można odmówić mu rozmachu, z jakim przedstawiono w nim sześć różnych opowieści. Dostawszy więc propozycję recenzji jego debiutanckiego utworu pt. "Widmopis", zbyt długo się nie wahałem. Wiedziałem, że czeka na mnie wymagająca lektura, której nie skończę w trymiga.

Czytaj dalej...

Wczytywanie...