Kajkeji

Kajkeji – recenzja książki

Dodał: , · Komentarzy: 0
kajkeji

Mitologia hinduska, tak jak inne, bliższe nam zbiory opowieści o bogach i wielkich herosach, kryje w sobie liczne historie o dawnych czasach, gdy – jak wierzono – istoty boskie kroczyły po ziemi, wchodząc w interakcje ze śmiertelnikami i innymi bytami. Z racji upływu czasu, choć zawarte w nich wartości w jakimś stopniu przetrwały próbę czasu i mogą stanowić pożytek również w dzisiejszych czasach, stały się trudniejsze w odbiorze. Potrzeba ich odświeżenia była prawdopodobnie jednym z motywów kierujących Vaishnavi Patel podczas pisania "Kajkeji".

Nietrudno dostrzec, że świat opowieści dotyczy osadzony jest na kanwie mitologii hinduskiej. Pojawiające się na jej kartach postacie wiodą znającego indyjskiego dziedzictwo czytelnika ku eposowi "Ramajana", co potwierdza sama autorka w posłowiu. Sam muszę przyznać, że pomimo najwyżej ogólnego pojęcia o hinduskich mitach i panteonie, dzięki sprawnemu "pióru" pisarki nie miałem problemu w połapaniu się kto jest kim i jaką pełni rolę.

Elryk z Melniboné

Elryk z Melniboné – recenzja

Dodał: , · Komentarzy: 0
elryk z melniboné

Oto historia o białowłosym wojowniku korzystającym z magii i wspomaganym przez eliksir, który w swoim świecie jest postrzegany jako odmieniec. Ten jednak nie nadszedł "od północy, od bramy powroźniczej", lecz wyruszył w podróż z Melniboné, gdzie był cesarzem. Bo historia ta jest o Elryku, Elryku z Melniboné.

Ostatnio na rynku wydawniczym mnóstwo powrotów do klasyki. Wznowieni zostali Conan, Kane, czy cykl Fundacja. Swoją cegiełkę właśnie dorzuciło wydawnictwo Zysk i S-Ka, przypominając czytelnikom o Elryku w pierwszym – sądząc po gwiazdce na grzbiecie książki – zbiorczym wydaniu jego przygód. Jest to historia na wpół antybohatera, wędrownego wojownika targanego wątpliwościami i idealistycznymi pragnieniami, dążącego do Ładu, acz związanego z Chaosem. Ponoć nawet jest to mroczne fantasy. Ponadto, parę lat temu miał miejsce pewna internetowa "drama" o podobieństwa z innym wybitnym dziełem. Niemniej, nie wszystko naraz!

Mrok we krwi

Mrok we krwi – recenzja książki

Dodał: , · Komentarzy: 0
mrok we krwi,okładka

Choć w księgarniach zwykle trafimy na dzieła od dużych wydawców, bynajmniej nie oznacza to, że możemy zapomnieć o autorach działających na mniejszą skalę, niejednokrotnie za sprawą dużego wkładu własnego. Pośród takich dzieł można znaleźć sporo przykładów zdradzających duży potencjał, a ich twórcy z racji natury swoich działań często mają lepszy kontakt z osobami zainteresowanymi ich twórczością. Dziś na mój stół warsztatowy trafiła jedna z takich pozycji – pierwszy tom Trylogii Mitrys Pawła Kopijera, zatytułowana "Mrok we krwi".

Elise miało być kontynentem, na którym ludzie chcieli zacząć nowy rozdział swej historii. Bez sporów z innymi rasami i strachu przed magią. Ale każdy porządek musi kiedyś upaść, a tuszowanie pewnych problemów i źródeł mocy nie odsunie w czasie rosnącego zagrożenia.

Paryż: Lewy Brzeg

Niedługo trafimy na paryski Lewy Brzeg

Dodał: , · Komentarzy: 0
lewy brzeg,paryż,metro

Wydawnictwo Insignis pragnie raz jeszcze zaprosić nas do podziemnego uniwersum "Metro" za sprawą kolejnej książki opisującej losy ludzkości skrytej w tunelach metra. Mowa tutaj o "Paryż. Lewy Brzeg". Poznaliśmy szczegóły polskiego wydania, które trafi na sklepowe półki za nieco ponad miesiąc, czyli 27 marca. Co czeka ludzkość na terenie tytułowego Lewego Brzegu zniszczonej stolicy Francji?

Listy Świętego Mikołaja
listy świętego mikołaja

J. R. R. Tolkien był twórcą, który umiał tak czerpać, jak i nasycać magią praktycznie wszystko. Był też człowiekiem, dla którego rodzina stanowiła bardzo ważny element jego życia i to właśnie dzieła, początkowo tworzone dla swoich dzieci, stanowiły podstawę dla niejednej z jego późniejszych książek. Część przygotował sam, inne złożono dopiero po jego śmierci. Do drugiej kategorii zaliczają się ”Listy Świętego Mikołaja”, których redakcji podjęła się Baillie Tolkien.

Źródłem materiałów dla tej książki jest pewna tradycja, którą Tolkien praktykował w swojej rodzinie. Co roku, gdy nadchodziły święta Bożego Narodzenia, do domu jego rodziny przychodziła wiadomość z adresem i znaczkiem Bieguna Północnego. Czasem podrzucał je sam Tolkien, niektóre były przynoszone przez listonosza. W listach tych zaś kilka postaci, Święty Mikołaj i jego najbliżsi pomocnicy, opisywali swymi różnymi charakterami pisma ostatnie wydarzenia, które miały miejsce w ich domu, zwykle podczas przygotowań do świąt.

Dawno Temu Blask

Dawno Temu Blask – recenzja książki

Dodał: , · Komentarzy: 0
dawno temu blask

Guy Gavriel Kay to autor, o którym dowiedziałem się względnie niedawno. Niemniej, jego dorobek literacki niewątpliwie jest imponujący, zarówno w kwestii prac redaktorskich, jak i twórczości własnej. Dotąd miałem okazję jedynie sprawdzić próbki jego dzieł, ale tym razem w moje ręce trafiła książka zatytułowana "Dawno Temu Blask". Teraz zaś nadeszła pora, by dokonać nad nią odrobiny przemyśleń i rozważań.

Guidanio Cerra, siedząc w swoim pokoju, zaczyna wspominać czasy swej młodości. Jako chłopak z rzemieślniczej rodziny, miał szczęście otrzymać elitarne wykształcenie u jednego z największych myślicieli swych czasów. Nabyta wiedza pomogła mu dostać się na dwór księcia Uberta z Mylazji – człowieka, który nie bez powodu dorobił się przydomku "Bestii".

J. R. R. Tolkien Biografia
j. r. r. tolkien biografia

John Ronald Reuel Tolkien (czy też J. R. R. Tolkien) to nazwisko, które w dzisiejszej popkulturze zna niemal każdy, a już na pewno powinien je kojarzyć każdy, kto nazywa siebie fanem fantastyki. Z tego powodu jego życie i twórczość cieszą się niemałym zainteresowaniem sporej rzeszy ludzi. Sam Tolkien nie przepadał zbytnio za koncepcją biografii, a więc projekt musiał też być przeprowadzony nie tylko starannie, ale też tak, aby we właściwy sposób uhonorowałby jego pamięć. Tego wyzwania podjął się Humphrey Carpenter, a teraz możemy sprawdzić, jakie owoce zrodziły jego wysiłki.

Jak można się spodziewać, stworzenie dzieła tego typu wymaga ogromnego nakładu pracy celem zapoznania się z opisywaną osobą. Opowieści jej krewnych i znajomych, prowadzona korespondencja i zapiski, to wszystko stanowi raptem część całości, a należy pamiętać, iż Tolkien pozostawił po sobie ogromne ilości materiałów i dokumentacji.

Parias

Parias – recenzja

Dodał: , · Komentarzy: 4
Parias

Pełne zwrotów akcji bandyckie fantasy w mrocznym świecie ogarniętym wojną – taki jest właśnie "Parias", pierwszy tom Trylogii Przymierza Stali, wydany nakładem wydawnictwa Fabryka Słów.

Przystępując do lektury tej powieści miałem mieszane uczucia. Tytuł i oprawa równie generyczna jak opis z tyłu okładki, zaś nazwisko autora było mi zupełnie obce. Przyznam szczerze – szufladkowałem ten tytuł jako potencjalne czytadło fantasy do pociągu, z lekką nawet obawą, że będzie nazbyt młodzieżowo łagodne. Jakież było moje zdziwienie!

Na kartach powieści poznajemy zbójecką historię Alwyna Skryby, który opowiada swoje dzieje. Narracji nie brakuje sarkazmu, cynizmu i swady. Nieraz zostajemy obdarzeni sugestią dalszego rozwoju wydarzeń, że ktoś lub coś odegra później określoną rolę. Kiedy to już następuje, zapowiedź okazuje się zarazem zgodna ze stanem faktycznym, jak i nader przewrotna. Nastrój jest dość ciężki, lecz bez przesady, przekonująco odmalowując środowisko w jakim nasz (anty?)bohater się obraca...

Wiedźmin: Ballada o dwóch wilkach
ballada o dwóch wilkach,wiedźmin

Trudno porzucić niezwykle barwne uniwersum stworzone przez Andrzeja Sapkowskiego, stąd też z radością przywitałem kuriera, który przyniósł mi "Wiedźmina: Balladę o dwóch wilkach", czyli kolejne komiks z Geraltem w roli głównej. Wzorem poprzednich tomów wydanych przez Egmont, mamy tu zbiorcze opracowanie obejmujące cztery zeszyty wydane za oceanem i oznaczone osobnym numerem, dzięki czemu mamy wrażenie kolekcjonowania jakiejś serii. Czy "siódemka" okazała się szczęśliwa dla Białego Wilka?

Wiedźmin: Ballada o dwóch wilkach
wiedźmin,wiedźmin ballada o dwóch wilkach

Od dziś możemy już kupić kolejne zbiorcze wydanie komiksów o Geralcie od Dark Horse, które w ramach jednego tomu wydaje w Polsce Egmont. Kolejny tom, oznaczony numerem siódmym, nosi nazwę "Wiedźmin: Ballada o dwóch wilkach" i zabiera nas do niegdyś bogatego Grimmwaldu. Podupadłe miasteczko stało się celem inwestycyjnym trzech przedsiębiorczych sióstr Schwinke, które szybko otworzyły tu sklepy oraz zajazdy dla bogatych gości.

Wczytywanie...