Historię z magią można napisać na różne sposoby. Najprostszym rozwiązaniem jest stworzenie nowego świata, gdzie autor może tworzyć takie zasady, jakie tylko mu się podobają. Ale są też tacy, którzy chcą osadzić takie przygody na naszej starej, dobrej rodzinnej Ziemi. Tutaj zaś trzeba zdecydować o tym, w jaki sposób owe moce wchodzą w interakcję z resztą świata. Czasem tworzymy tajemne podziemie, które stara się maksymalnie trzymać z dala do zwykłego, niemagicznego społeczeństwa, zajmując się własnymi sprawami i nie sprawiając kłopotu osobom postronnym. Zaś innym razem oba te światy splatają się ze sobą, co doprowadza do ciekawych koncepcji i wydarzeń. Tym razem w ramach tych rozmyślań pod moją lupę trafiły "Rzeki Londynu" autorstwa Bena Aaronovitcha.
Parodia jest częścią sztuki, której początki sięgają czasów niepamiętnych. Jej celem jest wyśmianie pewnych wzorców, co ma na celu podkreślenie ich wad i niedorzeczności w zrozumiały, a jednocześnie zabawny sposób, przez co lekcja jest prostsza do przetrawienia. Dzieła tego typu mogą dotyczyć każdego aspektu życia, świata i społeczeństwa. Dziś w ramach tych rozmyślań weźmiemy na cel książkę "Bill, Bohater Galaktyki", której autorem jest Harry Harrison.
Bill był prostym, niezbyt inteligentnym i nieszczególnie wyróżniającym się chłopakiem. Jego plan zakładał proste życie na rodzinnym Phigerinadonie II, gdzie będzie operatorem mechanicznego roztrząsacza obornika. Niezbyt fortunny przebieg wypadków sprawia jednak, że zostaje wrobiony w służbę wojskową, w ramach której ruszy walczyć z Chingerami – rasą olbrzymich, potwornych, krwiożerczych jaszczurek, jak to twierdzi oficjalna propaganda.
Wczoraj swoją premierę miała najnowsza książka R.A Salvatore, w której pisarz postanowił ukoronować cykl Way of the Drow. Mowa o "Lolth's Warrior", który ma nie tylko zakończyć pewną serię, ale przynieść nam kolejne, niekiedy szokujące, informacje na temat najsławniejszego łowcy Zapomnianych Krain oraz rasy do której należy. Co jeszcze może sprawić, że dumne rody Menzoberranzan skoczą sobie do gardeł?
Od wczoraj możemy cieszyć się z książki "Cyberpunk 2077: Bez przypadku", w której Rafał Kosik przenosi nas do znanego ostatnio z gry od CD Projekt Red Night City. Tym razem nie wcielimy się w początkującego człowieka od mokrej roboty, lecz będziemy śledzić historię całej grupy grupy najemników, których połączył wspólny skok na kontener wojskowy korporacji Militech.
Polski system edukacji ma wiele wad i nie dożyjemy czasów, w których zostaną one usunięte. Spośród nich wyróżnia się fakt, że wiele uwagi poświęca się najsłynniejszym systemom mitologicznym, jak choćby grecki, lecz nie ma prawie nic na temat wierzeń słowiańskich. Szczęśliwie, można znaleźć pozycje, które pozwolą niezaznajomionym na uzupełnienie tej luki w wiedzy gdy skłoni nas do tego ciekawość. Ostatnio miałem okazję się zapoznać z "Mitologią słowiańską", będącą wspólnym dziełem Jakuba Bobrowskiego i Mateusza Wrony.
Podział na poszczególne części jest dostatecznie prosty i przejrzysty. Najpierw możemy się co nieco dowiedzieć o genezie świata. Jak powstał, skąd się wzięli bogowie i wydarzenia, które doprowadziły ich do objęcia ról, pod którymi znali ich wyznawcy.
Nakładem wydawnictwa Zysk i S-ka, już za moment do sprzedaży trafi pierwsze polskie wydanie "Korony z kości" amerykańskiej pisarski fantasy dla młodzieży Laury Sebastian. Na nieco ponad 530 stronach czeka nas opowieść o trzech księżniczkach, które od najmłodszych lat szkolone są w sztuce uwodzenia, podstępu i wszystkiego niezbędnego do tego, aby poślubiły władców sąsiednich krain i następnie przejęły je. A wszystko to w imię interesu przedsiębiorczej matki.
Fani najsławniejszego detektywa w Gotham z pewnością nie powinni przegapić premiery najnowszego tomu komiksu, w którym ich bohater będzie się musiał zmierzyć z rosnącą falą przestępczości w rodzinnym mieście. Mowa tutaj o "Batman: Gargoyle of Gotham", stanowiący część tegorocznej linii wydawniczej Dawn of DC. Z tej okazji wypuszczono specjalny zwiastun.
Nie lubię przekazywać złych wiadomości, ale za pośrednictwem portalu społecznościowego dziennikarz Piotr Sedeńko poinformował, że w wieku 87 lat zmarł Lech Jęczmyk. Był bardzo znanym tłumaczem, ale także autorem felietonów, publicystą, redaktorem oraz wielkim miłośnikiem science fiction. To on pełnił funkcję redaktora naczelnego pisma "Fantastyka" (1990-1992) oraz odpowiadał za przełożeni na język polski dzieł Dicka, Bergera, Hellera czy Vonneguta.
Kontakty z istotami pozaziemskimi są podstawą opowieści typu sci-fi, w których występuje więcej niż jedna rasa inteligentna. Teorii i koncepcji znajdzie się naprawdę mnóstwo, tak więc dywagacje podczas rozmyślań mogą być długie oraz dogłębne. Jedno jednak pozostaje pewne – takie zderzenie się rozmaitych gatunków, które może dzielić wszystko, od biologii przez technologię po filozofię, zwyczajnie musi zaowocować ciekawymi sytuacjami i wnioskami. To ukazania głównie tego aspektu podjął się Clifford D. Simak, pisząc książkę, której nadał tytuł "Stacja pośrednia".
Enoch Wallace na pierwszy rzut oka jest niegroźnym dziwakiem, jednym z wielu, których można spotkać w miejscach, które dorobiły się reputacji totalnego odludzia. Ale gdy ktoś zacznie dogrzebywać się szczegółów, szybko otrzyma więcej pytań niż odpowiedzi.
Pustynia w literaturze zawsze stanowi ciekawą zagwozdkę. Mimo pozornej pustki, skrywa w sobie ogrom emocji, przygód oraz tajemnic. Ta sprzeczność i sekrety, przy jednoczesnym pokazie siły życia, dają bardzo ciekawą mieszankę, która może doprowadzić do narodzin wciągającej historii, niosącej ze sobą wyzwanie, kilka cennych lekcji życia, a także fascynujących sekretów. Teraz zaś możemy zerknąć, jak z wykorzystaniem tego potencjału poradził sobie Grzegorz Wielgus w pierwszej części serii Ostrza Erkal, zatytułowanej "Pieśń Pustyni".
Erkal pod rządami Dominium to nieprzyjemne miejsce. Bogate złoża cennego metalu zwanego białopyłem są bardziej przekleństwem niż błogosławieństwem, zaś kryjące się pod diunami ruiny kryją tajemnice, które fascynują niebezpiecznych ludzi. Wyłonienie się na światło dzienne starożytnych sekretów doprowadzi do splecenia się losów ludzi o różnej historii i rozmaitych talentach.